reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odskocznia;))))

Kwiatuszku - myślę, że takie odciągane ma dokładnie takie samo właściwości jak ssane a Ty nie masz żadnego powodu żeby czuć się gorsza. tych "wszystkich" to miej głęboko w d... :-) a myślałaś o skorzystaniu z poradni laktacyjnej? miałabyś w ogóle taką możliwość? nie zamartwiaj się po nocach - powtarzam jeszcze raz, że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko
 
reklama
Kwiatuszku czys ty na glowe upadla??????? gorsza matka??? moze sie zle wyrazilam, z tym szkoda, ale chodzilo mi bardziej o to, ze sie leje, a dzieci nie ciagna:baffled: (moja jest taka sama cwaniara) wazne, ze je twoje mleko, a czy z butelki, kubeczka czy lyzeczki to to samo:tak::tak::tak:
 
witajcie.

gatto nio to fajnie,ze u was wszystko dobrze.powiem ci,ze jestem w szoku-ale pozytywnym,ze juz mała z kims zostawiasz...moja Ala ma skonczone pol roq i jedynie z kim ja zostawiam to z mezem...:eek::szok: i pod tym wzgledem czuje sie bardzo kaleka,bo nie mam takiej wewnetrznej siły zeby np zostawic ja z moja mama czy z tesciowa...zreszta Alicja jest sepecyficznym dzieckiem...jak zaczyna płakac-a robi to bardzo czesto to tylko u mnie sie uspokaja...bylo wiele sytuacji w ktorych tesciowa czy moja mama,a nawet maz probowali ja uspokoic jak plakała i tylko mnie sie to udawało...:baffled: poprostu wiem jak ja trzymac,kiedy podac smoczka,pieluszke...ehhh...i przez to mam przerabane,bo nigdzie nie moge sie ruszyc,ale co zrobic...wiekszosc doby spedza ze mna,a juz jak maz za msc wyjedzie to juz wogole zostaniemy same ze soba...co do karmienia to nic sie nie martw.moja Ala tez nie chciala ssac cyca,najpierw mialam malo pokarmu,pozniej niestety coraz wiecej,a ona i tak wolała mm...i teraz jest takim małym klockiem wazacym 7.200kg:-).zjola sily,wytrwalosci zycze.oby mama wyzdrowiała.kwiatuszku polozna zawsze bedzie robila wszystko i namawiala cie na karmienie piersia...a ty rob jak tobie i dziecku wygodniej.nie musisz byc matka polka karmiaca cycem na sile.jakos tyle dzieci zyje na mm i nic im nie jest,normalnie sie rozwijaja.

wy macie klopoty z karmieniem,a ja z budzeniem sie malej w nocy...normalnie nie wyrabiam juz...zasypia okolo 20-21,wczesniej oczywiscie płacz,a jak juz zasnie to budzi mi sie co 2h na...JEDZENIE...:szok::wściekła/y: i zeby jeszcze jadla jakies duze ilosci,a ona zje sobie z 50,60 i wsio...czasem zje wszystko co ma w butli,ale to zdarza sie tylko raz na tyle karmien...obudzi sie o 6 i juz spac nie chce...porazka...jestem nie przytomna i to juz trwa chyba z tydzien...nie wiem co mam robic,wykoncze sie tym jej wybudzaniem sie...wogole nie potrafi spac ciagiem,jakos tak spokojnie bez budzenia sie...w domu mamy temp 23st wiec nie jest ani za cieplo ani za zimno,zreszta jej czasem jest zimno wiec ja cieplej ubiore,w nocy jej nie przykrywam,bo sie odkopuje,wypluwa smoka za chwile znowu go chce no porazka po całosci...kiedys jak usnela to budzila sie 2 razy i spala ładnie,a teraz im strasza tym gorzej...ida jej dwa zeby,ale czy to moze miec z tym zwiazek???? padam na ryjek...:baffled:...
 
Dziś dzień KOBIET!
Więc Kochane przyjmijcie życzenia moje z rana, od kobiety drugiej też która wie jak w życiu jest;-) Żebyście zawsze piękne były, żebyście nigdy nie przytyły, by Wam włosy nie wypadły, żeby cycki nie opadły, dup..cia zawsze jędrną była, by facetów wciąż kusiła. Byście zmartwień miały mało i o kłopotach nie myślały, bo pamiętajcie że rozterki źle wpływają nam na nerki. Więc KOBIETO życzę Ci samych fantastycznych dni;-);-):tak:
 
kwiatuszku:-D dziekuje wraz z Ala:-).

moja zgaga mala wreszcie usnela...masakrycznie sie umeczylam...powinna juz usnac ok 8,9 tak zawsze spi,teraz to powinna byc jej 2 drzemka..ehh...gotuje jej obiadek w miedzyczasie i do was zagladam.
 
napiszę jeszcze na odskoczni bo nie wszystkie kobietki czytają cpp:

dziewczynki dzwonił mój lekarz, po głosie poznałam jaki jest wynik. kariotyp prawidłowy dziewczynka, czyli 46XX. jestem oszołomiona i ledwo mogę zebrać myśli żeby coś sensownego z nich ułożyć, dziękuję wszystkim za wsparcie
:-)
 
Pleni dreszcze mnie przeszly kiedy odczytalam Twoja wiadomosc.Wszystkie tu wierzylysmy,ze bedzie dobrze i tak jest!!!!W medycynie 2+2 bardzo rzadko = 4
tak tez mi powiedziala moja ginka.Ile przypadkow tyle roznych scenariuszy,teoria swoje a zycie swoje.
Cudowna wiadomosc na dzien kobiet!!!Sila jest w nas!!!ile my mozemy udzwignac tylko my wiemy.
Nie mniej jednak wspolczuje Ci tego calego stresu,natloku mysli,wszystkich przezyc.Musisz teraz wypoczac psychicznie.
Zobacz to juz prawie polowa ciazy.Teraz to juz z górki.
I cudownie,ze córeczka.
Ja moja Ole kocham bardziej i bardziej każdego dnia.Jest moim szczesciem wyczekanym!
Pozdrawiam Cie i sciskam.
 
Plenitude wiem, wiem :-D:-D:-Dsledzilam cpp od wczoraj!!! Suuuuuuuuuuuper!! Gratuluje dziewczynki i co najwazniejsze ZDROWEJ!! Na pewno ci ulzylo, a eMek pewnie sie zakochal po raz drugi nawet jej nie widzac!!!

Karola wiesz, ja jej nie zostawiam na dlugo....na max 1,5 godziny i tak jak jest pojedzona:tak: Musze czasem cos zrobic, zalatwic, albo po prostu wyjsc z domu. Niech sie przyzwyczaja:tak:
Nie wiem co ci poradzic na nocki:-(chyba tylko tyle, ze jak zerwiesz, to probuj spac z Alusia kiedy ona spi w ciagu dnia:(

Moja tez druga nocke marudzi, ale nie na non stopie. Teraz bede sie starac, zeby nie spala duzo w ciagu dnia, to moze bedzie spokojniejsza w nocy.

Dziewczynki SPELNIENIA MARZEN !!!!
 
mój mężulek ma bardzo słabą głowę do alkoholu przez kłopoty z wątrobą (niealkoholowe stłuszczenie) ale dziś zapowiedział, że kupi "Jasia wędrowniczka" (J. Walker) i butelkę coli ponieważ zamierza być jak 'szpadel' z tego co rozumiem będą 2 szklaneczki i tyle będzie mojego męża na dzisiaj.. musiałam dzwonić kilka razy bo za pierwszym razem jak powiedziałam mu wynik to go zatkało i nie mógł rozmawiać, dopiero po ok pół godzinie zadzwonił, że już może rozmawiać.. próbował żartować, że mu kamień z serca spadł na nogę i stąd ta niedyspozycja :happy:
 
reklama
Pleni ratunku, po Jasiu to go bedzie glowa na.........c :happy::happy: niech se kupi zubrowke i sok jablkowy, to lepiej na tym wyjdzie:-D:-D
 
Do góry