reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otyłość w ciąży

Damy rade :) pozniej male urwisy nie dadza nam dospać, dojeść, przegnoją nas na placu zabaw [emoji23][emoji23][emoji23] jedziemy jak Pluto z jęzorem ma wierzchu i figurką lepsza niż chodakowska - będziemy jak " chuda kózka" [emoji106][emoji16][emoji12][emoji14][emoji110]
Dokładnie [emoji16] zresztą, na początku dziecko jest tak absorbujące, że pierwsza potrzebą jest spanie, a nie jedzenie. Ja gdyby nie to, że mąż mi pod nos stawiał jedzenie, to bym lew od q posiłek dziennie jadła [emoji23]
 
reklama
Mój to samo [emoji23][emoji23][emoji23] najpierw tekst ze "przywaliłam na wadze" a za chwile "kochanie no zjedz, od jednej kanapeczki nic ci nie bedzie a jesc musisz" ... i co z tego ze to 23 albo 1 w nocy no nie [emoji23][emoji23]
Dokładnie [emoji16] zresztą, na początku dziecko jest tak absorbujące, że pierwsza potrzebą jest spanie, a nie jedzenie. Ja gdyby nie to, że mąż mi pod nos stawiał jedzenie, to bym lew od q posiłek dziennie jadła [emoji23]
 
Dziewczyny, ja to mam ostatnio taki apetyt, że aż mąż się śmieje, że nie pamięta, kiedy ja ostatnio dokładki obiadu sobie nakładałam. Potrafię się w środku nocy z mega głodem obudzić. Staram się to kontrolować, ale wiadomo jak jest [emoji16] na razie mam 1kg do przodu i waga pokazuje 96,ale zostały mi jeszcze 2 pełne miesiące i czuję, że teraz już na pewno moja waga poleci mocno w górę i przekroczę tą setkę. Tak jak mówicie, liczę na to, że po ciąży maluch będzie wymagał ode mnie tyle ruchu i uwagi, że waga będzie ładnie spadała.

I mam pytanie. Chwilami dość mocno swędzi mnie skóra na brzuchu, czy to może być od tego, że się po prostu rozciąga? Olejkuję się codziennie, więc może kwestia jakiegoś składnika w tym olejku? Macie jakieś pomysły?
 
Dziewczyny, ja to mam ostatnio taki apetyt, że aż mąż się śmieje, że nie pamięta, kiedy ja ostatnio dokładki obiadu sobie nakładałam. Potrafię się w środku nocy z mega głodem obudzić. Staram się to kontrolować, ale wiadomo jak jest [emoji16] na razie mam 1kg do przodu i waga pokazuje 96,ale zostały mi jeszcze 2 pełne miesiące i czuję, że teraz już na pewno moja waga poleci mocno w górę i przekroczę tą setkę. Tak jak mówicie, liczę na to, że po ciąży maluch będzie wymagał ode mnie tyle ruchu i uwagi, że waga będzie ładnie spadała.

I mam pytanie. Chwilami dość mocno swędzi mnie skóra na brzuchu, czy to może być od tego, że się po prostu rozciąga? Olejkuję się codziennie, więc może kwestia jakiegoś składnika w tym olejku? Macie jakieś pomysły?
Może to faktycznie od rozciągania :) a smarujesz się olejkiem gdzie indziej i tam też Cię swędzi?
Ja olejków nie używam, mam wrażenie, że mi jeszcze pogarszają skórę. Całą 1 ciążę smarowałam się balsamem z musteli :)
 
Ja teraz mam olejek dedykowany dla kobiet w ciąży, wcześniej też tylko balsamy. Nie przepadam za tak tłustymi produktami, ale jest skuteczny, bo żadne świeże rozstępy jeszcze mi nie wyskoczyły. Smaruję jeszcze piersi tym olejkiem, ale one mnie nie swędzą.

Może to faktycznie od rozciągania :) a smarujesz się olejkiem gdzie indziej i tam też Cię swędzi?
Ja olejków nie używam, mam wrażenie, że mi jeszcze pogarszają skórę. Całą 1 ciążę smarowałam się balsamem z musteli :)
 
Dziewczyny, ja to mam ostatnio taki apetyt, że aż mąż się śmieje, że nie pamięta, kiedy ja ostatnio dokładki obiadu sobie nakładałam. Potrafię się w środku nocy z mega głodem obudzić. Staram się to kontrolować, ale wiadomo jak jest [emoji16] na razie mam 1kg do przodu i waga pokazuje 96,ale zostały mi jeszcze 2 pełne miesiące i czuję, że teraz już na pewno moja waga poleci mocno w górę i przekroczę tą setkę. Tak jak mówicie, liczę na to, że po ciąży maluch będzie wymagał ode mnie tyle ruchu i uwagi, że waga będzie ładnie spadała.

I mam pytanie. Chwilami dość mocno swędzi mnie skóra na brzuchu, czy to może być od tego, że się po prostu rozciąga? Olejkuję się codziennie, więc może kwestia jakiegoś składnika w tym olejku? Macie jakieś pomysły?
Bardzo dużo nawilżaj jak swędzi. Wiesz niekoniecznie polecisz do przodu. Ja przez ostatnie 2 miesiące przytyłam tylko nieco ponad 1kg. Dziecko przybiera pod koniec około 250g tygodniowo, więc myślę, że dużo pochłania z tego co jemy :)
 
Smaruję teraz brzuch 2x dziennie i rzeczywiście jest jakby lepiej [emoji4]

Co do wagi, to dałaś mi dużą nadzieję, że nie będzie tak źle [emoji846]
Bardzo dużo nawilżaj jak swędzi. Wiesz niekoniecznie polecisz do przodu. Ja przez ostatnie 2 miesiące przytyłam tylko nieco ponad 1kg. Dziecko przybiera pod koniec około 250g tygodniowo, więc myślę, że dużo pochłania z tego co jemy :)
 
Cześć mamy i ciężarne. Mam pytanie mega głupie, ale nie dające mi spać. Przed chwilą znowu byłam przed lustrem się oglądać, a jest sam środek nocy. Mianowicie...jestem prawie w 21 tc, a mój brzuch wciąż wygląda na po prostu gruby i nie mający nic wspólnego z ciążą. Czy cały czas tak będzie? Czy przy nadwadze w ogóle dostanę ładnej, okrągłej piłeczki bez poziomej krechy oddzielającej dwie fałdy tłuszczu..? Chodzę w worach, bo nałożenie czegokolwiek co opnie brzuch wywołuje u mnie płacz
 
N
Cześć mamy i ciężarne. Mam pytanie mega głupie, ale nie dające mi spać. Przed chwilą znowu byłam przed lustrem się oglądać, a jest sam środek nocy. Mianowicie...jestem prawie w 21 tc, a mój brzuch wciąż wygląda na po prostu gruby i nie mający nic wspólnego z ciążą. Czy cały czas tak będzie? Czy przy nadwadze w ogóle dostanę ładnej, okrągłej piłeczki bez poziomej krechy oddzielającej dwie fałdy tłuszczu..? Chodzę w worach, bo nałożenie czegokolwiek co opnie brzuch wywołuje u mnie płacz
Ja też nie mogę spać. Kręcę się już od ok 2... Zgaga mnie przebudziła no i po spaniu.
Niestety w moim przypadku jest tak jak u Ciebie. Jestem obecnie w 34tc i dalej mam to "wcięcie" i nie mam "piłeczki" chociaż teraz brzuch rośnie bardzo szybko. Czuć, ze pod fałdkami tłuszczu jest twardszy i pewnie tworzy "piłeczkę", ale niestety nad pępkiem jest bardziej wystający, a pod pępkiem mniej. Nikt z sąsiadów czy obcych ludzi, którzy o niczym nie wiedzą, nie domyślają się, że jestem w ciąży, a ja jestem prawie przy końcówce.
W każdym razie nie martw się. To nie jest ważne. Ważne, żeby maleństwo dobrze się rozwijało i żebyś Ty była zdrowa.
Głowa do góry :) Po ciąży zrobimy sobie kaloryfery :D
 
reklama
Wygląda brzucha to sprawa bardzo indywidualna. @Kasija01 w 21 tc dzieciątko jest jeszcze bardzo małe, ja też nie miałam wtedy dużego brzucha, a potem wywaliło, także spokojnie. Ubieranie się to trudna sprawa, ja się mierze z tym całą ciążę. Jak tylko założę coś co jest bardziej luźne to faktycznie nie widać ciąży. U mnie sprawdziły się ubrania podkreślające :) jak brzuch będzie rósł to ten tłuszczyk się rozciągnie i powinno być ładniej.
 
Do góry