reklama
agunia50002
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2017
- Postów
- 659
Oczekujaca bardzo Ci współczuję Może jednak jeszcze coś zrobią trzymam mocno kciuki :*
Przykro mi bardzo Może jeszcze uda się powstrzymać akcję...?Wiem jest cudowny... miły wspiera nnie i wogole ale..
Niestety jesy zbyt duże rozwarcie zaczynam rodzic.
Franek ma jednak 400g nie przeżyje tego.
Muszę się z Wami pożegnać. Miło było choć chwilę czuc się mama.
Colorado1989
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2017
- Postów
- 5 200
Oczekująca mam nadzieję, że jednak coś się uda zrobić, by malucha zatrzymać w brzuchu na dłużej... Takie rzeczy nie powinny się dziać Przytulam mocno!
Zuza87
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2017
- Postów
- 1 912
Cześć Dziewczyny!
Postaram się choć trochę nadrobić.
U nas wszystko dobrze, jesteśmy nad morzem teraz.
Oczekująca strasznie mi przykro! To co przeżywasz jest niewyobrażalnie niesprawiedliwe! Trzymam mocno za Was kciuki :* Oby lekarzom udało sie powstrzymać akcję porodowa :*
Postaram się choć trochę nadrobić.
U nas wszystko dobrze, jesteśmy nad morzem teraz.
Oczekująca strasznie mi przykro! To co przeżywasz jest niewyobrażalnie niesprawiedliwe! Trzymam mocno za Was kciuki :* Oby lekarzom udało sie powstrzymać akcję porodowa :*
Oczekujaca123
Fanka BB :)
To 23tc. Mowia, że nie ma szans żeby był zdrowy a nawet żywy. Pewnie obumrze w trakcie porodu.Oczekująca nie wiem co powiedzieć przykro mi bardzo może przeżyje malutki.... oby!
Kazali przemyśleć kwestie pochowku.
Wody odeszły mi godzine temu. Nie czuje skurczy ale musieli przebić pęcherz bo jak przypuszczali wdala się infekcja. Było by To dla mnie ryzykowne. Dostalam antybiotyk. Za chwilę powinni podać kroplowke ktora przyspieszy skurcze, le w małej dawce. Wolalabym juz miec to za sobą.
Dziękuję wam dziewczyny za wsparcie, ale niestety dla Franka nie ma już nadziei...
Paula1207
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Wrzesień 2017
- Postów
- 733
Bardzo mi przykro kochana. Życzę Ci dużo siły. Mam nadzieję, że jest przy Tobie ktoś bliski, kto pomoże Ci przejść przez ten trudny czas. Trzymaj sięTo 23tc. Mowia, że nie ma szans żeby był zdrowy a nawet żywy. Pewnie obumrze w trakcie porodu.
Kazali przemyśleć kwestie pochowku.
Wody odeszły mi godzine temu. Nie czuje skurczy ale musieli przebić pęcherz bo jak przypuszczali wdala się infekcja. Było by To dla mnie ryzykowne. Dostalam antybiotyk. Za chwilę powinni podać kroplowke ktora przyspieszy skurcze, le w małej dawce. Wolalabym juz miec to za sobą.
Dziękuję wam dziewczyny za wsparcie, ale niestety dla Franka nie ma już nadziei...
reklama
Strasznie mi przykro To takie niesprawiedliwe Trzymaj się jakoś...To 23tc. Mowia, że nie ma szans żeby był zdrowy a nawet żywy. Pewnie obumrze w trakcie porodu.
Kazali przemyśleć kwestie pochowku.
Wody odeszły mi godzine temu. Nie czuje skurczy ale musieli przebić pęcherz bo jak przypuszczali wdala się infekcja. Było by To dla mnie ryzykowne. Dostalam antybiotyk. Za chwilę powinni podać kroplowke ktora przyspieszy skurcze, le w małej dawce. Wolalabym juz miec to za sobą.
Dziękuję wam dziewczyny za wsparcie, ale niestety dla Franka nie ma już nadziei...
Podziel się: