Dziewczyny, ja to mam ostatnio taki apetyt, że aż mąż się śmieje, że nie pamięta, kiedy ja ostatnio dokładki obiadu sobie nakładałam. Potrafię się w środku nocy z mega głodem obudzić. Staram się to kontrolować, ale wiadomo jak jest [emoji16] na razie mam 1kg do przodu i waga pokazuje 96,ale zostały mi jeszcze 2 pełne miesiące i czuję, że teraz już na pewno moja waga poleci mocno w górę i przekroczę tą setkę. Tak jak mówicie, liczę na to, że po ciąży maluch będzie wymagał ode mnie tyle ruchu i uwagi, że waga będzie ładnie spadała.
I mam pytanie. Chwilami dość mocno swędzi mnie skóra na brzuchu, czy to może być od tego, że się po prostu rozciąga? Olejkuję się codziennie, więc może kwestia jakiegoś składnika w tym olejku? Macie jakieś pomysły?