reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

parens rzeszów

Milena pokarm przyjdzie:)jak tylko zawalczysz o niego, ja pomagałam sobie laktatorem kiedy mała spała, też miałam na początku z tym problem, moja wisiała na cycusiu praktycznie cały czas.
Sisi u nas ok. Mała już 7kg ma, spacery na leżąco ją już denerwują a żeby siedzieć jest stanowczo za wcześnie:) tak więc wychodzimy jak uśniemy a nie tak jak wcześniej wychodzimy by usnąć:):):)
 
reklama
Mamusie fajnie Was poczytać ;-)
Ja już po wizycie , jest pęcherzyk i ciałko żółte ....
Pan doktor powiedział ,że żadnych krwiaków nie ma , troszkę martwią go te plamienia i przepisał mi duphaston,....
następna wizyta 7 kwietnia w Warszawie....
 
Witajcie Kochane:-) Ja faktycznie już na walizkach jak piszecie. Wczoraj byłam na ktg obraz poniżej. Więc akcja się zaczyna powoli:szok: Cztery skurcze na 30 min. Przerażenie miesza się z radością końca tej drogi. dziękuję za troskę z Waszej strony. Doceniam to:-D A rodzę na Rycerskiej.
Mamuśki Pogoda na spacery po prostu cudowna (przynajmniej dzisiaj).
Nika, Oliwka i Anikola ja podobnie jak Milena trzymam kciuki i przytulam Was mocno i czekam na jakieś wieści od Was.
Mielna pokarm powinien przyjść, będzie dobrze.
Pozdrawiam wszystkie ciężarne i staraczki.
 

Załączniki

  • DSCF3451.jpg
    DSCF3451.jpg
    12,3 KB · Wyświetleń: 48
Ostatnia edycja:
Milena ja miałam kryzys pokarmowy w 2 miesiącu i przystawiałam praktycznie co godzinę przez 2 dni i poźniej sie unormowało dużo czytałam jak zwiększyć laktację. I też w nocy częściej a krócej karmiłam. A laktatora nie używam tylko w 4 dniu jak nagle dostałam nawał mleczny myślałam że "balony" mi pękną.
Joasik my jeszcze na spacerach śpimy i to prawie 4h :-) problem z zasypianiem wieczornym nawet zażegnany to znów ostatnio robi nam pobudki po 4 rano i znów musimy główkować jak to rozwiązać bo o 7 idzie już spać heheh :-D zamiast wstawać. Staram się schemat wprowadzic dzienny no ale wszystkiego nie przewidzi tzn pogody czy małego zmęczenie.
Madziula odpoczywaj dbaj o siebie i ciesz się radość w ciąży wpływa na dziecko. Ja oglądałam same komedie i teraz Maksiu nie wiem czy po tym nawet jak płacze to sie śmieje dziwne...:-)
Pozdrawiam Was serdecznie. Wiosna w pełni, dzisiaj miałam plan myć okna jak mąż w domu ale pogoda rozwiązała mój problem no cóż :-D jeszcze coś widać
 
Witajcie,
mój malutki nie pcha się na świat. Byłam dzisiaj na ktg a tam nic:crazy: Czyli czekam dalej, bo skurcze były mniejsze niż w czwartek. Mały czeka na tatuśka bo mój m przyjeżdża w niedzielę. Wiecie taka męska solidarność. :-)
Pozdrawiam wszystkie ciężarne, starające się i mamuśki.
 
goyah my jak pozwoliliśmy na takie długie jednorazowe spanie to kłopot z zasypianiem albo nocna pobudka pewna:) może u Was też o to chodzi
madziula ja chodziłam do dr M
 
Dziewczyny...wiem, że jesteście co niektóre weterankami w walce o dziecko- prosze Was o radę....od roku i 3 miesięcy staram się z m o 2 dzidziusia( mąż ma wyniki ksiązkowe- przypuszczam że ze mna problem- tylko kto to wie jaki?)- co miesiąc monitoring (parens rzeszów dr. M), pierwdze ponad 6 miesięcy na naturalnym cyklu bez stymulacji- dr przepisywał mi tylko ovitrelle na pęknięcie pęcherzyka ( przy takim działaniu zaszłam w ciąże uprzenio po wyleczeniu bakterii ureaplazmy u mnie i u męża od razu zaskoczyło w 1 cyklu po wyleczeniu ) 3 cykle stymulowane na clo i dalej ovitrelle- i nic - dzisiaj testowałam i znowu :no:.....miotam się i zastanawiam dr M nie zleca mi żadnych dodatkowych badań i z miesiaca na miesiąc to samo....nie wiem jak nazwać to co czuje- chyba flustracja ...mysle o zmianie-a dr M. pyta się mnie ostatnio czy chce podchodzic do inseminacji? Dziewczyny podchodzić do tej inseminacji w Parensie czy szukać kogoś innego, innej kliniki...?co sądzicie? tym bardziej mnie to matwi że rok minał a ja ani w ciązy nie jestm ani nie wiem co jest przyczyna że w niej nie jestem i tego nie leczę.........!!!!!
 
reklama
madziulka ja na wizyty z polecenia koleżanki jeżdżę do dr Cebulaka z PF, bardzo fajny lekarz
bibi nie wiem co ci doradzić.... sądzę że mimo wszystko dr troche za mało badań ci zlecił, może zasugerował się tym że możesz zajść w ciążę i dlatego zastosował takie leczenie. Jeśli zdecydujesz się na iui to nie daj się naciągnąć tak jak ja (6x!!!)
madziula a ty kiedy po mrozaczka wracasz ?
pozdrawiam was mamusie, a za staraczki trzymam nieustająco kciuki :happy:
 
Ostatnia edycja:
Do góry