lucalew, ja w sumie nie mialam az tak wielkiego brzucha 'wizualnie', wszyscy dokola mowili ze wygladam na szosty miesiac, a bylam w dziewiatym, ale to nie znaczy ze sie lepiej czulam, bo dziecko zajelo wiecej miejsca w srodku, naciskalo na narzady i schylic sie nie moglam a obracanie sie w lozku bylo ciezkie, le to dopiero pod koniec. Opuchlizna zaczela mi sie juz gdzies w styczniu i musialam kupic wieksze buty, ale taka duza opuchlizna kostek i stop to w ostatnim miesiacu dopiero. I ja tez dyszalam po byle wysilku, jak nigdy wczesniej
Ale to normalne bo dziecko uciska na przepone.
U mnie wczoraj znow polozna byla wazyc malego, wyszlo ze przybiera srednio 22g na dzien, czyli nie jest zle. Mimo to nie rozumiala tego ze dziecko nie spi w dzien, albo ze spi krotko i tylko na rekach, bo po odlozeniu np do wozka zaraz placze. Powiedziala ze chce to zobaczyc, wiec pokarmilam chwilke az maly prawie spal, potem ona go wziela, ulozyla w wozku, przykryla i juz chciala isc zadowolona a kevin po 3min w ryk. Na to ona 'no ale teraz nie bedziesz go chyba wyciagac zeby go znow do piersi przystawiac, trzeba go teraz odbic i znow polozyc' i jak powiedziala tak zrobila - maly przestal plakac jak tylko go z wozka wyciagnela, ale potem go znow wsadzila ale ulozyla na brzuchu. Maly zaczl mocno ryczec. Po paru minutach stwredzila ze moze jednak jest glodny wiec zebym go wziela i robila jak zwykle. Sama sobie zaprzeczala, a ja niezbyt ufam takim osobom. Mowilam ze on placze bo ni lubi lezec w tym wozku, chce byc u mnie rekach, niekoniecznie zeby jesc. Ona na to zeby sprobowac dac mm zeby pospal ze dwie godziny, jesli chce. Ale ja nie chce, o nie. Ich podejscie ze 'przexiez trzeba miec jakies zycie, norodek powinien spac prawie CALY CZAS' z czym sie nie zgadzam i juz. Zobaczyla ze mam zgrubienie w piersi i powiedziala zeby do lekarza jak najszybciej bo 'mam zapalenie i moze sie przeksztalcic w ropien'. Poszlam wiec dzisiaj, wszyscy we troje, do polskiej pani dr, specjalistki internisty, swietna babka jest, wole jechac dalej do niej niz placic irlandzkiemu lekarzowi gen. ze mi paracetamol poleci. Powiedziala ze nie ma zadnego ropnia, ze to za wczesnie, ze jest obrzmienie ale czestsze przystawianie tej piersi i przykladanie lisci kapusty wystarcza. A jesli zrobi sie czerwone i bardzo bolesne ze dotkac sie nie da, to mam wziac antybiotyk, ktory mi na wszelki wypadek przepisala. Dala tez skierowanie na badanie tarczycy - bo czesto jest mi bardzo goraco albo bardzo zimno, a podobno hormony tarczycy lubia skakac po porodzie - i na morfologie eby sprawdzic czy jest stan zapalny w organizmie. Wiec zobaczymy we srode.
A Kevin cala podroz samochodem przespal, u lekarza sie obudzil ale po 5 min karmienia go odstawilam na czas badania a on znow zasnal i spal droge powrotna. Czemu on tak w domu nie spi? Dawno nie mialam wolnych rak w dzien dluzej niz 10 min