reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Opieka nad maluszka i wszystko co nią związane

No to sie wyatraszyłam, moja miała odparzenie po szpitalu i stosowałam sudocrem, ale położna poleciła tormentiol i tym jej wyleczyłam, teraz juz sama nie wiem. A jest dla dzieci jakis specjalny bephanten???

Ja bede szczepiła chyba ta 5 w 1, a na rotawirusa raczej nie. Chłopcy wprawdzie chorowali i dowiadywałam sie o to szczepienie, ale powiedzieli w szpitalu, ze jest tyle odmian tego wirusa , że jak ma zachorować, to i tak zachoruje.
 
reklama
No to sie wyatraszyłam, moja miała odparzenie po szpitalu i stosowałam sudocrem, ale położna poleciła tormentiol i tym jej wyleczyłam, teraz juz sama nie wiem. A jest dla dzieci jakis specjalny bephanten???

Ja bede szczepiła chyba ta 5 w 1, a na rotawirusa raczej nie. Chłopcy wprawdzie chorowali i dowiadywałam sie o to szczepienie, ale powiedzieli w szpitalu, ze jest tyle odmian tego wirusa , że jak ma zachorować, to i tak zachoruje.

Bliźniaki ja używan do pupy ten sam Bepanthen maść co do pielęgnacji brodawek.
Zakaz stosowania Termentiolu i Linomagu wprowadziła UE, wczesniej w Polsce był stosowany.Położna nie zabroniła mi używac ale podała do wiadomości bo ma taki obowiązek, sama mam zdecydować czy będę stosować.Przy Natali stosowałam Linomag i nic sie nie stało, wiec zgłupiałam :crazy: Musze poszperać w necie o tym kwasie bornym co to za tajemnicza substancja
 
Bylam dzis na wizycie u lekarza i kurcze nie jest za dobrze :-(
Maly wazy 3500 (waga urodzeniowa 3400) nie wpisali mi w szpitalu wagi spadkowej tzn nie byl nawet wazony przed wypisem i wpisali taka sama jak urodzeniowa. Lekarka mowi ze maly mogl duzo spasc na wadze, jeszcze przez pare dni w domu i teraz nadrabia ale niewiem niestety czy faktycznie duzo spadl i ladnie przybiera czy nie :-(

Na dodatek utrzymuje nam sie zoltaczka i to dosc mocna takze maly dostal czopki zeby zbic poziom tej bilirubiny. Maly ma byc spokojny po tych czopkach,zwlaszcza po pierwszych dlatego mam mu dac dzis na noc bo bedzie po nim dlugo spal.
Kazala tez go dopajac woda z glukoza miedzy posilkami narazie , niewiem czy przez zoltaczke i przez wage :confused:

No i na oczko ktore od kilku dni mu mocno ropieje mamy masc i kropelki.

Wizyta kolejna w srode zeby sprawdzic czy przybral i czy zoltaczka schodzi
 
Cyprysiowa - glukoza na żółtaczkę przyspiesza rozkład bilirubiny. Nie martw się bedzie dobrze. Skoro Was nie zabrali do szpitala pod lampy to nie jest tak źle. A wagą się nie martw kochana tylko karm. Na pewno spadła po porodzie, tylko tego nie odnotowali.

Ja o żółtaczce czytam ile się da. Na wypadek gdyby nasz maluszek dostał. A zrobimy wszystko żeby nie trfić do szpitala byłoby bez sensu - po porodzie w domku. Już nawet wiem, gdzie u nas w mieście można specjalną lampę wypożyczyć i naświetlać wg wskazań lekarza. Wcześniej nawet nie wiedziałam, że można.
 
Cyprysiowa nie zamartwiaj się będzie dobrze, napewno malutki mial spadek wagi po porodzie a teraz przybiera.
Zółtaczka może utrzymywać się nawet do miesiąca.
Dostałaś skierowanie na poziom bilirubiny?
Moja Matusia dostała zółtaczkę w 2 dobie poziom 13,5, była pod lampami, ładnie spadła bilirubina, ale jeszcze żółtaczka jest najbardziej widac po oczkach.
 
A jak wasze maluszki śpią w nocy? Bo moja Julcia to już całkiem pomyliła dzień z nocą w nocy 4 godziny potrafi nie spać, a teraz jak mąż ma nocki to nad ranem padam na twarz :-(
A w dzień jakby dziecka nie było w domu tak śpi, niedługo sama się przestawię na nocny tryb;-)
 
ale tzn. ze jak sie szczepi ta 5 w 1 to juz zadna bezplatna sie nieszczepi????? nawet w szpitalu jak sie krasnal urodzi to tez tymi szpitalnymi nie szczepic???? jeju jaka ja zielona jestem w tym temacie:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: i jaki koszt jest tej 5 w 1???

U nas w ośrodku kosztuje chyba koło 120 zł jedna dawka.

Cyprysiowa - nie martw się żółtaczką, na pewno szybko minie. Najważniejsze, że w domu możecie być, a nie w szpitalu na naświetlaniu. Co do wagi - strasznie dziwne, ze nie zwazyli ci małego przed wypisem, bo przecież każde dziecko spada z wagi w ciągu pierwszych dwóch, trzech dni po urodzeniu. Więc na pewno synuś się najada i przybiera!

A jak wasze maluszki śpią w nocy? Bo moja Julcia to już całkiem pomyliła dzień z nocą w nocy 4 godziny potrafi nie spać, a teraz jak mąż ma nocki to nad ranem padam na twarz :-(
A w dzień jakby dziecka nie było w domu tak śpi, niedługo sama się przestawię na nocny tryb;-)

U nas też w nocy zdarza się czuwanie, zazwyczaj koło 3-5 rano :baffled:, czyli w porze, kiedy ja jestem kompletnie nieprzytomna. Mała domaga się wtedy, żeby światło było zapalone, mądrala. Jak gaszę, to zaraz płacze:blink: No i nie bardzo wtedy chce w łóżeczku leżeć, tylko przy mamusi...:dry:

A mnie coraz bardziej niepokoją kupki małej, bo od paru już dni są ciągle rzadkie. Nie wiem z czego :confused:
 
Co do zoltaczki to nie dostalam skierowania zeby sprawdzic poziom bilirubiny. Lekarka mowila ze ta zoltaczka jest ok tylko bardzo dlugo schodzi, narazie zeszlo mu od dolu tylko do kolanek a im wyzej tym coraz bardziej zolty. Mowila ze w koncu by zeszla ale po co ma schodzic tak dlugo.
Co do tych czopkow co dostalam na obnizenie tej zoltaczki to w ulotce jest ze to czopki uspakajajace, w wiekszej dawce nasenne i przeciwbólowe :zawstydzona/y: No to mi dziecie pospi dzisiaj :zawstydzona/y:tylko nic o zoltaczce nie ma.

Ta zoltaczka sie tak nie martwie jak ta waga :-(

Powiedzcie jak Wasze dzieci jedza bo moj przez pierwsze minutki ssie mocno, slysza jak polyka, jak leci i az zadyszki dostaje a po paru minutkach ssie spokojnie, lekko,powoli, nie slysze jak polyka itd.

i mam do Was pytanie jescze czy dopajacie dzieci woda z glukoza? Jesli tak to ile dajecie glukozy na ile wody?
 
Cyprysiowa nie martw się na pewno mały przybrał na wadze.
Mój mały bardzo intensywnie ciagnie przez cały czas, słysze jak połyka wiec jestem spokojna i wiem ze mu mleczko leci.

A glukozy mu nie daje, nawet herbatki nie dostaje, pytałam sie połoznej i nie kazała mi dawac ani tego ani tego.
 
reklama
Pani pediatra powiedziała, że dopaja się wodą z glukozą tylko przy karmieniu butelką. Przy karmieniu piersią nie ma takiej potrzeby. Położna mi powiedziała, że na 100ml wody płaska łyżeczka glukozy.

Moja Julia też na początku łapczywie ssie i słychać łykanie, a potem już ciszej.
 
Do góry