Fajny pomysł
i dobry watek
Jak już wszystkie się rozpakujemy to na pewno będzie na nim niezły ruch
Co do mnie i mojej Zuzi to na razie bez problemów. To znaczy jest problem ze mną...nie mam mleka:-( pojawiło się ale w znikomych liściach i Zuzia wcale się nie najada. pobudzam laktacje przystawiając ja często i laktatorem ale od tygodnia nic. Już jestem zrezygnowana a Zuzia na maxa wkurzona
Już jest tak że jak chce jej dać jeść z piersi to płacze i nawet jak daje jej jeść moje mleko z butelki to nie chce....:-(
Jak dam jej butle z mieszanka to ładnie zje teraz tak ok 89-90 ml i śpi tak 3,5h do następnego jedzenia
Daje jej mleko Bebilon HA
Kupki robi tak z 5 razy musztardowe z grudkami koloru żółtego a wiec jest ok
Po wyjściu ze szpitala na drugi dzień dostała wysypki na całym ciałku a najwięcej na głowie i buzi. Jak przyszła położna to powiedziała ze to na 90% jest wina proszku bo niby Lovela bardzo uczula i kazała zmienić na Jelpa. Tak zrobiłam i na drugi dzien juz wysypka była mniejsza a teraz juz nic nie ma.
Od samego poczatku kompie ja w oilatum i zadnych oliwek nie uzywam . Skóra sie nie łuszczy i teraz jest bez skazy
Połozna była w piatek a ja juz od sirody Zuzie werandowałam . kazała juz w sobote wyjśc na pierwszy spacer ale my dopiero wyszlismy w niedziele na 40 min. Zuzia cała wyprawe przespała
Na dana chwile Zuzia jest spokojna i kochaniutka..taka mała kluseczka
Marlenka bardzo ja kocha ni na razie nie ma zadnych objawów zazdrości. Co prawda jeszcze wiecej okazuje jej miłosc i wciagam marlenke w opieke nad Zuzia . marlenka jest skora do pomocy i bardzo sie rozczula na widok Zuzi. Przy kompieli myje jej zawsze nużki
Zuzie kompiemy zawsze tak ok 19 i od dwoch dni nie płacze tylko delektuje sie ciepłem wody
pepek narazie jeszcze nie odpadł a jest dzisiaj 10 dzień...ciekawe kiedy sie go pozbedziemy
ale sie rozpisałam
pozdrawiam