Mama_i_Marcel
Listopadowa mama '09
hej hej a u mnie niedobrze............ hmmm mini awansik męża w pracy i sie uparł na wino i mega kebaby [bo my jestesmy kebabowe maniaki] no i dzisiaj 58,1
musze zaznaczyć no ale nic.......odmówic nie chciałam bo sie na to cieszył jak dziecko na zabawke.....troche dłuzej diety i bedzie ok
a ja juz drugi dzien P i wlasnie wcinam owsianke ;] tzn próbuje ja zjesc bo Marcel dzisiaj ciapa i beksa. Co chwile gdzies wyrżnie i płacz..........