reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Odpowiedz w temacie

Jestem ojcem, mój syn ma 9 lat. Opiekę sprawuje nad nim jego matka, z   którą to nie łączą mnie żadne stosunki - oboje mamy stałych partnerów.   Wobec matki mojego dziecka toczy się postępowanie - wszczęte z urzędu - o   pozbawienie jej praw rodzicielskich, powodem jest miedzy innymi "złe   prowadzenie się, libacje alkoholowe, nadmierne opuszczanie szkoły przez   syna, zła opinia itp.". Po pierwszej sprawie matka mojego syna  otrzymała  dozór kuratora, mimo iż cała sprawa dotyczy jej zaniedbań,  ustalono, że  ja również mogę zostać pozbawiony praw rodzicielskich.  Pracuję za  granicą, w Polsce jestem średnio co miesiąc, przez około  tydzień- za  każdym razem widuję się z synem, zabieram go do moich   rodziców,rodziny,jego przyrodniej siostry, organizuje czas maksymalnie   dla nas,kupuję jakieś drobiazgi,prezenty, zawsze wyprawiam mu   urodziny,aby czuł że jestem cały czas przy nim i jest dla mnie   najważniejszy. Oczywiście płacę alimenty, poza tym reguluje opłaty w   szkole, ubezpieczenie,komitet,wycieczki, książki itd. Niestety w chwili   obecnej jestem zmuszony pracować za granicą, ponieważ mam również inne   zobowiązania finansowe,a póki co to jest praca pewna. Jednak Sąd  również  i do mnie ma o to zastrzeżenia. Czy powinienem zrezygnować z  pracy tam,  wyprzedzić fakty i starać się jako ojciec o odebranie matce  mojego syna  praw rodzicielskich, a przyznanie mi pełnej opieki nad nim?  Nie wiem co zrobić, ponieważ obawiam się, że jeśli zabiorą jej dziecko -  ponieważ  dopuści się kolejnych zaniedbań - a mnie w tym czasie nie  będzie w  Polsce, to będzie mi później bardzo ciężko - mówiąc  kolokwialnie-  odzyskać syna, nie wspominając już o tym jak on będzie  się czuł  trafiając do pogotowia opiekuńczego bądź innej instytucji.  Liczę na  pomoc i czekam na odpowiedź. Z góry dziękuję


Do góry