reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październik 2011

reklama
Hej, zaraz bede nadrabiac ale wstawie cos wczesniej bo pozniej zapomne.

Dla wszystkich kolkowych dzidziusiow i tych marudnych i dla was zeby wam sie suszarki nie popalily znalazlam suszarke na necie ;-) suszarka classic - easysleep.info - YouTube tam jest jeszcze tez odkurzacz jak z boku popatrzycie. Moj wlasnie usypia przy suszarce bo dzis muchy w nosie byly.

O a wogole jest cala stronka takich rzeczy http://pl.easysleep.info/. Jas spi to lece ponadrabiac troche bo zaniedbalam ten watek.
 
ja postanowiłam zbierać pokarm który wypływa mi z drugiej piersi podczas karmienia. i w ciągu jednego dnia nazbierałam aż 120ml:szok: bez laktatora

oj tego melka rzeczywiscie sporo wycieka , dopiero jak mam te muszle widze tak naprawde ile tego jest chociaz nie wlewalam jeszcze zeby mierzyc hehe

Witam dziewuszki:)
Przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywalam. Ale troche zamieszania bylo ostatnio u mnie. Moja mama wyleciala spowrotem do Polski w sobote. Pozegnania, ostatnie zakupy itd. A potem nie moglam sama sie jakos odnalesc, dola zalapalam. I teraz wszystko spadlo na moja glowe.

Moja mala nie ma juz kolek. A bowiem pomoglo jej moje przejscie na diete. jem tylko nabial bialko i warzywa. Zero makaronow, ryzu, ziemniakow i pieczywa.
I odkad przestrzegam tego, zgubilam 5kilo, do tego malej odeszly bole brzuszkowe. I spi na dobe nawet 18h. Dziecka normalnie w domu nie ma!
Skonczyly sie placzki, czasem sobie pomarudzi, ale wtedy poprzytulam ja i odrazu lepiej.
codziennie robie jej masaz brzuszka, z kupkami nie ma problemu. Nawet przestala juz stekac, tylko jak cos majstruje to wpatruje sie w jeden punkt i slucha i zaraz pruknie sobie prozadnie!!!

Dziewczyny na KOLKE polecam stara metode, moja mama mnie na tym trzymala. Mozna to kupic na grosze w aptece. U nas to pomoglo, podawalam 3 dni i pozegnalam sie z kolkami PROSZEK TROISTY!!!!!!!!!!1


jesli chodzi o budzenie to ja nie budze jej, Mala w nocy spi. Wczoraj zasnela o godz 21:45 i spala do 10:15 z 3przerwami na cyckowanie! Pytalam sie poloznej od czego to zalezy. I ona powiedziala ze pewnie dlatego ze mam tluste mleko, i mala porzadnie sie najada...

Moja malutka juz w 7tyg wazy 4440g od urodzenia przytyla 1500g ( w 7tyg) ma juz takie smieszne falki.

Codziennie sie usmiecha do mnie, to takie piekne, kocha jak sie do niej mowi! No nacieszyc sie nie moge!!!

sivi a podajesz wit D dla malej??

Ahh i teraz pozostalo mi odliczanie dni do wylotu do polski Lecimy do Polski 13grudnia, i ja wracam dopiero 14stycznia do UK!
Ohhh i jeszcze mala bedziemy chrzcili! Mysle ze nie ejst za mala??

no dawno ciebie u nas nie bylo :)
super , ze z mala lepiej !!
tez zawsze po wyjezdzie rodziny mam depreche , na szczescie przechodzi po kilku dniach :)
a co to za specyfik na kolki ten proszek ??

co do chrzcin to nie wiem , a czemu za wczesnie ??
tez lece do Pl , ale nie na tak dlugo jak ty :) tylko pozazdroscic !!

Asionek a co robisz z tym mlekiem wylewasz czy zbierasz do butelki?

ja wylewam nie chce mi sie zbierac :) tym bardziej , ze nie wiem czy mozna tak zobierac i wlewac do jednej butelki zeby dal malemu ??
 
cześć mamuśki.
Mój małż ma pare dni urlopu wiec mam więcej czasu. Moja krolewna wczoraj pod wieczór spania nie miała. Cycka objadła, przebrana, kupa ok, a nawet na rękach marudziła...nie spała przez 4 h... nosiłam ją, rozglądała się, co chwila podoiła troszke cycka i tak ciągle. Byłam już głodna zmęczona i jak mąż wrócił z zakupów to tak mu sie oberwało, że aż mi wstyd. Ale za to jak sie mała umęczyła t o noc była niezwykle spokojna i teraz też spi jak aniołek.

Ewa zazdroszczę Ci, że masz chrzest za sobą. Ja jeszcze do tego nie podeszłam a muszę ochrzcić obie dziewczynki. Tylko ja się piekielnie boje księży. No i nie będę ukrywać, że zbyt religijna nie jestem i ślubu nie mam kościelnego i mieć nie będę. Chce je ochrzcić, żeby im na przyszłość problemów nie robić. Muszę poważnie z moim pogadać bo przydało by się w niedzielę do kościoła chociaż z Zosią chodzić, bo ona już na tyle rozgarnięta jest, że co nieco wiedzieć na temat Bozi powinna.
kochana ja to wręcz przeciwnie, wychowana zostałam w duchu wiary. Ale tak myślę, że może coś w tym jest że Zosi możnaby próbować coś na ten temat przekazać, bo jak pójdzie w świat to jakieś podstawy od rodziców dobrze by było zaczerpnąć...
a tego że nie chodzisz do kościoła ja nie krytykuje, sama dość długo nie chodziłam i nawet chwilami przestawałam wierzyć, ale jak poznałam mojego męża,wiele sie zmieniło, bo on bardzo religijny jest i dzięki niemu się odnalazłam.

a macie jeszcze ta kreske ciazowa na brzuchu?:-)

ja też mam, ale moja była tlyko lekko widoczna, więc tertazjest lekko brązowa i pępek najbardziej w sumie.

Hej tez mam kreske na brzuchu ;-) a ja z takim pytaniem ... Czy znacie jakis lek na plesniawki bez recepty dla takiego malucha ? Marcela ma pleśniawki i nawet cyca nie może złapać :-(
leku nie znam, ale też słyszałam, że mocz malucha to stary domowy sposob i ponoć działa.

ja postanowiłam zbierać pokarm który wypływa mi z drugiej piersi podczas karmienia. i w ciągu jednego dnia nazbierałam aż 120ml:szok: bez laktatora
jak to robisz?? jednocześnie karmiąc zbierasz mleczko z drugiej piersi? dobra jesteś hehe:D

mileczka

a czemu piszesz że bez facetów musicie dawać radę? bo Justyś to wiem jaką ma sytuację, ale nie wiedziałam że Twoj szanowny ślubny też gdzieś się ulotnił :p pewnie umknęło mi to w gąszczu stron których nie czytałam przez pierwsze dni po porodzie...
 
Hej, zaraz bede nadrabiac ale wstawie cos wczesniej bo pozniej zapomne.

Dla wszystkich kolkowych dzidziusiow i tych marudnych i dla was zeby wam sie suszarki nie popalily znalazlam suszarke na necie ;-) suszarka classic - easysleep.info - YouTube tam jest jeszcze tez odkurzacz jak z boku popatrzycie. Moj wlasnie usypia przy suszarce bo dzis muchy w nosie byly.

O a wogole jest cala stronka takich rzeczy easysleep.info - dźwięki uspokajające i usypiające dzieci. Jas spi to lece ponadrabiac troche bo zaniedbalam ten watek.

wielkie dzieki za tego linka
wlasnie dzwiek suszarki ratuje mi zycie po 5h ataku placzu:eek:

hej :)

u nas dzisiaj dziwny dzien jakis ... niby jest ok , ale maly przez pol dnia jak tylko zasnal zaraz z takim piskiem i kwileniem sie budzil ,albo spal dalej i przez sen tak dziwnie poplakiwal , moze nadmiar wrazen , albo skok ?? jak go glaskalam po glowce to zaraz spal dalej ...juz sama nie wiem co to , ale nie brzuch na szczescie :)

u mnie dzis to samo, total masakra placzowa :cool:

quote_icon.png
Napisał Justyś1985Cześć :)
Boże no nie mam czasu dziewuszki na bb:( Mój mały przechodził masakryczne bóle brzuszka, sama nie wiedziałam czy to wzdęcia czy kolki, po każdym jedzeniu wyginał się do tyłu i sztywniał jak decha i rykkkkkkkkk!!! Kochane ja już byłam u kresu wytrzymałości aż pewnego dnia on w ryk a ja drzwiami pier..... i w drugim pokoju osunełam się po ścianie i wyłam jak opentana. Ale ogarnełam się po chwili i poszłam do niego - miałam straszne wyrzuty sumienia, zastanawiałam się czy ja się nadaje w ogóle na matkę skoro nie potrafię być cierpliwa dla niego. Tak mi go szkoda było :(((( Masakra jakaś.
Zmieniłam pediatrę i z nią ustaliłam w końcu że mam zmienić mleko i dziś pierwszy dzień na nowym mleku i jak narazie jest dobrze , bąki puszcza ale kupy jak nie ma tak nie ma zobaczymy rano. Aha mój syn nie robił sam kupy już jakieś dwa tyg , po czterech dniach jak nie było srakulca to prowokowałam czopkiem glicerynowym.

jakie mleko mieliscie a na jakie zmienil Wam pediatra? Pytam bo u nas sytuacja jest identyczna jak u Ciebie...

A co do bycia wyrodna matka i trzaskania drzwiami to mam tak samo, srednio co 2-3 dzien:cool: I tak mna nerwy targaja, ze mam totalnie dosc i zamiast wracac do placzacego malego mam ochote uciec. Instynkt gdzies sie zapodzial poki co:eek:
 
Ewciu mój ślubny jest kierowcą i jezdzi tam i siam, czasem po kraju, czasem po Europie. Przeważnie jest tak że jak wpada do domu to tylko się umyć, pocałuje w czółko i już musi jechać w kolejną trasę... Jak go nie ma kilka dni pod rząd to sie jakoś trzymam bo wiem, że musze sie zmobilizować, ale jak tak wpadnie na 5 min do domu i znow ucieka to jestem rozstrojona emocjonalnie i przeważnie becze ;/
 
O matko, dopiero nadrobilam bo co chcialam poczytac to maly sie budzil i plakal.

monika ja tez myslalam ze po 5 tyg to juz mi sie tam nic nie wydarzy, wiec uwazaj na siebie. ja zaczelam wiecej ciezarow nosic - wozek po schodach, Anie w foteliku plus te nieprzespane noce kiedy ja na rekach godzinami nosilam... ale nie wiem czy to przez to czy z jakiegos innego powodu :baffled:

cytryna - wspolczuje Ci bardzo..a zarazem dalas mi do myslenia, bo ja tez ciagle musze sobie sama z wszystkim radzic i tez zaczelam sie niepokoic wczoraj , bo nie wiedzialm juz kilka dni zadnych "krwawien" a tu nagle chlustnelo ze mnie mieszanina sluzu i krwi, ale sie uspokoilo i teraz nie wiem czy leciec do lekarza czy to normalne,ze tak "na raty"(pare dni nic a potem znow cos sie pojawia).. musze przystopowac z noszeniem i wogole.. mnie ta rana pobolewa w srodku ciagle, eh

No musimy uwazac po cc. U mnie juz miesiac od porodu minal a 2 dni temu tez mi polecialo sluzu z krwia dosc jasna :-( mam nadzieje ze to nic zlego. Jak sie powtorzy to czeka mnie przyspieszona wizyta u gina.

dziewczyny czy nadmierne ulewanie sie może być oznaką tego że ja coś zjadłam i jej nie podeszło ?:eek:

Byc moze ale u mnie to jest raczej spowodowane tym, ze maly bardzo lapczywie i nerowo je wiec sie nalyka zawsze powietrza.

PS. czym leczysz brodawki?? bo ja mam wrażenie że bepanthen nie działa :-(

monika ja mam
marti nabiał?

Ja na brodawki polecam czysta lanoline np: Lansinoh albo Medeli. Dziala fajnie i nie trzeba jej zmywac przed karmieniem.

Cześć :)
Boże no nie mam czasu dziewuszki na bb:( Mój mały przechodził masakryczne bóle brzuszka, sama nie wiedziałam czy to wzdęcia czy kolki, po każdym jedzeniu wyginał się do tyłu i sztywniał jak decha i rykkkkkkkkk!!! Kochane ja już byłam u kresu wytrzymałości aż pewnego dnia on w ryk a ja drzwiami pier..... i w drugim pokoju osunełam się po ścianie i wyłam jak opentana. Ale ogarnełam się po chwili i poszłam do niego - miałam straszne wyrzuty sumienia, zastanawiałam się czy ja się nadaje w ogóle na matkę skoro nie potrafię być cierpliwa dla niego. Tak mi go szkoda było :(((( Masakra jakaś.
Zmieniłam pediatrę i z nią ustaliłam w końcu że mam zmienić mleko i dziś pierwszy dzień na nowym mleku i jak narazie jest dobrze , bąki puszcza ale kupy jak nie ma tak nie ma zobaczymy rano. Aha mój syn nie robił sam kupy już jakieś dwa tyg , po czterech dniach jak nie było srakulca to prowokowałam czopkiem glicerynowym.

A tak po za tym to jest kochany, śmieje się często pewnie jeszcze nie świadomie ale zawsze coś :)))
Kąpiele już fajniejsze widać że sie chłopak do wody przyzwyczaja :))

Czytała któraś z Was książki Tracy Hogg, macie jakieś zdanie o jej podejściu do wychowywania a może któraś próbowała jej sposobów?? Mam dwie książki jedną w pdf a drugą normalną wszystko tam ładnie pisze ale nie wiem jak to w praktyce wygląda!?

Trzymaj sie i nie daj sie nerwom. Kazda ma lepsze i gorsze dni. Trzeba sie troszke zdystansowac do placzow i pewnie sie w koncu tego nauczymy wszystkie. Mnie tez nerwy trzepia jak maly placze a ja mu pomoc nie umiem. No coz, musimy przeczekac a tu zawsze sie mozna wyzalic i pomarudzic. Na pewno nie jestes zla matka! Kazdy moze sobie pozwolic na chwile slabosci no i kto powiedzial ze musimy byc perfekcyjne ;-)
 
Dzień dobry,

Dziewczyny nie ma co się martwić tym, że czasem "wątpimy" w swoje macierzyńskie zdolności i zostawiamy ryczące dziecko na chwilę samo :tak: krzywda mu się nie dzieje i chyba bardziej my to potem przeżywamy niż ono ;-)

Ja też czasem odkładam Helenę, która się drze wniebogłosy jak chcę iść do WC lub zrobić obiad, no cóż siła wyższa a wiem przecież, że nic jej nie jest.

U mnie dziś cały dzień rączki i rączki, dobrze, że chociaż teraz panna dała mi szansę na BB i śpiocha :-D

elifit - wietrzyć cyce i smarować mlekiem ;-)
 
reklama
Witam
Kurcze ja mam tu zaległości.Dzisiaj mam więcej czasu bo dziewczyny nie mają szkoły,więc jeszcze leżę w łóziu z małym.
BOŻE NIE WIEM KOMU MAM DZIĘKOWAĆ CHYBA MALUTKIEJ że zwróciła uwagę na herbatkę laktacyjną.Mały mój tak stękal i męczył się,bączków wogóle nie puszczał,a brzuszek był wzdęty,kupcie robił tylko z termometrem,a ja nie pokojarzyłam tego z herbatą.Chociaż kupci sam nie robi,to przestał cierpieć,a ja pierwszą noc nie nabijałam kilometrów po pokoju nosząc go.
Ja zauważyłam u siebie kryzys w ilości mleka.Niby mleko jest,mały przybiera na wadze pięknie,ale wcześniej piersi były pełne i ciężkie,na dzień dzisiejszy robia się tylko twarde w nocy-pomimo,że karmię go co 2 h w nocy.
Ja wizytę u gina mam w przyszłą środę,ale nie wiem jak to załatwie,bo ciągle krwawie.
Pytacie o linię na brzuchu-no ja też mam wielką,czarną linię i czarny pępol.
 
Do góry