reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Odchudzamy sie... Diety, cwiczenia itp.

reklama
gratuluje postepow, dziewczyny!
w poniedzialek wreszcie do was dolacze, jeszcze kilka rzeczy musze dokupic.

pianistka, zaintrygowalas mnie tym odmiennym systemem 2/2 (2 p i 5 normalne odzywianie). chyba sprobuje, bo ja glownie chce z ud zrzucic i troszke z brzucha. troche sie boje jak to bedzie, bo po karmieniu biust mi sie jeszcze bardziej zmniejszyl :(( na ktorym forum wyszukalas ta informacje? byly tam jakies komentarze, tzn, czy ktos wyprobowal i jakie byly efekty?

Kochana, tutaj masz wszystko w skrocie:)
http://www.dieta-dukan.pl/fazaDruga.html
 
Ostatnia edycja:
kilolek - nie tylko Ty jestes taki obzartus, uwierz. Nie zdajesz sobie sprawy ile ja potrafie zjesc w jeden dzien jak sie wkurze albo cos w tym stylu:zawstydzona/y:
jem, jem i tylko jem wtedy, wszystko! Nawet cos czego nie lubie;/
no ale odkad jestem na diecie to mialam tylko kilka tanich dni, ze sie obzeralam ale to tak, ze mi niedobrze bylo wieczorem i wymiotowalam.
A teraz przeciez mozesz jesc ile chcesz (niestety tylko to co dozowolone ale mozna jesc jesc i jesc)
 
Kilolek 10 dni to max na uderzenióke bo wysiadzie Ci watroba , albo nerki. Wiec to juz zalezy od Ciebie.Co do miesa to wazne jest bardzo na tej dietce!!! kilka plasterków wedliny tak naprawde nic nie daje. I polecam kupowac wedline pakowana . Ja kupuje z Morlin i jest chudziutka , ma duzo białka a parwie nic tłuszczu

a takie nalesniki to z czym jecie? same?

z twarogiem, jogurtem i ksylitolem (cukeir z brzozy; zdrowszy od słodzika)

Ja dzisiaj zaczęłam fazę II:-) Pomidorek na śniadanko plus jajecznica- w końcu mogłam zjeść coś "innego":-D..od razu jakoś lepiej się poczułam, heheh..dziewczyny, a jaki schemat macie (lub miałyście) - ja zaplanowałam 5/5..
Maxwell brawo za wytrwałosc i wyniki!!! cudnie smakuja warzywka po takiej przerwie!!!:tak:
ja zawsze ważę się rano przed jedzeniem i po wypróżnieniu ( o ile się da hihi)

I tylko wtedy sie wazcie bo wieczorem nie ma sensu!!:tak:


Kilolek nie łam sie kochana!!! jak raz spróbujesz kremu to i inne grzeszki skusza!!! zobacz o ile jestes juz blizej celu!!!
Ja stosowałm system 5/5:tak:i moge polecic.

Mama wiesz co powalił mnie ten tekst o piekarniku!!! brak słów
 
martolinka no o 10 dniach własnie myślałam. Zaplanowalam sobie, ze do dziś czyli 7 dni ale jutro jesczez na pewno. Postaram sie do środy, akurat 10 dni będzie, ale zobaczymy ile wytrwam :D ale słuchajcie wytrwałam tydzień!!!!!
tyle, ze motywacja mi spada, bo od 5 dni nic na wadze nie ubyło :(((( a jem tylko to co zalecane. Teraz przyjdą warzywa i znowu nic nie spadnie :(
 
kilolek -spadnie, spadnie:tak::tak:, nie poddawaj sie czasem:)
tak juz jest ze sa dni, ze waga w miejscu a za kilka dni kilka kilo mniej:) zobaczysz...mnie akurat na uderzeniowce bardzo szybko waga leciala ale jak byly warzywka to juz o wiele mniej...przez prawie dwa miesiace nic a nic, a pozniej tak nagle 4 kg mniej, a juz bylam zrezygnowana
 
Mama - jezuu, ale Ty masz cierpliwość, mnie by poniosło i bym mu wygarnęła co na ten temat myślę... ja choleryczka jestem, więc co na sercu to na gębie;-).. a piekarnik masz elektryczny, że aż tak bardzo trzeba oszczędzać?? Ja mam elektryczny prawie codziennie robię indyka bądź kurczaka, inne sprzęty więcej ciągną prądu wg mnie;-)
Kikolek - każdy organizm jest inny... może akurat na warzywkach będziesz chudła...
Maxwell - ja robię 1/1 , jak były święta to zrobiłam 2/2 i jakoś schodzi...
Martolinka - ja mało jem mięsa w sumie, na obiad serwuję sobie kurczaka lub indyka, kilka plasterków wędliny zjadam, a chudnę...;-), ale ja ogólnie mam dziwny organizm...:-D
Zaraz zrobię korektę mojego suwaczka ;)
 
anawawka kuchenke mam gazowo [palniki]-elektryczna [piekarnik]. Nie wiem o co mu chodzilo no ale tez mu conieco powiedzialam i dzisiaj cichy dzień, z przerwą na dogadanie mi. Jeeeeeezuuuu jaka ja miałam wieeeeelka noge z kuraka!!!!! ledwo ja zjadłam :D Panowie śpią a ja polowe posprzatalam i pojadłam :) teraz jak sie obudzą to ich nakarmić i sprzatac pokoje. Ehhh jeszcze płodne mi sie przyplątały ;p co do uderzeniówki to chyba zrobie jeszcze dwa dni czyli w sumie 7 bo jakos tak malo mi spada waga a powiem Wam ze niczego mi nie brakuje zeby ja zakonczyc :) czuje sie super lekka :)
 
Mama - a mój kurczak dopiero w piekarniku...., po płodnych szybko spada waga...;-)
Nie znoszę pozowanych zdjęć, więc nie patrzcie na minę ani twarz;-):-D
oto lekkie efekty dietowe anka.jpg
a było ankohanka.jpg
 
Ostatnia edycja:
reklama
martolinka no o 10 dniach własnie myślałam. Zaplanowalam sobie, ze do dziś czyli 7 dni ale jutro jesczez na pewno. Postaram sie do środy, akurat 10 dni będzie, ale zobaczymy ile wytrwam :D ale słuchajcie wytrwałam tydzień!!!!!
tyle, ze motywacja mi spada, bo od 5 dni nic na wadze nie ubyło :(((( a jem tylko to co zalecane. Teraz przyjdą warzywa i znowu nic nie spadnie :(

Kilolek nie jest łątwo Ci dogodzić;-) jak spada za szybko zle , jak nie spada w ogóle jeszcze gorzej:cool2:spojrz w jak krótkim czasie Ci spadła waga wiec teraz masz zastój!!! tylko cierpliowsci!
anawawka najwieksza zmiane widze w objetosci udek:tak:super
 
Do góry