reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

Witam się z nad kubka kawy!
Uwierzycie, że dopiero pierwsze co usiadłam od rana? I tak sobie co jakiś czas myślałam, jak Wy dajecie rade z rana pisać! No ja mam takie urwanie głowy, że szok! Jeszcze małż dzisiaqj ma nadgodziny w pracy i wybył już przed 9 raną, a wróci o 23 :szok::-( Tak więc jak zwykle rano odkurzanie i mysie podłóg, żeby Julcia miała czyściutko i mogła się kulać :tak:. Następnie smażenie 50 rybek!!! Tata mój nałowił i w zalewe robiłam! Potem sprzątanie całej kuchni z tłuszczu, po rybkach ofkors :wściekła/y: Na szczęście dziecie moje dziś bardzo kochane i zabawiła się w tym czasie sama! Potem zakupy, spacerek, niunia poszła właśnie lulu, a ja żem sobię zrobiła koffee!

Kania a dzięki, że pytasz! Byłam, byłam ale czasu nie miałam, żeby napisać! Do tego małż siedział na kompie i robił jakieś sprawozdanie do pracy! Ale już jestem i powoli nadrabiam ;-)
Kasia33 no to w szoku jestem :szok: że chrupki przeterminowane! A ja nigdy nie patrze na date na chrupkach! Teraz chyba zacznę!:tak: No i WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ŻYCZĘ!!
Alicja lubię takie spotkania w gronie rodzinnym! I super,że tak fajnie z małżem spędzacie czas!!!
Ida tak jak dziewczyny piszą, nie martw się zębolkiami! Coprawda ja codziennie zaglądałam Julci w buziola czy jest perełka :zawstydzona/y: ale wiedziałam, że wcześniej czy później wyjdzie! A coś się dzieje już z dziąsełkami? zauważyłaś, że są spuchnięte?
mamaagusi to podobnie Agusia dziś spała jak Julka! Prawie do 8 rano :szok: Od kilku dni chodzi spać ciut później niż zazwyczaj bo ok 20:30 i śpi do ok 7 rano więc jak dla mnie bomba :-)
rysia widzę, że i Ty wyspana! Super!
margerrita współczuję nerwów! Dobrze, że to tylko trzydniówka i już przechodzi!!!
kasis powodzenia w żucaniu fajków!!! Mi w październiku stukną 2 latka odkąd żuciłam! Ale czasami jeszcze myślę, że fajnie by było się zaciągnąć :szok:
Roxi i Ty też pospałaś! Oj nasze dzieci dają nam chwilę luzy, więc to chyba oznacza, że niedługo czeka nas hard core!!!:no:
uska gratulacje dla Karolka!!! Dzielny i silny chłopak! A jak z jego refluksem? leki pomagają?
dorisday współczuję gwiezdnych wojen!!! Ale don't worry!!! Jeszcze 2 dni i weekendas!!:tak: Jak czytam jak fajnie dajesz sobie radę z pracą i dziećmi to jestem pełna optymizmu, że jak też dam sobie radę :-) Wogóle to kojarzysz mi się z wesołą osobą :tak:
I fajnie, że z M tak dobrze się układa!! A te przemeblowania teściowej....:szok: nosz co za ludzie!!! Też bym się wkurzyła jakby moja mi firanki zmieniła! Ale okna mogłaby umyć :-D:rofl2:
dobranocka widzę, że małymi kroczkami przygotowujesz się do porodu!! Jak ten czas szybko leci!! Ja też chciałabym móc znowu tulić taką kruszynkę! Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś tego doświadczę!! A Tobie życzę bezbolesnego i szybkiego porodu!!
 
reklama
Miłosz usnął a ja ze swych ambitnych planów na dzisiaj nie zrobiłam NIC (no może oprócz prania).Jeśli chodzi o mieszkanko to stwierdziłam że jednak zacznę sprzątać w piątek bo jakbym zaczęła dzisiaj to w sobotę byłby już mega bałagan:tak:i dzięki mojemu wspaniałemu myśleniu mam teraz czas na bb:-Dwięc Natolinko witam w klubie tych cierpiących sprzątać itp.inaczej:*
 
Dziewczynki moje kochane dziękuję za wsparcie, ja wiem,że jest to walka bo z tabexem to juz moje 3 rzucenie palenia jak w ciąży byłam bez niego pozbyłam sie nałogu,ale niestety najdłużej wytrzymałam 11 miesięcy, może tym razem sie uda, dziś w prezencie kupiłam sobie czekoladę z orzechami,na szczęście tabex pomaga i nie objadam sie,ale to raz na ruski rok mogę sobie sprawić przyjemność:)
Dorisku trzymam kciuki żeby juz tak było zawsze miło.
 
natolin to ja jestem przeciwieństem Ciebie! Może nie tyle, że lubię sprzątać, ale razi mnie jak nie mam posprzątane! No i wtedy MUSZĘ posprzątać :-D ale ja mam to po mamie bo ona też ma joba na punkcie porządku! Ale ja to jeszcze chora na tym punkcie nie jestem, ale moja siora nawet szklanki w zlewie nie może mieć :rofl2::eek:
 
PAOLCIA to jednak nie zawsze jest dziedziczne. Moja mama też taka jest, a ja mogę się przewracać o rzeczy i zupełnie mi to nie przeszkadza.
 
natolin taka już Twoja natura i już! Dobrze, że ludzie są różni bo byłoby nudno na świecie :tak::-D
Tak mi się przypomniało co miałam jeszcze napisać! Julka zrobiła już dzisiaj 3 kupki w tym jedną luźną! To na nią bardzo dużo! I tak się teraz zastanawiam czy czasami nie idzie kolejny ząbek!
 
poniekąd mam jak natolinka hehe,ale niestety muszę sprzątać bo mam dużego psiaka,chociaż pewnie powinnam nawet kilka razy dziennie,ale nie mam czasu ani ochoty wiecznie na szmacie latać, teraz czekam jak młody sie obudzi i jade na odkurzaczu.
 
Paolcia leki dalej bierze a z ulewaniem niby jest lepiej bo jednak więcej wazy i cos je. Ale duzo zalezy od dnia od pogody (od wczoraj jak sa upaly o jedzeniu nie chce slyszec a to co rano zjadl to zwrocil )
a ja jestem zla ze no poprostu szok
jak juz mowilam przyjechali rodzice, w weekend mieli 35 rocznice slubu i sciagnelam ich aby zrobic im niespodzianke (mieszkaja 600 km odemnie)
do siostry co dajemy im w prezencie dzwonilam od ponad miesiaca i nie moglam sie o nic doprosic i wspominalam ze chce im dac obraz na plutnie ale planowalam na poczatku zdjecie dzieciakow albo ich ze slubu. ale pomyslalam ze jak dzieciaki to dobrze by bylo aby wszystkie lacznie z siostrzencem ze slubu skan zdjecia nie wyszedl rewelacyjnie wiec zamowilam im sesje u fotografa i wydrukowalam zdjecie na plutnie. a ona dzis zobaczyla prezent bo juz wrocili do domu i ze to byl jej pomysl no zesz ...... wlasna siostra a dogadac sie nie umiem, dobrze ze jestem w pracy bo w domu to pewnie morze lez bym wylala :(
 
reklama
Dobranocka oby ten Twój drugi poród odbył się z prędkoscią swiatła :-) i zebynic a nic nie bolało , ze znieczuleniem czy bez. A jak się skarbeczek brzuszkowy miewa? Ehhh ale będziemy Ci kibicować jak już nadejdzie ten dzien. Musisz tylko wyslac eska do którejs cobyśmy wszystkie hurtowo kciuki zaciskały , bo wiesz ,ze nasze kciuki czynią cuda :-D. A imię już wybraliście?
Paolcia mniam ,ale mi smaka narobiłas tymi swiezutkimi smazonymi rybkami . Ajjjjjjj :-) . A jeśli o mnie chodzi to ja nie wiem czy tak sobie swietnie ze wszystkim radzę , ale wydaję mi się ,ze całkiem niezle :p . No ale w zupełnosci masz rację – ja to taki wesołek,smieszek jestem.
Rysia no i bardzo dobrze sobie to wymysliłas :-)
kasis zdecydowanie zasłużylas na czekoladę :-) , a jak przyjdą gorsze dni to w łapki bierz słonecznik , albo jakieś paluszki. Będzie dobrze.

jesli chodzi o sprzatanie , to ja jakąś maniaczką nie jestem , ale tez nie lubię walających się rzeczy po ziemi (choc teraz to normalka , bo Dorian uwielbia wlasnie taki nieład artystyczny pt. "wszystko musi być na podłodze"). Generalnie sprzatam codziennie , a odkurzam i myję podłogi i kurze raz w tygodniu i jest git. Gary jednak to nie moja działka. Nie cierpię zmywac więc robi to mój Jarek.

uska przykro mi ,ze siostra taka wredna. Wszystkie laury zbiera, ahhh skąd ja to znam. Mam ze swoją tak samo . Ja już się przyzwyczailam ,ze ona zawsze musi byc naj i kazdemu do tylka wejdzie ,zeby tylko ją chwalili. Nic się nie przejmuj. Naprawdę wspaniale to wszystko zorganizowałas. gratuluje pomysłu i jego realizacji.
 
Ostatnia edycja:
Do góry