reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październikowe Mamy 2010

kochane Wy jedziecie z koksem heheh piszecie i piszecie:)))
Bardzo wam dziekuje za wszystko ,ale to nie wiadomo czy wyjdziemy, a na dodatek zmartwił mnie troszku bo wieczorkiem popuscil 2 kupki boje sie zeby nie przypałetala sie biegunka, bo tu dzieci pierw choruja na oskrzela ,a pozniej biegunki masakra!!a ja tu juz wariuje jak bym miala zostac tu jeszcze troche to chyba bym sie zastrzeliła:((((

własnie dlatego ja zaryzykowałam z tym zapaleniem oskrzeli i kupic sprzaet do inhalacji i siedziec w domu. przynajmniej zadnego gratisa nie załapałysmi. Ty tez uwazaj na siebie i na mała.
 
reklama
Środków na spanie nie muszę dawać- mama śpioch + tata śpioch = Wojtuś śpiący od 18:00 do 6:00. Moja córka do dzisiaj po dobranocce chodzi spać. Dopiero niedawno nauczyła się kłaść później, jeżeli jest dłuższe wolne.

Ja też jestem za lektorem!!

makuc zgadzam się, że dla różnych osób słowo balety oznacza różne rzeczy. Co prawda święta nie jestem i pobawić się lubię, ale jednak zauważam też mijające latka. Z wiekiem staję się coraz większym domatorem (o ile w moim przypadku to w ogóle możliwe). Kilka lat temu częściej i "intensywniej" się bawiłam. Od jakiegoś czasu lubię wyjść, posiedzieć w knajpie, pobawić się na dyskotece czy u znajomych, ale nie ciągnie mnie do tego jak dawniej. Wstyd się przyznać, ale w ciąży z córcią i karmiąc ją zdarzało mi się wypić, o knajpianych imprezach nie wspomnę. Oj głupi człowiek był! Dobrze, że na młodej nie odbiła się nieodpowiedzialność mamuśki.

kasis nie strzelaj. Błażejek cie potrzebuje. Będzie dobrze!
 
makuc moja baletowa bratnia duszo... :D
mi sie teskni za potancowaniem i przyznam sie wydrinkowaniem ;p;p;p
ale faktycznie tez na maksa zlagodnialam w ciazy... wczesniej to masakra;p

Ja też jestem za lektorem!!

makuc zgadzam się, że dla różnych osób słowo balety oznacza różne rzeczy. Co prawda święta nie jestem i pobawić się lubię, ale jednak zauważam też mijające latka. Z wiekiem staję się coraz większym domatorem (o ile w moim przypadku to w ogóle możliwe). Kilka lat temu częściej i "intensywniej" się bawiłam. Od jakiegoś czasu lubię wyjść, posiedzieć w knajpie, pobawić się na dyskotece czy u znajomych, ale nie ciągnie mnie do tego jak dawniej. Wstyd się przyznać, ale w ciąży z córcią i karmiąc ją zdarzało mi się wypić, o knajpianych imprezach nie wspomnę. Oj głupi człowiek był! Dobrze, że na młodej nie odbiła się nieodpowiedzialność mamuśki.

BB-LEKTOR RULES;)

widzę, że ciąża (a potem macierzyństwo) nawet "szalone imprezowiczki" obłaskawić potrafią. Dostałam maila - idę robić lekcje, bo jak tak dalej pójdzie to się wogóle spać nie położę dzisiaj :(
 
to ona ci pod pachą usypia?:-D kochana, wybacz, ale włączyła mi się wizja totalnego braku higieny u osoby dorosłej stosowanego w celu usypiania dziecka:-D:-D:-D
uwielbiam Twoje posty. W ramach wyjaśnienia wzięłam dziecie pod pachę i poszłam z nią do sypialni!!!!a nie wlożyłam jej noska pod pachę, żeby usnęła. I tak sobie myśle, że kwaśny zapach nie dałyby rady dziecia uśpić tylko by go dodatkowo wkurzył ehh
Kasis przytulam i zyczę,żeby się juz to wszystko skończyło
Makuc ja raz byłam na baletach w 4 miesiacu (łączony panieński z kawalerskim) i żałuję, że tam poszłam, bo było tyle dymu, że strasznie źle się czułam martwiłam się o dzidziolka w brzuszku(wiec zabawy zero). Ale weslela zaliczyliśmy 3 :) i osttanie 4.09 i byliśmy ostatni którzy wychodzili i wszysycy byli wszoku i mi dziękowali(bo mój M. zawsze na weselach wszystkcih zabawia), ze dałam rade i dzieki temu bawili sie do końca wspaniale heheh. A może na zakmniety wrzuce foto jak wygladałam wtedy heh. Ale fakt balety, a wesle to nie to samo
 
Ostatnia edycja:
makuc moja baletowa bratnia duszo... :D
mi sie teskni za potancowaniem i przyznam sie wydrinkowaniem ;p;p;p
ale faktycznie tez na maksa zlagodnialam w ciazy... wczesniej to masakra;p
Makuc,Strip to ja jeśli pozwolicie również chce a nawet powinnam być waszą bratnią duszą bo grzecznie w domu to ja też przed ciążą nie siedziałam...;-)
A teraz im bliżej jakiegoś nocnego wyjścia to okazuje się że nie będę miała nawet z kim iść na impreze bo wszystkie moje kumpele albo zaciążone albo świeżo upieczone mamuśki...no nic taka kolei rzeczy;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
ale żeby nie było nawet jak graliśmy to po koncercie grzecznie do domu, poza tym jak gdzies slzsimy to piwny ogrodek, a nie w dymie, a pic to nei pilam piwa ani innych tkaich w ciayz, a i pod koneic nie mialam sil na nic no i zagrozona byla, wiec w domu raczej.;p;p;p
 
oh nikt tak nawet nie pomyslal ;). Kochana to co Ty robisz dla Wojtusia teraz to nawet przez myśl mi nie przeszlo, ze jak był w brzuszku mogło być inaczej. Ty to jesteś mamunia
 
reklama
kiedys nie wyobrazalam sobie soboty bez imprezy dyskoteki szalenstw i myslalam ze tak bede glupiec do starosci...teraz jakos inaczej gadam:)) lubie w domu byc i spokojnie sobie posiedziec (na BB haha) , nawet weekend u rodziny meza mimo ze zawsze jest super to wracam jakas padnieta... ehhhhhh starosc...

STRIP wez no wrzuc jakies linki zeby cie posluchac!:)) kurcze druga artycha sie nam ujawnila:))) EFE juz sluchalam-swietnie spiewa!:)) teraz ciebie chcemy!!:)
 
Do góry