Witam się i ja,
mam dzisiaj taki dzeń,że lepiej do mnie bez kija nie podchodzić.Chodzę tak naładowana,że zaraz wybuchnę.Dziewczyny w domu bo się pozarażały jedna od drugiej i bałagan na kółkach,jakby tego było mało mój pies nalał na dywanik,chyba mnie szlag trafi!!!!!!
Rudson-właśnie przesrane jest z tym brakiem jakiej kolwiek opieki,jedynie na początku roku dostajemy zawsze zwrot z tytułu kredytu na dzieci i tyle-martw sie człowieku co zrobić z takim maleństwem.Zostawić opiekunce czy zrezygnować z pracy.
Ja zrobiłam to drugie,bo moje dziewczyny pomimo,że duże to były kompetnie nie dopilnowane,pracowałam jako dental assistant,mój dzień roboczy trwał 9,5h czasmi więcej jak np.ostatnni pacjent miał kanałowe,i wtedy co ciemny wieczór,telefon za telefonem od dzieci,Leszek dojechac nie może bo korki,ja uziemniona i dupa zbita,ale po półroczu u mojej szóstkowj Julki,jak z matmy była pała(big fat F)jak ona mówi powiedziałam DOŚĆ,moje dzieci są pirorytetem,nie wiem czy dobrze zrobiłam,ale moje babki są dopilnowane nie włóczą się same itd.O matko,ale zanudzam