Ale miałam dzis dzień.... uffff ... wzięłam sobie wolne bo lekarz prosił żebym na wizytę (która mam w czwartek) zrobiła badanie moczu i morfologii, potem jeszcze chciałam skoczyc z synem na szczepienie i to miał być luźny miły dzień. Oczywiście tak miło nie było. Do badania stałam w masakrycznej kolejce :-( , potem kilka spraw "przy okazji" na mieście ( a tu skolei korki grrrr) , potem z dzieckiem na szczepienie i to migiem po jego lekcjach żeby tylko zdążyć (znowu stres bo korki), tam co sie okazało znów kolejki :-( . Przypomnialam sobie tez , ze obiecałam odwiedzic babcię w szpitalu , więc pojechalismy , po drodze do mcdonalda z synkiem (ale tylko dlatego ,ze był taki dzielny),no nie ukrywam ,ze skusiłam sie na lody z polewa czekoladowa :-) w drodze powrotnej ze szpitala do sklepu żeby upichcic jakis szybki obiad dla mężulka i wreszcie siedzę :-))))
Co do zakupów dla maleństwa to powiem Wam że ja to juz strasznie chcialabym wiedziec co bedzie. Jak ogladam ciuszki to az mnie skreca zeby cos kupić ,ale kupic dla dziewuszki czy chłopczyka... hehe no wlasnie.
Ale powiem Wam że wózek mam juz upatrzony Espiro Vector 4Lyte - bardzo mi sie podoba , a co najwazniejsze jest lekki. Z doswiadzcenia wiem , ze to jest szalenie ważne. poprzedni mój wózek był podobnie jak tu jedna z mam okresliła taki masywny , z pompowanymi kołami ... i szczerze powiem , ze ciezko było mi samej zapakować go do auta nie mówiąc o niepraktycznych jego gabarytach.
Aha powiem wam jeszcze ,że mój mąż mnie zaskoczył ... ogladalismy kilka rzeczy na allegro typu sterylizator mikrofal., kosz na pieluchy i laktator ... i ten mój ukochany to wszystko zamówil... nie moge sie doczekac jak to przyjdzie.... to nasz pierwszy zakup dla malenstwa.
Sorki ,że tak sie rozgadałam.
Efa trzymam kciuki za udane USG ;-))) i oczekuje rewanżu w czwartek ... hehe