kilolek
podwójna listopadowa mama
- Dołączył(a)
- 24 Marzec 2007
- Postów
- 11 197
Pisnistka już w polowie jesteś, super!!
wydaje mi się,z e pasztet powinien się trzymać, bo watróbka tata paciowata jest. A jak indyka robisz?
Ja niestety dziś trchę kiepsko. Wczoraj było super, cłay dzień czulam się niesmaowicie szczupla i taka podbudowana. Fakt chodzilam w sukience i nic mnie nie uwierało. Pomierzylam się i w sozku byłam, bo wysżlo, ze w biuście ubyło mi od niedzieli 5cm, w biodrach 6 a w pasie ... uwaga... 11 cm szok. I chyba z tego taka szczęśliwa byłam chociaż szczupla to się czulam od rana. A dzis zalozylam jeansy i jak nic musialam cos pokręcic z tym pierwszym pomiarem, bo jak było ciasno tak jjest. Dziś zuję się grubo zakręcony taki dzień, nie miaąłm czasu zjeść. Od rana zjadlam wędzoną rybkę, jogurt i 1 udko kurczaka. Jak na mnie bardzo malo. Za to polizałam 2 razy lyżkę po kremie!!!! ((( mało tego wyjadlam dziecku z obiadu kilka kawalków smażonej wieprzowinki, do tego umaczana w slodkim sosie była :/ buuu
maxwel ja też 5/5 sobie zaplanowałam. Najpierw chciałam 3/3 bo trochę lżej ale chyba za duzo mam do zrzucenia na takie eksperymenty
Dzisiaj mnie nasżlo na tatara niestety z ochota muszę sie do poniedziałku wstymać. Ale jak wpadnę do klepu to z kilogram mięcha kupię na tego tatara (z jajeczkiem, cebulka, korniszonkiem, mniaaaam )
wydaje mi się,z e pasztet powinien się trzymać, bo watróbka tata paciowata jest. A jak indyka robisz?
Ja niestety dziś trchę kiepsko. Wczoraj było super, cłay dzień czulam się niesmaowicie szczupla i taka podbudowana. Fakt chodzilam w sukience i nic mnie nie uwierało. Pomierzylam się i w sozku byłam, bo wysżlo, ze w biuście ubyło mi od niedzieli 5cm, w biodrach 6 a w pasie ... uwaga... 11 cm szok. I chyba z tego taka szczęśliwa byłam chociaż szczupla to się czulam od rana. A dzis zalozylam jeansy i jak nic musialam cos pokręcic z tym pierwszym pomiarem, bo jak było ciasno tak jjest. Dziś zuję się grubo zakręcony taki dzień, nie miaąłm czasu zjeść. Od rana zjadlam wędzoną rybkę, jogurt i 1 udko kurczaka. Jak na mnie bardzo malo. Za to polizałam 2 razy lyżkę po kremie!!!! ((( mało tego wyjadlam dziecku z obiadu kilka kawalków smażonej wieprzowinki, do tego umaczana w slodkim sosie była :/ buuu
maxwel ja też 5/5 sobie zaplanowałam. Najpierw chciałam 3/3 bo trochę lżej ale chyba za duzo mam do zrzucenia na takie eksperymenty
Dzisiaj mnie nasżlo na tatara niestety z ochota muszę sie do poniedziałku wstymać. Ale jak wpadnę do klepu to z kilogram mięcha kupię na tego tatara (z jajeczkiem, cebulka, korniszonkiem, mniaaaam )