reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

reklama
Ida sukienka super, choć kolor nie dla mnie, współczuję nocki, oby gipsowanie poszło jak po maśle :-)
Makuc fajnie, że we Trójkę spędzicie ten czas :-) czemu chcesz patelnią zdzielić męża?
Sheeney przeciągi robisz jak nie wiem, a przy takiej pogodzie jak u Nas to tylko wróży choróbsko heh i nawet nie czujesz jak rymujesz :-) miłego wypadziku.
CzarodziejkaM rzeczywiście szkoda, że u Was też taka paskudna aura...u Nas dalej leje więc nici z wypadu na działkę ale moi rodzice siostra z teściami są twardzi i jadą grillować. Mnie w taką pogodę nie chce się nigdzie wychodzić :-)
Roxannka nie ma to jak obiad u teściowej, my jutro pewnie pojedziemy :-)
Kasia33 plan jest ambitny, byle by mąż się zgodził więc musisz namawianie codziennie uskuteczniać :-)
Ika216 miłego popołudnia w gronie rodzinnym.
Kroma a planujesz jeszcze? ja to już zapomniałam jak taką kruszynkę trzymałam na rękach, jak się bratowej urodził syn to bałam się go wziąźć żeby mu krzywdy nie zrobić :-) a 3 m-ce przed nią urodziłam i miałam też takie tycie tycie maleństwo.

Mieszkanie posprzątane, obiad zjedzony, Oliwka ucina drugą i mam nadzieję że już ostatnią drzemkę. Mnie z nosa cieknie nadal :-( tylko gardło ciut przeszło (zasługa tantum). Wczoraj jakiś filmik mieliśmy pooglądać ale padliśmy jak mytki, a dziś od rana mąż mnie molestuje ;-) zobaczymy czy coś z tego wyniknie, coś nastroju brak i ochoty ale wszystko się zmienić może ;-)
 
Kania- obrotna jesteś, ja muszę jeszcze w szafach posprzątać, bo moje dzieci rosną jak na drożdżach. I kuruj się, zdrowiej, bo katar to zmora.
Kania i Elwirka- ja już nie mogę mieć, ze względu na wadę na szyjce i na dwie cc w krótkim odstępie, dlatego teraz mam mieć spiralkę, ale jeszcze nie wiem czy mogę. Ale bym chciała 3, ale nie teraz tylko za jakieś 3 lata, musiałabym mieć robotę. Bo na 3cie ciężko by było z kasą. Dwójka mi wystarczy.
 
Witam dopiero teraz, ale od rana byliśmy w Z-ciu. Myślałam, że Alicję w parq spotkam, ale mnie olśniło, że na wesele wybywa. Qpiliśmy Laurze pierwsze papucie i jest dobrze, bo ich nie ściąga. Poza tym w akwarium przybyły 3 nowe rybki (jedna jest jednooka). Chciałam w rossmannie zaopatrzyć się w słoiczki po 3zł i doopa blada, bo zostało dosłownie kilka sztuk i to takich po 4 miesiącu.
Nie wiem kto wkleił te linki o paradzie smerfów, ale dzięki. Dobrze, że w Krakowie jeszcze nie było to jak pogoda będzie dobra w nd to może się wybierzemy.
Mała_mi, Ika suwaczkowe gratki dla Waszych pociech.
No i spadam robić serniczek :-)
Chwilowo wróciłam, bo mąż jeszcze nie dotarł ze składnikami, a myslalam, ze go slysze.
Kania zdrowiej szybciutko.
Dziulka dobrze, ze poszlas do gina i nic powaznego Ci nie dolega. Z hormonami moze teraz nie bedzie tak zle.
Ida, Kasis świetne sukienki. Lubię takie dopasowane, ale teraz musialabym brzuch wciagac.
Makuc oby częściej Alicja takie niespodzianki nocne Wam robiła. A mąż ma za swoje.
Alicja baw się dobrze na weselu.
Wszystkim niewyspanym współczuję. Mam nadzieję, że dzisiejszej nocy dzieci będą zachowywać się jak aniołki i grzecznie spać.
Teraz już naprawdę spadam, bo zaqpy dojechały.
 
Ostatnia edycja:
a ja sie witam po ciezkim zapracowany tygodniu. Mam taka faze na ksiazki ze nawet czytam na toalecie ech. niunia grzeczna spi całe noce i sie nie budzi ale w dzien jest radosna i rozbrykana ze hej. Chodzi za jedna raczke a i to mnie bije po rekach abym jej nie trzymała. Wkoncu tez juz sobie pije sama z butelki i nie musze jej trzymac.
Dzis nawet pospacerowałys sobie na deszczu. A teraz koncze robienie słiczków z pomidorami od kolezanki z ogródka. Poidorowa z mała zjadłysmy ze sakiem a reszte robie do słiczków na kolejna zupe poidororowa albo sosik poidorowy dla niuni.
Cos nie moge was nadgonic.
 
Ale tu puściutko dziś:)
Rodzinka już pojechała, niunia wykąpana śpi więc biorę się za prasowanie bo sterta mi się uzbierała......mam nadzieję, że jeszcze tu dziś zaglądne:)
 
makuc, super by było gdybyś już nie musiała tej niespodziewanki oddawać ;-)

czarodziejka
, to sobie Krzyś pospał, wynagrodził ci trud usypiania :-p szkoda że u mnie tak nie ma, męcze się godzine z uspaniem a on po pół już się budzi :dry:

kroma
, ja też zawsze chciałam trójke dzieci, ale teraz zastanawiam się co ja sobie myślałam :-D

elwirka, wybraliśmy się, ale było już po paradzie i wszystko się zmyło bo deszcz zaczął padać :-( ale zrobiliśmy sobie spacerek Nowym Światem i Krakowskim Przedmieściem i pomimo deszczu było bardzo fajnie :-)

kania, no my też mieliśmy do teściowej jutro jechać, ale ze dzisiaj byliśmy w pobliżu to przynajmniej obiad mieliśmy z głowy :rofl2: trzymam kciuki za udane molestowanie przez męża ;-)

ika, udanego spotkania rodzinnego, Werka będzie miała kolege do zabawy :tak:o ty już po spotkanku ;) to teraz życze szybkiego uporania się z prasowaniem :)))

e-lona, ja pisałam o smerfach :cool2:

dawidowe, i co wybyłyście z Laurką gdzieś dalej ? nas wkońcu deszcz złapał ale nie było tak źle ;-) a ty nie pij na smutno ;P


Patryk miał taki super humor u teściowej, że szok :-) śmiał się, gadał jak najęty i szalał z babcią, a rodzice troszke odpoczeli :-p
Lecimy teraz na kąpanko a potem pewnie jakiś filmik wkońcu obejrzymy więc nie wiem czy zajrze :sorry: buziole :*
 
reklama
Do góry