reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

halo kochane

jestem jestem i składam spóźnione gratulacje suwaczkowe Amelce - happybeti, Wojtusiowi- Aniwa, Majeczki- Cass, Poli- Kruszynka i dzisiejsze dla
Agusi- Mamaagusi,Karola-Uski,Natalki-Elusi

Idus brawo za to co wczoraj napisałaś

a teraz zmykam bo moja maruda mówi Mama ti to................. cokolwiek to znaczy...............ale będę
 
reklama
dobranocka - ja tak mam,ze jak juz wlaze do kuchni to produktywnie i zawsze pelno rzeczy zamrazam. dzis zrobilam do zamrozenia golabki z kasza i soczewica, leczo z kabaczka i pierogi z grzybami i soczewica i jeszcze chyba pasztet z resztki soczewicy zrobie, bo mi sie za duzo ugotowalo i zostalo jej jeszcze calkiem sporo tylko nie mam migdałow ani pistacji a zbulka tarta staram się nie robić. a na obiad przy okazji kotlety z kabaczka z kasza sie wrecz same zrobily. teraz mam w zamrazalce zapas na 2 tygodnie najmarniej. a niektore rzeczy raz gotuje a do dwoch lub trzech obiadow zuzywam wiec i ekonomicznie jest.
Maga - jaki kociolek??? tez chce
 
ROXI czyżby spotkanie z NICE i DAWIDOWE? :laugh2:

my już po spacerze, obiedzie i tym podobnych. Teraz zostaje tylko rozpłaszczyć swoje 4 litery na fotelu i delektować się nieróbstwem.

DOBRANOCKA ciesze się, że Twój mąż pomaga Ci w pracach domowych. Bo Ty to nasza taka mróweczka-pracowitka jesteś i padniesz a sprzątać będziesz.
ELUSIA, MAMAAGUSI, USKA suwaczkowe gratulejszyny dla Was i Waszych dziecióf ślę.
ALICJA rozczulają mnie takie tańczące szkraby. Sama też kiedyś podobnie potrafiłam ale to dawno temu i nie prawda była :-p a Wy kurs tańca przed ślubem braliście, tak?

i miałam więcej i nie dam rady, gdyż Alicja marudzi, bo jakośtako uwagi się domaga a że D. pracę pisze to zaszczyt opieki nad bobem mi przypada. Cóż - do wieczora zapewne.
 
hejka ja padam wróciłam o 5 rano, spałam do 11 dzieciaki odebrane, a ja czuję się jakbym wypiła z litra, męczący jest Wrocław, głowa boli od hałasu, ale nie żałuję, fajna pamiątka. Nogi bolą, przeszłam w nocy Wrocław wzdłuż i szerz.


gratulacje suwaczkowe Happybeti, Aniwa, Cass, Kruszynka, Mamaagusa, USka, Elusa
 
Odkryłam przyczynę marudzenia Łukaszowego- idzie nam dolna dwójka. Teraz jestem trochę w kropce bo temperaturę jaką miał Łukasz nie przekraczała 38,3 tak więc nie wiem czy to z powodu choroby czy zębów. Na dodatek występuje u nas coś takiego jak idący w parze katar razem z wychodzącym zębem, nie wiem jaka to zależność ale to się u nas sprawdza ;/

My dzisiaj poszliśmy na spacer do Zoo i teraz mi nogi odpadają bo nieźle połaziliśmy. Mąż nas zabrał na taką wycieczkę dzisiaj pomimo tego że całą noc nie spał bo pracował, tak więc duży plus dla niego.
Dzisiaj strasznie ciepło jest jak na wrześniowy dzień.

edit, doczytałam:

alicja ja bardzo a to bardzo chętnie się z Tobą zobaczę jak Ci się uda na ten kurs dostać! Tak więc trzymam kciuki żeby się udało!!
kahha dzisiaj już lepiej, tylko katar ale to już w o wiele mniejszej ilości niż był.
dobranocka najważniejsze że się stara, nawet tez trzask naczyń zniosłabym :)

G. przysnął, oj chyba się wymęczył chłopina. Idę Łukasza odgonić od moich książek bo widzę że się dobiera ;/
 
Ostatnia edycja:
MAMAAGUSI, ELUSIA, PSZCZYLASZCZKA, USKA, MONIA140190 suwaczkowe gratulacje

A ja się witam po ciężkiej nocy. Ryk, kupa, piciu, kupa, ryk (zapętlenie i od nowa). Rano jak padłam o 10, przekazując moje obsrane dziecię siostrze, tak spałam do 15.30. To chyba mówi wszystko.
Ale od 3 godzin nie było żadnej kupy! Czyżby koniec alarmu???
 
KROMA zazdroszczę Wam tej gali na żywo. Chociaż patrząc na efektowną przegraną Adamka to człowiek niestety nie wie, czy śmiać się, czy płakać.
EFA oby to juz był koniec Olkowej biegunki!
MAŁA_MI oby Lukaszkowi to zębisko szybciorem wyszło.

odnośnie pojawiania się zębów i objawów z tym związanych to ja kiedyś pediatry naszej pytałam co i jak i uslyszałam, że te wszystkie "zębne" objawy typu katar/ biegunka/ wysypka to mit i trzeba to jak najszybciej z lekarzem konsultować. ale ile w tym prawdy to nie wiem, bo u nas zależnośc więcej kup = ząb tez występuje...
 
Ostatnia edycja:
To ja witam się z domciu. Spacerek udany z Nice i Roxi. Było cudownie. Ptyś śmiał się na moich rękach a jaki on mięciutki i milutki a Przemuś rozkręcił się kiedy ciocie się żegnały. Nie wirzedzcie Roxi że ona tuczy się itp bo jej spodnie lecą :tak: a Nice ma śluczniusi brzuszek.

Niunia wykąpana, ubrana, nakarmiona i śpi. Dosłownie weszłam do domu 18.00 a 18.33 niunia już spała.
Jedna wizyta na oglądanie pokoju zliczona ale chłopak ma coś jeszcze obejrzeć i wtedy jak będzie aktualne to powie. Całkiem miły wiec nie mam nic przeciwko. Nic jutro odwoże niunie do żłobka, daje ogłoszenie i będę prasowała.
 
Dawidowe spotkania zazdraszczam i cieszę się, że się udało :-). O foteczki poproszę.
Aniawa może małż miał gorszy dzień, że Ci tak powiedział?? Chociaż powiem, że takie zachowanie nie dopuszczalne ehhhh. A tak wogóle to jak on się czuje?
Alicja trzymam kciuki za kurs i za 2 tygodniowe wizytacje tak tak trzymam kciuki
Nat a co za problemy u Ciebie?
Maqc zdrówka dla famili twej
Mała mi zdrówka dla Łukiego, ale widzisz niby leakrze mówią, że kupy i zeby to mit, a jednak każde nasze paździrnikowe dziecie jakąś taką dolegliwość ma, a potem pojawia się zębolek ehhh cóż ciekawe co Lolisza na to?? Małż baranek i jak Ci mówiłam czemu Ty się go pytasz czy możesz gdzieś iść? wychodzisz i tyle. Poinformuj go dzień wcześniej. No i fakt dziś ma plusik za spacerek do zoo
Kahaa to Ty bardzo produktywna w tej kuchni
Dobranocka super, że Twój małż taki pomocny. I nie przejmuj się bałaganikiem, bo Wojtuś musi jeszcze posiedzieć w brzuszku. Fakt, że 19.10 coraz bliżej, ale jeszcze chwilka.
Kroma Tobie to każdy zazdraszcza tej gali. Foteczki zapodaj
cóż jeszcze?? hmmm
Ika trzymam kciuki za poszukiwania mieszkanka. Na bank się trafi :-), a nie myślicie o nowym??
Efa czyli kupki już ok?? Bo jak przeczytałam jaka ilość to sie przeraziłam.

Niewiem czy Wam się to przyda, ale jeszcze napiszę o kupkach. To wujek mojego M. pediatra- jak teraz była ta akcja. To powiedział, że jeśli dziecko pije, je zachowuje się normalnie i nie ma gorączki zrobi do 7 kupek na dzień to nie ma co się martwić, jednak jeśli jest wieksza ilość niż 7 na dzień to trzeba się już martwić. A i oczywiśćie dicoflor 30, smecta 1/2 opakowania na dzień i ryż z marchewką, kleik ryżowy i mleczko rozcieńczone, a jakby się dało wykluczyć to by było ok.

A co u nas ehh nie będę przynudzać, ale cały czas się stresuje wykończeniem wiecie czego. I płytki, kolor farby, chciałabym coś takiego super extra, ale na to $ nie możemy sobie pozwolić i martwię się, że lipę straszna zrobimy, a nie wykończymy tak jak należy ehhhhhhhhhhhhhhh
 
reklama
To i ja jestem :-)
Spotkanie było super, z przemiłymi mamami i cudownymi dzieciaczkami :tak: dawidowe, nice, dzięki :***
Ptysiek dzisiaj tylko z jedną drzemką, wiec ledwo przetrzymaliśmy go do 19:30 z kąpielą, teraz śpi ale jacyś mądrzy sąsiedzi wiercą coś o tej porze w niedziele :wściekła/y:

kahaaa,
wpadnij do mnie i pogotuj troszke :sorry: bo ja szczerze mówiąc to za tym nie przepadam :no:

makuc,
widze, że to z kim było spotkanie było oczywiste :-D a jak wasz szpital domowy się czuje ?


kroma, zazdroszcze tego wypadu do Wrocławia i całej tej gali, nawet nie chodzi o tą walke ale ja poprostu lubie całą tą otoczke :tak:

mała_mi, super, że mąż dzisiaj mimo zmęczenia po pracy zadbał o spędzienie miło czasu z tobą i synkiem :-) oby ząbek szybko wyszedł i dał już spokój Łukaszkowi :sorry:

efa, mam nadzieje, że Olusiowi juz przeszło!

dawidowe,
no tyłek mi nie rośnie dlatego spodnie spadają :-p ale za to brzuch tak i to bardzo dlatego miałam bardzo luźną tunike :rolleyes2:a nice faktycznie ma śliczny brzuszek i wogóle ślicznie wygląda :tak: uśmiałam się z tego że mój Ptyś jest mięciutki i milutki hahah jak z reklamy płynu do prania :-D oj dał mi dzisiaj popalić troszke, szczególnie że spac nie chciał wcale :confused2: za to Laurka to kierowniczka pełną gębą, chodzi tam gdzie chce, nawija cały czas, jest poprostu bombowa :-)

sarisa, nie zawsze kasa się liczy, niektórzy ludzie mają full kasy a i tak badziew sobie robia w domu, a znając twoje uzdolnienia to napewno wszystko pięknie urządzisz w waszym mieszkanku i to do tego tanim kosztem :tak: głowa do góry! Fotek niestety ze spotkania nie ma :-(


Co do pomocy mężów to ja mojego musze pochwalić, bo jak ja poszłam na spotkanie to on zamiast wyjść sobie na rower, posprzątał mieszkanko łącznie z myciem podłóg :-)
A teraz troszke sobie drinkujemy, ale coś czuje że na jednym się skończy bo obydwoje padamy z nóg :confused2:
 
Ostatnia edycja:
Do góry