Magda no to nieźle, a my nadal nic nie mamy z takich spraw... powiem też że trochę boję się już robić takie zakupy, pomimo że nigdy przesądna nie byłam.
werka mnie również rozbawiłaś, widzę, że masz podejście jak ja i wiesz co Cie czeka za takie numery
monysia jejku, musiało być ostro skoro aż tak płakałaś, że dostałaś bóli. Ale nie będę Ci mówić że musisz wyluzować bo sama lepsza nie jestem... też prawie codziennie płaczę z byle błahostki, ale nic mi sie takiego nie dzieje. bądz dzielna, tyle Ci powiem
My wlasnie wczoraj rozmawialismy o przeprowadzce do Polski i prawdopodobnie nastapi to za 5 lat. Chcemy podokanczac pewne rzeczy ktore tu pozaczynalismy zanim sie przeprowadzimy
tak poza tym, to naprawdę dobry powód do L4 w Anglii to niby co? bo ja uważam że teraz to już obojętnie jaka praca, każda jest niewygodna i męcząca... serio wam współczuje... a nie myślałyście aby do PL wrócić? talk dobrze jest w UK?
Moja kumpela zaczela lekko krwawic w 23 tygodniu, dostala zwolnienie na 10dni. jak bylo ok wrocila do pracy. Dobry powod to taki ktory uniemozliwia prace np.: jakies silne bole, zagrozona ciaza i potrzeba lezenia.Z tego co wiem tu raczej zacheca sie pracodawce do dostosowania sie do pracownika, kazdy pradowacma ma obowiazek (prawny) do oszacowania ryzyka dla kobiety w ciazy i zmian w pracy jesli sa wymagane np.: dluzsze przerwy, zmiana obowiazkow (np znalam kogos kto zamiast na oddziale w szpitalu psychiatrycznym na czas 3 symestru pracowal wykonujac prace biurowe), takie oczywiste rzeczy jak np.: 0 kontaktu ze szkodzacymi chemikaliami, ja np powiedzialam ze nie chce pracowac z konkretnymi klientami bo za bardzo sie stresuje.... zalezy od rodzaju pracy i co w pracy przeszkadza.
Tu generalnie kobiety nie biora zwolnien na dlugie okresy czasu (przynajmniej te co znam) za to ida na macierzynski dosyc wczesnie, zreszta jesli ktos jest na zwolnieniu lekarskim 4 tygodnie przed terminem (i powod jest zwiazany z ciaza) to automatycznie zaczyna sie macierzynski, czy osoba tego chce czy nie.
Ostatnia edycja: