Jup spokojnie ja do 6 tyg ciąży naprawdę niewiele jadłam za to teraz nadrabiam za dwoje. I są pierwsze kg. Przed ciążą ważyłam ok 49 kg a teraz już 52 :-) Nigdy nie jadłam słodyczy a teraz to wprost nie mogę patrzeć na nic słodkiego, z resztą napojów gazowanych też nigdy nie lubiłam a teraz to po prostu nienawidzę. Zrobiła mi się duża tkanka tłuszczowa na brzuchu a poza tym nigdzie więcej nie przytyłam. Może jeżeli jesz słodycze to przez to nie masz apetytu. Ja dużo wymiotowałam z rana więc potem byłam głodna jak wilk, ale też na nic nie miałam ochoty więc z jednej strony głodna a z drugiej nie wiedziałam co bym jadła. Wprowadź owoce i zobaczysz jak szybko będziesz głodniała. Ja tak mam.
Wracając to luteiny to coś tam wypływało, ale moim zdaniem niewiele.
A na wyniki badań prenatalnych ok 8 dni. Już wynik mam tylko nie chciało mi się specjalnie jechać40 km w jedną stronę tylko po ten wynik. Niby jest oki bo inaczej od razu dzwonią.
Anula spokojnie wszystko jest na pewno dobrze. A czarne myśli, która z nas ich nie ma?? Mi też zdarza się często czymś martwić. Ja sie nie martwię że poronię tylko żeby dziecko było zdrowe.
Wracając to luteiny to coś tam wypływało, ale moim zdaniem niewiele.
A na wyniki badań prenatalnych ok 8 dni. Już wynik mam tylko nie chciało mi się specjalnie jechać40 km w jedną stronę tylko po ten wynik. Niby jest oki bo inaczej od razu dzwonią.
Anula spokojnie wszystko jest na pewno dobrze. A czarne myśli, która z nas ich nie ma?? Mi też zdarza się często czymś martwić. Ja sie nie martwię że poronię tylko żeby dziecko było zdrowe.
Ostatnia edycja: