reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Olsztyńskie mamy.

reklama
Mi mi ja tez chodziłam do dr Majewicz
Necia nie zawsze jak ma sie lekarza z woj to cie przyjmuja.Ja mialam i mialam skierwoanie ju po terminie to kazali isc do domu bo miejsca nie maja.Dopiero wieczorem Jowa zadzwonila ze ma miejsce na porodóce i bedzie rodzic koniec i kropka.Ja juz sporo po terminie bylam.A co do miejskiego to roznie.Kolezanka byla 2 dni po terminie i pojechala na ktg i mimo ze skurczy brak to polozyli ja na oddziale a na drugi dzien zrobili usg i okazalo sie ze dziecko bardzo duze i mimo ze warunki ma i mogla urodzic naturalanie to zrobili jej cesarke od razu.To moj byl wiekszy w rezultacie i urodzilam Sn.:)N noworodkowym te polozne beznadziejne byly.Zapomnialy przyjsc wykapac mlodego,mimo ze zglaszalam ze obkupkacl sie caly i zeby mi pomogly.Masakra.Odpazyly do tego odpazyly mu szyje i wmawialy mi ze mlody tak ryczy bo ja sie denerwuje :/ Aale porod super wspominam.
Na pewno w każdym szpitalu znajdzie się i pozytywne i negatywne strony! Ja do miejskiego mam bardzo negatywny stosunek bo przeżyłam tam koszmarne godziny przed porodem i koszmarne 2 tyg po porodzie ! To było prawie 5 lat temu i mam nadzieję że choć trochę się tam zmieniło !!!Wiadomo że nie każdy przeżywa to samo co ja i ma do tego szpitala pozytywny stosunek bo szczęśliwie tam urodziły swoje dzieciątka :)
Agrafkaa nie stresuj się na pewno Cię nie odeślą byłaby to paranoja jakaś !!!
 
Kurcze wydaje mi się, że jak jest potrzeba to nie odeślą do domu tylko ewentualnie do innego szpitala,wtedy dzonia i sprawdzają czy gdzieś indziej są miejsca, majac połozną na pewno znajdzie się miejsce...

Jeszcze fajnie jest postrzegany szpital u Malarkiewicza, dużo słyszalam pozytywnych opinii, jezeli chodzi o poród i opiekę. Tylko tam chyba nie ma specjalistycznego sprzetu w razie jakiś problemów dziecko jest przewożone do wojewódzkiego.
 
Potwierdzam co do Malarkiewicza rodziłam tam Adasia .Pokoje 1 osobowe opieka super położna na którą trafiłam była niesamowita!Dla dzieciaczków mają ubranka i wszystko co jest potrzebne prócz pieluch a dla mam mają koszule do porodu bo po co brudzić swoją a jak ktoś chciał to i na pobyt dostawał ale ja nie korzystałam wolałam swoje rzeczy a poza tym podpaski i wszystko o co poprosisz dają . Ale rzeczywiście w razie problemów to odpowiedniego sprzętu tam nie ma
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny
ja troche z innej beczki..
mam do sprzedania hustawke fisher price muzyczny ocean, dla zainteresowanych wysle zdjecia na maila lub mozemy poprostu umowic sie na obejrzenie u nas w domu. chcemy za nia 130zl wiec cena jest naprawde dobra
 
Jeszcze póki co tym się nie martwię. Do tej pory mój lekarz zawsze znajdował dla mnie miejsce i to dość szybko, to mam nadzieję, że i tym razem tak będzie.
I czy ja dobrze rozumiem, że jeśli ma się swoją położną, to ona pojedzie z Tobą niezależnie do jakiego szpitala?
W sumie jest jeszcze trochę czasu, ale jakoś mnie tym nastraszyłyście, bo nastawiam się ze względu na lekarza na wojewódzki, a tu może okazać się lipa.
 
Co do położnej to niestety nie mam pojęcia. Agrafkaa Ty się tym nie stresuj będzie dobrze i urodzisz w wojewódzkim :-) a lekarze jak tylko chcą to potrafią znaleźć miejsce dla swojej pacjentki :tak:
 
Agrafka nie stresuj sie :) Mysle ze jak masz swoja polozna i ja oplacisz to ona juz tak zrobi ze cie przyjma do tego szpitala w ktorym pracuje.Do innego napewno nie jedzie ;-) Bylo tak ze mna i zmiejscem.
A tak wogole to do domu napewno cie nie odesla tylko do innego szpitala np pojdziesz do woj a oni dzwonia do miejskiego czy jest miejsce i wtedy jedziesz.Ewentualnie chyba Ostroda,Bartoszyce,Morag jak juz dalej.Ale najpierw cie zbadaja i zobacza na jakim etapie jest porod bo przeciez przy rozwarciu duzym nie zaczna cie wiesc do np.Ostródy.:-D
 
Ja sobie wyobrażam jak mnie odsyłają do domu, który jest oddalony o 100 km. Nie straszcie.
Nie mogą Cie odesłać - jeśli będzie tak, ze powinnaś byc przyjęta, a nie maja miejsca w szpitalu muszą Ci znaleźć inny szpital (miejsce) albo tak czy siak przyjąć (przepisy). Jesli masz dobrego lekarza, ogarniętego i z tego spzitala to pewnie zrobi wszytsko żeby Cię przyjeli. WIęc spokojnie nie stresuj się. Ja w 1 ciązy chodziłam do lekarki powiązanej ze szpitalem miejskim, a rodzic pojechałam do wojewódzkiego i chociaz mieli przepełnienie (położono mnie na odzdział neonatologiczny) to i tak mnie przyjeli
 
reklama
Hej dziewczyny:) Chcialam sie podzielic moimi uwagami na temat pieluszek. Przetestowalam na mojej niuni kilka marek pieluszek i musze przyznac, ze drogie nie musi oznaczac najlepsze. Kupowalam papmersy, huggies, gaga (tesco), tujours (lidl), babydream (rossmann) i dada (biedronka). Musze przyznac, ze te ostatnie sa naprawde dobre. Tak naprawde to zadne pieluszki nie moga wygrac z rzadka kupka az po pepek wiec nie ma sensu kupowac tych najdrozszych skoro i tak moga sobie z kupka nie poradzic. Moja corcia spi w nocy po 10 godzin i zalezalo mi aby pieluszka wytrzymala ten czas. W pieluszkach z Biedronki pupcia jest rano sucha mimo, ze pieluszka jest dosc zasiusiana. W pieluszkach w rossmanna po takim czasie pojawialy sie malutkie zelowe kuleczki, ktore jakims cudem wydostawaly sie na zewnatrz pieluszki. Werdykt- z cala pewnoscia polecam pieluszki Dada. Nie warto przeplacac, skoro mozna zaoszczedzic na czyms co i tak musimy regularnie kupowac. ...Ale sie rozpisalam.

Mam tez pytanie do Was- czy wiecie moze gdzie w Olsztynie mozna znalezc sklepy z odzieza na wage? Nie bylo mnie w kraju kilka lat, a od kiedy urodzilam (prawie 5 m-cy) nie mialam czasu sie pozadnie wyrwac na miasto. Uwielbiam buszowac w ciucholandach, ale zwlaszcza tam gdzie jest na wage bo naprawde mozna tanio obkupic siebie i dzieci, a tam gdzie odziez jest wyceniona to czesto chca sporo za byle szmatke. Z gory dzieki za odpowiedzi.

Jesli chodzi o wynajecie poloznej to musze przyznac, ze osobiscie nigdy bym tego nie zrobila. Jesli porod idzie dobrze to taka polozna nic nam nie pomoze, jesli natomiast sa jakies komplikacje to i tak chodza przy nas lekarze. Uwazam, ze jest to strata pieniedzy. Ja rodzilam w wojewodzkim (choc moj lekarz byl z miejskiego) i pewnie by mnie odeslali, ale nie do konca podobaly im sie moje skurcze. Polozne, ktore sie mna opiekowaly podczas porodu i 3 dni po byly naprawde super. Jest tylko dwoje lekarzy niezbyt milych (nie znam imion): wysoki, mlody lekarz (jak frankenstein), ktory badal mnie tak niedelikatnie jakbym byla jakas krowa, oraz mloda pani doktor, ktory po porodzie zszywala mnie tak strasznie, ze bylo to bardziej bolesne niz niejeden skurcz. Juz po porodzie kobitki opiekujace sie mamami sa super. Oczywiscie wynajecie poloznej to decyzja kazdej przyszlej mamy i jezeli ma to sprawic, ze bedzie sie czula bardziej komfortowo to czemu nie. Pozdrawiam wszystkie przyszle mamy, zwlaszcza te rodzace po raz pierwszy. Pamietajcie, dacie rade i tak sobie powtarzajcie :)))
 
Do góry