Poziomki! Dopiero obejrzałam filmik
Wow, jaką masz niesamowitą rodzinkę, szacun dla Was! Poryczałam się ze wzruszenia (wiadomo, hormony hehe...
)
Aria, chyba zrobiłaś już wszystko, żeby zaklepać tę córeczkę
Ale widzę, że Ty tutaj będziesz zawsze smaka nam robić jakimiś drożdżowymi ciastami, wypiekami. Aż się boję każdego kolejnego wpisu
Bo drożdżowe to jedyne, które mi podchodzi, a Ty nie jak z budyniem, to z jagodami
Masz szczęście, że jesteś teraz w bezpiecznej odległości
Ann, Joani, przyłączam się do Was z tym niekrzątaniem się po kuchni. Teściowa jest z tych osób, którym w kuchni inni raczej przeszkadzają, bo woli zrobić po swojemu. Dostaliśmy zielone światło na leniuchowanie, powiedziała "czujcie się jak dzieci, nic nie musicie"
Kochana
Normalnie byłoby mi głupio nie pomagać, ale teraz wszystkie te zapachy mnie tak męczą, że korzystam.
U mnie nadal utrzymują się wymioty poranne, najczęściej bladym świtem. Potem mdłości mam po południu i wieczorem. Boję się gdzieś wychodzić przez to i głównie siedzę w domu wieczorami.
Ale muszę się jeszcze pochwalić, że wczoraj dokonałam zakupu ciążowego. Byliśmy w galerii po jakieś prezenciki "od zająca" (u mnie nie było takiej tradycji, ale to dla męża siostrzeńców) i moim oczom ukazał się sklep HappyMum. Kupiłam sobie te spodnie, do których linka wklejała PerseaNigra. (
Link do: Happy mum - Candy blue trousers )
@PerseaNigra odgapiłam od Ciebie, ale spodenki są super, wygodne, fajny materiał