mała_mi88
30.09.2010; 3970g; 58cm
Mam to samo! Egzamin w piątek a moja wiedza i chęci do nauki zerowe :/Boszeee co ja bym dała by mi się chciało tak jak mi się nie chce...nauki mnóstwo a ja wciąż w czarnej du.pie
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mam to samo! Egzamin w piątek a moja wiedza i chęci do nauki zerowe :/Boszeee co ja bym dała by mi się chciało tak jak mi się nie chce...nauki mnóstwo a ja wciąż w czarnej du.pie
swiete slowa LADYGAB!!!!!Madziol wstala, wiec tak z doskoku
Doris- moim zdaniem, J. ma za duzo chciejstwa, u faceta chciejstwo konczy sie totalnym niechciejstwem czegokolwiek i najfajniej sie siedzi przed tv i drapie po jajach. On moze nie chciec zagrac z toba, ale z dzieckiem to jest zasrany obowiazek zagrac. jego syn, czy nie jego, biorac ciebie dostal go w pakiecie i jak dla mnie powinien dostac maczuga w leb i zagrac. Moj tez ma fazy, ze mu sie nie chce isc na spacer, nie chce mu sie bawic itd...jedna druga trzecia awantura i dla swietego spokoju, wraca z pracy i idzie na ten spacer, inna sprawa, ze zmienilam taktyke, nie pytam sie czy pojdzie, ale informuje go ze Zosik czeka ubrana na niego i faktycznie dziecko stoi w pelnym ekwipunku i waruje pod drzwiami kiedy to tata wroci z pracy i pojdzie na ten spacer, a dziecku nie odmowi. jestem zdania, ze chlopa tzreba krotko trzymac, zwlaszcza jesli chodzi o dzieci. Moze zmien taktyke, zamiast sie pytac czy zagra, poinformuj go 15 min przed graniem, czy czyms ze ma to cos zrobic, jak nie zrobi, to nie ma obiadu/kolacji/gacie niech sam sobie pierze itd, przynajmniej u mnie to dziala. jest grzeczny jest obiadek jest milo.
Monimoni- o wlasnie u nas to samo, slub nie zajac, a ladowac kase komus w kieszen, bo slub trzeba miec, dl amnie mija sie z celem, najwazniejsze domek, samochod i mozna brac slub.
jeszcze raz dzięki. Jesteście kochane. Kurczę ja naprawdę nie jestm złą osobą, a tyle kłód mi życie rzuca pod nogi. Dlaczego? Nie wiem jak to wszystko ogarnąć. Chciałabym stąd uciec :-(
ja to zdaje z kilku przedmiotów np.antropologii kulturowej czy psychologii konfliktu a oprócz tego jeszcze jakieś 3!!!Kurcze jak dla mnie masakra i to wszystko w najbliższy weekend....aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaamała mi- to trzyma kciuki u stóp, żeby szczęście przyniosły, ja mam dopiero 18 tego. A z czego zdajecie, bo nawet nie wiem