reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2012

co do proszków to ja też tylko jeden zuzyłam dla dzieci i teraz stosujemy rózne pierzemy z naszymi ubraniami i płucze w płynach normalnych i nic mu nie jest

a krem kupiłam biodermy 50 w aptece co prawda 70 zł prawie kosztował ale to juz bedzie na cąły sezon 200 ml 50 iwostinu 40 zł 50 biodermy 59 wiec stwierdziłam że kupie największy juz na cale lato w spryskiwaczu to jest . bioderma-photoderm-kids-spray-spf-50-200-ml.jpg
 

Załączniki

  • bioderma-photoderm-kids-spray-spf-50-200-ml.jpg
    bioderma-photoderm-kids-spray-spf-50-200-ml.jpg
    10,8 KB · Wyświetleń: 36
reklama
Paulina, czerwone szorstkie plamy to pewnie AZS... my też to mamy tylko żółte a nie czerwone, na nóżkach, rączkach, brzuchu i pleckach. na twarzy inaczej to wygląda. to wygląda jak drobne krostki z których leci ropka i tworzy żółty strupek.
a dermatolodzy i pediatrzy są jeden mądrzejszy od drugiego, jak nie skaza białkowa to AZS i pomysły bidnym się kończą co mu jest.
ulala, jej 70 zł za kremik .... nieźle sobie je cenią. kupię krem za tyle zł a zaraz okaże się że mały uczulony i kasa w błoto. ciekawe czy w aptekach jakieś próbki są do zdobycia ;-)
 
My jesteśmy w trakcie diagnozowania. Obserwacja i obserwacja!
Alergolog twierdzi że mały ma najprawdopodobniej skaze białkowa, musze o tym poczytać.
Dziś bylismy na pobieraniu krwi i moje dziecko pierwszy raz płakało w przychodni. Pokłuto mu 5 paluszków ale płakał bo nie mógł poruszać rączkami (obie trzymałam by się nie wymazał krwią). I pani laborantka odkryła że mały ma juz zęba. Jak mogłam sama tego nie zauważyć?
Mały ma takie plamki jakby grzybiczne, czerwone, szorstkie. Na ramionkach i klatce piersiowej. No i ten jego kaszel, który zmniejszył się ale nie zniknał całkiem.
 
Witamy pospacerowo:)
Byliśmy dzisiaj cały dzień poza domem- to oznaka że już się ogarnęłam i nic nam nie straszne:)
Zrobiłam sobie teraz mega spacer do sklepu z wózkami- jakieś 20-30 minut od naszego domu-jak dotarłam okazało się że przeniesiono 3 km w inne miejsce- no i poszłam. Antek wyspany i uprażony na słońcu- ja zresztą też tylko bez wyspania;) Gdy dotarliśmy Pani w sklepie pokazała mi x-landera:))) czyli to czego ja nie chcę.
Wróciliśmy autobusem- Antoś zachwycony. Myślałam że się będzie bał ale wszystko ok. Jutro kupię mu krem bo już widać po nim że na słońcu przebywa sporo:)
Ale super mają mamy I kwartału- myślę że to sprawiedliwa decyzja!!!
 
Kasikd szacun za wypuszczenie się z synem tak daleko :-)
Mi mały wytrzymuje max 2 godziny na dworze...ze spaniem...a tak to z wózka chce wychodzić, wali nogami, no fakt też, że jest pewnie głodny albo ma mokro. Także my kręcimy się po osiedlu ale też muszę się odważyć na wypad w miasto ;-) i przejazd mpk.
Gratulacje dla mam z pierwszego kwartału, należało im się.
Krem z filtrem kupiłam z pharmaceris, dla dzieci i niemowląt, 30-tka. Akurat był w aptece i nie chciało mi się szukać gdzie indziej. 36zł. Na razie mały po 2 dniach nie narzekał na aplikację, uczulenia też ni ma, a funkcję swoją krem pewnie spełnia więc jest ok.
 
pesca, z tego co słyszałam to alergia na mleko może dawać objawy skórne jak i "oddechowe" (sapka, kaszelek). jak mały jest na mm to ja na Twoim miejscu kupiłabym w aptece nutramigen i zobaczyła czy się mu polepsza. my mamy takie plamy tylko, że żółte nie czerwone.
a my przeżywamy teraz kryzys. mały jest strasznie marudny, praktycznie non stop płacze. podejrzewam oczywiście zęby. znów nie chce jeść, tylko mleczko. pewnie bolą go dziąsła. dałam mu nurofen to pospał 3 godzinki...
 
Witam z rana:)
My wczoraj włóczyliśmy się trzy godziny i tak samo mniej więcej po 2 godzinach mały chciał już z wózka "wyjść" tak jak Twój Misza:) Wzięłam na chwilę na rączki i był chyba w siódmym niebie:)
Kupiłam krem Nivea-fajny jest, bo bezzapachowy i w sprayu, faktor 50 na czym mi bardzo zależało.
Zaliczyłam też sklep dla dzieci w celu oglądnięcia fotelików powyżej 9kg. Myśleliśmy, żeby już kupić większy ale szybko został mi ten pomysł wybity z głowy! Dopiero ja dzieciak ma 8,5-9msc można zmienić fotelik-póki co kręgosłup za słaby. Jak główka nie wystaje to może jeszcze jeździć. Przynajmniej wiem jaki kupić:)
 
Ja tylko przez miesiac pralam w proszku dla dzieci ;-) Tak to biore w Bryzie i do tego plyn do plukania Lenor sensitive. A i pare razy wypralam w Vizir i mi Nikole uczulilo.
CO do wozkow my mamy Tako i sie ostatnio zastanawialam jak to mozliwe ze do bagaznika naszego golfa wozek ledwo wchodzi ale siatke jakas jeszcze zmieszcze, a do laguny rodzicow gdzie bagaznik co najmniej dwa razy dluzszy wozek to na styk wchodzi :eek: i uswiadomil mnie tata ze nasz bagaznik jest glebszy i dlatego :cool2::cool2::cool2: a ja sie tyle na klęłam przy wkladaniu tego wozka, zwyzywalam auto i przy okazji dostal kopa :cool2::cool2:


Vinga my mamy czerwone szorstkie i suche plamy na brzuszku i raczkach. Niki to wyskoczylo jak byla jeszcze na samym mleku ale szybko znikelo. Od dwoch tygodni znowu ma cos takieo, a w wodzie nam czerwienieja jeszcze bardziej te plamy. Jak nie zejdzie do niedzieli to idziemy do prywatnego dermatologa.


Kurcze, chyba jakiś sezon na uczulenia czy co? Antoś też od kilku dni ma takie suche placki w okolicy kolan i wczoraj na łokciu mu wyszło. Najpierw myślałam, że poobcierał sobie na dywanie jak kółka kręcił, ale to chyba jednak nie to. Na dodatek od trzech dni krzyczy w kąpieli więc go to chyba szczypie albo boli, i też się po kąpieli zaognia.
Moja mama mówi, że to od banana i żeby odstawić i obserwować. Ale on banany od dawna je już. Sama nie wiem :( W poniedziałek pójdziemy się pani dr pokazać...
 
reklama
Dziewczyny, mój Mateusz ma skazę białkową od 3go miesiąca życia.
Objawy skórne + brzydkie kupki.
Co do skóry to były suche czerwone place, jakby skupiska małych kropeczek ułożone po okręgu (zawsze goiło się od środka). Wychodziło to na łydkach, obojczykach, łokciach, przedramionach, na pleckach gdzie pieluszka się kończy, na czole i polikach.
Pani dr poleciła kąpać dziecko jednego dnia w wodzie z łyżką sody oczyszczonej (zmiękcza wodę), a drugiego w Emoilum (narzemiennie).
Karmiłam wyłącznie piersią do ukończenia przez Mateusza 6go miesiąca życia i z moich obserwacji wynika, że młodego uczula jajko, drób, pietruszka, seler, jabłko, oczywiście mleko i jeszcze wiele innych rzeczy.
Teraz za tydzień skończy 7 miesięcy, już od 3ch tygodni rozszerzamy dietę i jak na razie jest ok. Ja dalej karmię piersią i dalej mam bardzo rygorystyczną dietę.
Powiem tylko, że nie jest to takie straszne jak o tym mówią, czy piszą :)
Większość dzieci wyrasta ze skazy do 3go roku życia.
Trzeba tylko zdiagnozować co może uczulać i unikać tego alergenu. W większości jednak jest to mleko, czyli uwaga na skład kaszek i słoiczków.
 
Do góry