reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Październik 2013:)

Dobry dziewcynki
smilie5.gif


Melduje sie i Ja
smilie1.gif


U mnie generalnie ubranka poprane poprasowane został tylko rożek i kocyk + jakieś kombinezony ale to raczej nie na ta zime wiec sobie odpuscilam i spakowałam w karton do szafy.
Dzis na krzesle od kompa dzialałam w kuchni tzn. ugotowałam rosołek bo mi sie chcialo miesko obrałam i podsmazyłam na patelni do ziemniaczków a z warzywek zrobilam miseczke sałatki jarzynowej bedzie co pojeśc do kanapek bo pomidory i ogórki juz mi zbrzydły
smilie2.gif
teraz sobie leze i wcinam ciasto. Miłego wieczorku kochane
smilie1.gif
 
reklama
Czesc wszystkim....
Jak dobrze na dzień dobry czytac tak pozytywne wiesci....Cale szczescie ze z dziewczynami wszystko wporzadku.
Ja dzis musze odpoczac jestem zmeczona po wekendzie jak nie wiem co!!!! A i przejedzona...ciastami oczywiscie . Codzien w goscinie....urodziny za urodzinami...Nadbagaz bede caly tydzien zrzucac:-) Ale co zjadłam to nasze:-D
Milego dnia wam zycze....no i oczywiscie z racji tego ze tydzien sie nowy zaczal zycze samych UDANYCH WIZYT:cool2:
 
Dzień dobry!!!

Jakoś tak cichutko tutaj na forum, przynajmniej z łatwością można Was dokładnie doczytać :-)

Właśnie piję sobie kawkę, jem śniadanko i przeglądam internet. Pilnuję tylko od czasu do czasu żeby dzieci zbyt mocno się nie kłóciły, bo u moja córa wiecznie dociera się z trzema starszymi kuzynami. No i próbuje im dorównać na każdym kroku, łącznie z chodzeniem po drzewach :-)

w środę mam usg, mam nadzieję, że wszystko wciąż jest dobrze i wrócę spokojna.

Miłego dnia!!!
 
dzień doberek - zabierams ie za szybkie nadrobienie tego i owego:)

zabka26- ja to samo.....niby bym chcialal żeby wsyztko było gotowe piękne ladne i skończone...a prania grochowego 4 dzień nie zdjelam z suszarki..bez komemtarza...

takhisi- wspolczuje rozniez ciężkiej sytuacji- to z jednej strony bardzo przygnebiajace..ale z drugiej wiem ze tez mobilizujące- i mimo trudności dacie rade!!! trzymam kciuki za meza!

deluszka antiope- ale wam fajnie ze sobie moglyscie po targach polazic razem- zazdraszczam!!!

basia....boga w sercu nie masz....a cieple mleko przed snem albo melisa nie pomaga???

aniula99- o masakra...no to mialas przeprawy wspolczuje ;/

joanna84- doskonale cie rozumiem- w poprzedniej ciąży tez miałam cukrzyce....także znam doskonale te emocje .... ;/

villka- obie się obijamy:p na forum:p co do fotelików- zgadzam się w 100% co do uświadamiania- stram się uświadamiać- choć nie ejst to łątwe- ponieważ nie chce w niej zaszczepić jakiegoś rasizmu czy cos...bo to nie o to chodzi....ale chciałbym żeby dostrzegala ogromne roznice kulturowe jakie sa miedzy nami - i ocenila sama ze ich sa bardzo oddalone od naszych.
aczkolwiek wybor szkoły dla mnie podyktowany jest przedewszytkim tym aby szkola była dobra i podnosila jej szanse na dobre studia- watek "muzulmanski" jest poboczny :p

iguana...zazdroszczę ograniecia tematu ciuszków...ja od 4 dni sciagam gorchowe pranie z szuszarki..is coagnac nie mogę ;/


iwonka- no to weeknd słodki :)

u mnie weeknd tez był dosyć "aktywny"- przynajmniej sobota...byliśmy w sklpeie baletowym po nowe buty do tanca już na szpicach palców- pierwsze w "karierze" mojej baletnicy :) potem pojechaliśmy na targi młodego nakowca dla młodzieży- młoda z moim mezem ganiali jak szaleni po stanowiskach - maz z racji tego ze sam jest naukowcem ..a mloda- zalapala bakcyla i tez uwielbia takie rzeczy...mnie moz by się tez podobalo gdyby nie było tam tak goraco i nie trzeba było tyle lazic...ostatecznie opuscilam naukowe towarzystwo żeby odetchnąć sieezym powietrzem i skierowałam się poza pawilon..wychodzę a tam na sloncu na trawce lezaki :D no to piscilam się pedem na lezak- jak się walłam to 4 godziny lezakowalam- tragi były zajbiaszcze :p potem pojechalsimy na donerkowy obiadokolacjon i w domu dopchaliśmy ciastem:p
w niedziel mielsimy jechać do zoo....ale ogolny leniwoec nas ogranal...a maż cos się chyba zaziebil...wiec medzil cala niedziele:p nawet obiadu mu się zrobić nie chciało..wiec ja musialm spaghetti robic...a przy krojeniu czosnyku cos mnie tknelo ze cos nie tak chyba jest- poleciałam do mojego mutterpassa sprawdzić keidy dokładnie ta wzyta- w glowie maialm ciagle 28.08.....patzre a tam 22.08...noz kuwa przegapiłam wizyte !!!!!! głupia ja!!!!!! dziś z samego ranan zadzwoniłam i mnie wcisnęli na 29.08 ....ale jestem zla na siebie ;/ bosz.....

dziś leze ciagle w lozku..len strasnzy...ale musze cos zacząć robic bo się zaczynam sama na siebie wkurzac ze taki zemnie leniwiec pospolity ;/
 
Cześć,

u nas też w miare towarzyski weekend... :) w sobote mieliśmy gości - tak mąż został poproszony na chrzestego o_O co mi sie nie bardzo podoba ale dziecku się nie odmawia....

obkupiłam starsza dziś w lidlu :) super maja majteczki, skarpetki, rajstopy, podkoszulki, bluzki i legginsy :) troche wydałam ale mniej niz w innych sklepach ... :) jestem z zakupów zadowolona :)

zaraz lecimy do koleżanki bo na jej prośbe kupiłam też dla jej synka kilka ubranek, wypije kawe i wracam do domu odpoczywac :)

tak z rana miłe wieści bardzo dobrze !!!! oby tak dalej :)
 
witam poniedziałkowo :-) i nadrabiam kilkudniowe zaległości...

die- z tą szkołą katolicką to dobry pomysł o ile młodej też się podoba... mam tylko nadzieję że nie "skrzywią" Ci dziecka w drugą stronę i za parę lat zakonnicę będziesz miała w domu :-D chociaż w tej kwestii to chyba najważniejsze jest tłumaczenie dziecku że są między wyznaniami różnice i co to może dla niej oznaczać

antiope- dziewczyny mają rację z gumtree... ja ci się przyznam szczerze że choć większych trudności finansowych nie mamy (choć oczywiście kilka kredytów do spłacenia:-() to jak się da zaoszczędzić na czymś to się nie zastanawiam... ostatnio dziewczyny nazwoziły mi ciuchów dla małej w takiej ilości że myślę że przez 3-4 pierwsze miesiące nie kupię nic i ostatnio jak się zaczęłam zastanawiać co jej z ubranek kupiłam to wyszło na te że może ze 2 pary bodziaków :-D tak samo z pościelą do łóżeczka... miałam kupić ale koleżanką przyniosła chyba z 5 kompletów więc też nie kupuję.... generalnie jak powiedziała die jak coś dają to brać, dziecku będzie wszystko jedno czy to nowe czy używane a jak wyjdziecie na prostą to zaoszczędzona na początku kasa przyda się w niedalekiej przyszłości jak potrzeby malucha będą większe :-D tak więc głowa do góry i przeglądaj ogłoszenia

aniula99- trzymaj się ciepło, nie zazdroszczę ale ja mam co poniedziałek rozstanie... co prawda tylko do piątku ale to i tak zawsze smutno samej, szczególnie teraz gdy jestem na l4 i siedzę w domu... ale z drugiej strony pocieszam się że Ł ma gorzej bo on jednak poza domem :-( a poza tym żony marynarzy mają jeszcze gorzej (przepraszam jak któraś jest żoną marynarza):-D a poza tym widzę że "atrakcji" miałaś niemało, dobrze że nic Wam się nie stało

deli, antiope- zazdroszczę targów. Deli gratulacje :-)

co do wagi... ja 10 kg ma plusie i trochę mnie to przeraża bo do końca jeszcze 8 tygodni więc pewnie jeszcze trochę przytyję...ehhh a apetyt ostatnio mam taki że masakra, szczególnie na słodkie, no ale na szczęście jak Ł nie ma w tygodniu w domu to ja też jakoś tak rozsądniej się odżywiam...

jeśli chodzi i spanie to u mnie też różnie czasami kładę się o 23 i dopiero o 5 na siku wstaje a czasami budzę się o 3 i nie mogę zasnąć... dzisiaj młoda też o 3 tak mi po żebrach dawała że pobudka była, na szczęście szybko się uspokoiła...

u mnie tez ubranka poprane i poprasowane leza w szafie... wiec teraz odpoczywam :-)

milego dnia:-)
 
Dzień dobry

Die_perle dzięki za wieści od Żabci i nnatalie. Bardzo się cieszę, że u nich pozytywnie i że maleństwa nadal w brzuszkach.

Super, że u Ciebie weekend udany.
Dobrze, że udało się wcisnąć na wizytę. Ja to się strasznie boję, żeby żadnej nie przegapić i dlatego kalendarz w którym zapisuję wszystkie terminy jest u mnie cały czas otwarty na biurku na danym tygodniu, a i tak jeszcze potrafię go co chwilę wertować i sprawdzać, czy niczego nie zapomniałam.
Ja dziś miałam załatwiać mnóstwo rzeczy, ale się obudziłam dopiero o 11 (wcześniej też o 5 i o 8, ale doszłam do wniosku, że za wcześnie na wstawanie i poszłam spać dalej). Okazuje się, że moje problemy ze snem były chyba faktycznie związane z pełnią. Odetchnęłam z ulgą, bo trochę mnie przeraziła wizja nieprzespanych nocy do samego porodu, a potem przy dziecku. A tak, mam czas, żeby choć trochę naładować akumulatory zanim mały da mi w kość.

aniula trzymam kciuki za środę. Na pewno wszystko będzie ok na usg.


karoola 10 kg, to nie jest jeszcze tak dużo


A ja wreszcie poznałam wczoraj mamę i siostrę D. Tak go z mamą i siostrą D go zadręczałyśmy, że chcemy się poznać, że wreszcie musiał ulec. Generalnie spotkanie bardzo pozytywne, teściowa sympatyczna i otwarta, więc jestem pełna optymizmu w kwestii naszych relacji.
 
Hej,
Melduje się i ja. Wykończona po wekendzie strasznie. W sobote mieliśmy gości,a w niedziele byliśmy w parku linowym. Było tam też jezioro, plac zabaw więc dla każdego coś miłego. Moje dziecie chodziło po parku linowym ze starszakami. Ona to jest odważna,niczego się nie bala. Jej rok starszy kuzyn płakał i niechciał wejść na przeszkody a Ala śmigala jak szalona. Potem rundka na rowerze wodnym.zabawy na placu zabaw i tak dzień zleciał. Ten wypad mnie wypompował,a w nocy jeszcze Ala spała kiepsko więc i ja nie spalam i dzisiaj chodze jak zombi. Jedyne co udało mi się wykrzesać z siebie to ugotowanie zupy,poscieranie kurzy w szafie i wlaczenie prania z ubraniami Filipa. Ostatnia partia i można zacząć prasować i układać w szafie. Pewnie zaczne w tym tygodniu.
Super wieści. Zabcia ciesze się,że już jesteście w domu. Natalie cudownie,że jeszcze w trójpaku.
Miłego dnia Kochane!

Aha a w lidlu są fajne ciuszki ale dla starszaków. Dla dziewczynek spodnie,legginsy,jeansy,bluzeczki,tuniki, rajstopki.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
och zazdroszczę tym bardziej zorganziwanym i ogranietym niż ja ze już maja naszykowane ubranka popraowane porpane poskaldane...mój brak organizacji mnie przeraza:p no ale taka już jestem i chyba niepotrafie ( a może nawet walce nie chce tego zmienić) - no ale żeby nie było ze jestem taka leniwa krowa to...puscialm pranie..wstawiłam zmywarke a domu jest generlanie czysto:p teraz chyba zdejme te pranie gorchowe z suszarki bo pralka już wiruje....wiec tak czy siak miejsce trzeba zrobić a po 5 dnicha suszenia to już bardziej suche nie ebdzie chyba:p

antiope- ja mam w mutterpasie taka specjalna rubrykę w której mam wpsiywane oficjalnie wizyty....tyle z eja zle popaptzrylam i we łbie zakodowal zle :( no ale udało się wizyte zalatwic szybko w miare...wiec ok. ciesze się ze sen powrocil! racja trzeba naladowac akumulatrory! a co do poznanaia tesciwoej i szwagierki- super!!! bardzo się ciesze- to milowy krok! gratulecje!


agnieszkala- widze ze u was tez aktwny wekkd- a alusia penie cala szczesliwa z takich przygod:)

ide poskaldac grochowe pranie :)
 
reklama
TO i ja opowiem o moim weekendzie , postanowilam wybrac sie z mezem na ryby on chcial jechac na noc wiec nie chcac siedziec sama w domu wybralam sie tez 31 tydzien ciazy ale czulam sie na silach i nie zaluje jakos przezylam ciaza to faktycznie nie choroba :) ALe nie powiem zmeczona byłam teraz troche wypoczywam ale i tak mi tu halasuja bo ciagle trwa remont normalnie koszmar . Tez sie w koncu wezme za pranie ciuszkow i tak dalej ale jeszcze troche czasu a propo jaki proszek polecacie do prania i w jakiej temperaturze pierzecie? Pozdrowienia dla was :)
 
Do góry