Musisz wziąć pod uwagę, że to strasznie przemocowa metoda.
Owszem, może być tak, że będzie bez awantur, maluch się przytuli, tata pogłaszcze i pójdzie spać.
Ale co jeśli będzie płakać 15 minut, 30 minut, 60 minut? Dasz maluchowi płakać, zdzierać gardło, być przerażonym, odrzuconym, nieszczęśliwym? Bez poszanowania jego potrzeb i uczuć?
Musisz się nad tym zastanowić. Co wtedy, gdy będzie tak płakać i rozpaczać.
No i jeśli dziecko tylko ciumka, to może nie jest głodne i woda wystarczy. Ale jeśli słyszysz, że wtedy przełyka, pije, to budzi się z głodu. I woda może nie starczyć. A dzieci są różne i 13 miesięczne dziecko ma pełne prawo jeszcze w nocy się z głodu budzić.
U 3 miesięcznych dzieci nie odstawia się nocnych karmień (chyba, że dziecko samo się nie budzi - ale u Was tak nie było), tylko karmi się na żądanie i w dzień i w nocy do roku czasu. Takie są zalecenia zarowno międzynarodowe, jak i polskie.