Obniżenie narządów po porodzie

[Len84]

Wszystko przed Tobą U mnie czwórka I do tej pory żyłam w nieświadomości że coś takiego jak obniżenie istnieje
Odchowasz trochę i do dzieła

Dokładnie jeszcze wszystko przed Tobą. Musisz dac sobie czas. Pisałam z jedną dziewczyną która po pierwszym porodzie miała problem. Lekarz stwierdził że wygląda jakby urodziła 4 dzieci. Chodziła na fizjoterapię ale mówiła że ma wrażenie że tak naprawdę fizjo ale i czas zrobił swoje i to.nie miesiąc dwa ale około 9 mc.

 

[agnesKor]

Ja niestety też tachałam i to na 4 pietro. Mam na siebie złość że byłam taka głupia. U mnie i pewnie u większości dziewczyn wynika to z niewiedzy. Nikt o tym głośno nie mówi. Niby w zaleceniach pisze nie dźwigać ale jakby było jasno powiedziane dlaczego czym to grozi to mamy inaczej by do tego podchodziły.W pierwszej ciąży w szkole rodzenia polożna ani słowem o tym nie wspomniała ani też położna na wizycie poporodowe. Dziś na jednej z grup na fb ktoś pytał o prezent na baby shower i padł pomysł o wizytę poporodową u fizjoterapeuty. Dziś będąc świadoma problemów obniżenia i borykając się z tym, uważam że każda kobieta po porodzie powinna taka wizytę odbyć.

Dokładnie! Super pomysł na prezent.

 

[agnesKor]

Dokładnie jeszcze wszystko przed Tobą. Musisz dac sobie czas. Pisałam z jedną dziewczyną która po pierwszym porodzie miała problem. Lekarz stwierdził że wygląda jakby urodziła 4 dzieci. Chodziła na fizjoterapię ale mówiła że ma wrażenie że tak naprawdę fizjo ale i czas zrobił swoje i to.nie miesiąc dwa ale około 9 mc.

Dzięki Dziewczyny. Zapewne po części tak jest ze trzeba sobie dać czas. Najgorzej jeśli tam jest coś zerwane to już nic z tym nie zrobię . Pozostanie plastyka​

 

[agnesKor]

Wszystko przed Tobą U mnie czwórka I do tej pory żyłam w nieświadomości że coś takiego jak obniżenie istnieje
Odchowasz trochę i do dzieła

na pewno będę juz wtedy bardziej świadoma rowniez

 

[agnesKor]

Ja niestety też tachałam i to na 4 pietro. Mam na siebie złość że byłam taka głupia. U mnie i pewnie u większości dziewczyn wynika to z niewiedzy. Nikt o tym głośno nie mówi. Niby w zaleceniach pisze nie dźwigać ale jakby było jasno powiedziane dlaczego czym to grozi to mamy inaczej by do tego podchodziły.W pierwszej ciąży w szkole rodzenia polożna ani słowem o tym nie wspomniała ani też położna na wizycie poporodowe. Dziś na jednej z grup na fb ktoś pytał o prezent na baby shower i padł pomysł o wizytę poporodową u fizjoterapeuty. Dziś będąc świadoma problemów obniżenia i borykając się z tym, uważam że każda kobieta po porodzie powinna taka wizytę odbyć.

U mnie tez nikt słowem nie wspomniał. Miałam opłacona położna a jak teraz przypomnę jak wyglądał mój poród: oksytocyna, parcie na zadanie i to w pozycji leżącej . Słabo mi się robi. Jeszcze spotkałam ja po porodzie- jak jeszcze nie miałam obniżenia i powiedziałam jej ze zrobił mi się bliznowiec na bliźnie po cięciu krocza to poradziła mi plastykę. No pewnie tak najłatwiej

 

[Mamma mia2]

Dzięki Dziewczyny. Zapewne po części tak jest ze trzeba sobie dać czas. Najgorzej jeśli tam jest coś zerwane to już nic z tym nie zrobię . Pozostanie plastyka​

Trzeba by zrobić to usg ale sądzę że jakby było zerwane to miałabyś 3 albo 4 stopień. Moja fizjo mówiła że są 4 stopnie obniżenia.

 

[Mamma mia2]

Dokładnie jeszcze wszystko przed Tobą. Musisz dac sobie czas. Pisałam z jedną dziewczyną która po pierwszym porodzie miała problem. Lekarz stwierdził że wygląda jakby urodziła 4 dzieci. Chodziła na fizjoterapię ale mówiła że ma wrażenie że tak naprawdę fizjo ale i czas zrobił swoje i to.nie miesiąc dwa ale około 9 mc.

I u tej dziewczyny już wszystko dobrze?

 

[Len84]

I u tej dziewczyny już wszystko dobrze?

Lekarz mówi że jest ok. Jedyny problem jaki został to wysiłkowe nietrzymanie moczu się zdaża dlatego wróciła teraz na fizjoterapię

 

[agnesKor]

Lekarz mówi że jest ok. Jedyny problem jaki został to wysiłkowe nietrzymanie moczu się zdaża dlatego wróciła teraz na fizjoterapię

A który miała stopień ta dziewczyna ?

 

[Mamma mia2]

A który miała stopień ta dziewczyna ?

I co takiego robila że wszystko wróciło do normy?