agunia50002
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2017
- Postów
- 659
Luiza też mam taki rozmiar i kupuje buty w deichmann od adidasów po szpilki.Teraz też kupiłam zamawiałam na ich stronie dwa dni i buty u mnie były.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Luiza też mam taki rozmiar i kupuje buty w deichmann od adidasów po szpilki.Teraz też kupiłam zamawiałam na ich stronie dwa dni i buty u mnie były.
W ccc i deichman maja duże rozmiary [emoji1]Tak, nie dość, że duży, bo rozmiar 42/43, to do tego stopę mam jeszcze bardzo szeroką. Także, nawet jak na długość są ok, to i tak ich nie wcisnę i poginam po mieście... w męskich adasiach Zanim urodziłam Kubę miałam 41 i normalną stópkę, ale po ciąży zrobiła się większa. Mama moja twierdzi, że to przez glany, ale te zaczęłam nosić jak już Duży był na świecie.
Mi nawet z Deichmanna buty nie pasują, są w większości za wąskie, a jak już znajdzie się taki, który nałożę, to jest brzydki Ja w niemieckim D sobie buty zazwyczaj kupuję, ale to jak u mamy jestem, niestety, ale muszę buty mierzyć. Się śmieję że jak skrzyżuję kostki i przyłożę do siebie stopy zewnętrzną krawędzią, to mam syrenią płetwę
Ooo też fajny [emoji7] lubię smak pomarańczyHahaha, na właśnie robię listę i mam w planach ten mazurek:
Link do: Mazurek pomarańczowy - Madame Edith
Napisane na WAS-LX1 w aplikacji Forum BabyBoom
Znam ten ból kochana [emoji16] w sensie nie w kwestii rozmiaru, ale szerokości. Ja mam 38,5 rozmiar, ale też ciężko mi kupić cokolwiek, bo często jest tak, że 38 ciśnie, a 39 spada :/ dodatkowo kwestia szerokości stopy i wysokie podbicie nie ułatwia sprawy. 90% butów odpada.
Nawet japonki mam problem kupić, bo mam krótkie palce i w większości japonek to zęby sobie mogę wybić przez nadmiar wolnej przestrzeni przed palcami [emoji16]
a co do glanów to wątpię, żeby wpływały na stopę [emoji16] mój R popierdzielał pół życia w glanach i stopy ma "normalne"
To mój ma stopę znacznie większą od mojej, bo ma 42-43, tak więc mu " nie podkradnę" [emoji16] ale butów nienawidzę kupować... Tak jak i spódnic. Moje dupsko i stopy są najgorsze do ubrania [emoji16]Dokładnie o to chodzi Ale jak jadę do mamusi, to tam odwiedzam sklepy po kolei i na wszystko rozmiar się znajdzie. Teraz mam sandałki, ale kurczę, raczej ciężko będzie je zapiąć, klapki też mam, tylko balerinek nie mam, ale to jeszcze czas jest na przeszpiegi w sklepie
Mój, jak nakłada moje buty, a mamy ten sam rozmiar, to się w nich topi hihi...
A co do samych świąt, no ja muszę mieć sernik i jajka w majonezie, bez tego Wielkanoc nie istnieje dla mnie.