reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

reklama
A my jednak idziemy dziś do lekarza, katarek jest nadal, i jeszcze mój szkrab zaczął jakoś pokasływać, więc muszę to sprawdzić :-:)-:)-(

I ze spaniem też ostatnio mamy przeboje, alan budzi się po 2-3 razy w nocy z ogromnym płaczem, czasem nawet siedzi w łóżeczku, ale jak go pogłaszczę i dam smoka to zasypia, ciekawa jestem z czego to może być ??:-:)-(
 
A my jednak idziemy dziś do lekarza, katarek jest nadal, i jeszcze mój szkrab zaczął jakoś pokasływać, więc muszę to sprawdzić :-:)-:)-(

I ze spaniem też ostatnio mamy przeboje, alan budzi się po 2-3 razy w nocy z ogromnym płaczem, czasem nawet siedzi w łóżeczku, ale jak go pogłaszczę i dam smoka to zasypia, ciekawa jestem z czego to może być ??:-:)-(
Miejmy nadzieje, ze to przez te zeby i ze sie to wszystko unormuje. Ja dzis nie wytrzymALAM i wzielam malego do siebie. Oby tylko sie nie przyzwyczail za bardzo:-)
 
Edee może po prostu coś mu się śni.Fabian też czasami budzi się po kilka razy z płaczem i od razu siada.Ale tak,jak piszesz,pogłaszczę go i śpi.Także raczej go nic nie boli...
 
Edee może po prostu coś mu się śni.Fabian też czasami budzi się po kilka razy z płaczem i od razu siada.Ale tak,jak piszesz,pogłaszczę go i śpi.Także raczej go nic nie boli...
u nas tak samo, dzisiaj obudzila sie z placzem, ja wstaje patrze , a ona stoi na nogach z zamknietymi oczkami, dalam smoka i zasnela
 
u nas tak sobie, jeszcze nie mam wszystkich wyników, a te co są to tylko jedna dobra wiadomość,że hemoglobina podskoczyła z 8 na 10 a tak pozatym fosforanu mamy za dużo co świadczy o przedawkowaniu wit D:szok::szok: nie wiem jak i skąd skoro podaję tylko 1 kroplę vigantolu a Bianka ma spore ciemiączko i wydawałoby się,że powinna mieć jeszcze większą dawkę:baffled: no i w wynikach wyszło,że dalej mamy powiększoną wątrobę co też jest następstwem zbyt dużej ilości wit d aczkolwiek mieliśmy podejrzenie mononukleozy z szpitalu, bo to też jest jednym z objawów tej wirusowej choroby podobnej do grypy:-:)-( ja już nic nie wiem, jutro idę do lekarki mam nadzieję,że szybko coś z tym zrobimy:zawstydzona/y::zawstydzona/y: a i crp ujemne- tego to już nie rozkminiłam:zawstydzona/y::zawstydzona/y: ehhhhhhhhhhh.....ciągle coś..
Kurczę tyle się musisz nadenerwować z tym zdrowiem malutkiej:-( Miałam nadzieję na lepsze wieści. Mam nadzieje, że lekarka coś poradzi:tak: Trzymamy kciuki;-)
z tym zasypianiem to u nas jest różnie, bo moja córcia przez dzień sama pięknie zasypia w łóżeczku i nawet teraz prześpi dwa razy w dzień po godzinie ale za to w nocy to jest wielka pretensja jak się obudzi i zobaczy że nie ma cyca koło niej:-D:-D:-D, i jak popije sobie trochę cyca i ją przełóże do łóżeczka to za pół godziny znowu ryk:-(, spokój jest dopiero jak ją wezme do siebie, wtedy budzi się tylko dwa razy, ja nie dam rady z nią walczyć bo pracuje i cycka dostaje praktycznie tylko w nocy, pewnie jak przestane karmić to powalcze z córą:eek:
Reniu a może spróbuj mała powoli odstawiać od cyca. W końcu Victoria ma już 9 miesięcy i tak bardzo długo ja karmiłaś. Niestety z dziecmi cycusiowymi tak już jest. Co do oduczania córci wcale Ci się nie dziwię, ja gdybym pracowała też pewnie robiłabym wszystko, żeby mieć święty spokój i móc się wyspać:tak:
 
My już po wizycie, mały zdrowy, płucka czyste, mamy tylko dawać ten nasivin 2 razy dziennie, i nic więcej, a kluseczka waży 8.900 :tak::tak:

Lekarka mówiła,że mogę też dawać troszkę melisy się napić przed snem, żeby spał spokojnie :tak:
 
A i zapomniałam napisać,. że lekarka kazała nam się zastanowić nad szczepionką na pneumo mówiła, że po roku były by 2 dawki w odstępie 2 mcy, ale ten koszt 260 za dawkę trochę mnie przeraża, i nie wiem czy szczepić :zawstydzona/y::zawstydzona/y:, bardzo bym chciała ale to dla nas spory wydatek :zawstydzona/y::-:)-:)-:)-:)-(, a jeszcze zakup fotelika mamy przed sobą :zawstydzona/y::-( i to kolejne kilka stówek będzie :-:)-(, szkoda gadać :-(
 
reklama
My na pneumo szczepimy sie w czwartek pierwsza dawka:tak::tak::tak:nasza pediatra bardzo nam ją zaleca, natomiast rota odradzala i posluchalismy sie jej;-)

Szczepimy teraz bo po 7 miesiacu zycia jest o jedna dawke mniej wiec prawie 3 stowki zostaja w kieszeni...
 
Do góry