reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Objawy RSV u dziecka

bleucoco

Fanka BB :)
Dołączył(a)
31 Marzec 2019
Postów
15 721
Córka od wczoraj pokasłuje mokrym kaszlem, ma 7 miesięcy. Ma delikatny wodnisty, przezroczysty katar. Zwalałam to na karb ząbkowania, ale ten kaszel mnie martwi. Na razie tylko kropię nos Nariventem. Noc bardzo spokojna, aż za bardzo bo ostatnio miałyśmy słabe nocki. Oczywiście ciągle sprawdzałam czy oddycha tyle się naczytałam o RSV… Po południu mamy wizytę u pediatry, ale chcę się na zaś podpytać: czy na takim etapie RSV wyszłoby już w testach z apteki? Czy RSV może zaczynać się mokrym kaszlem bez stanu podgorączkowego? W internecie czytam o suchym kaszlu i stanie podgorączkowym albo gorączce przez pierwsze 3 dni. Jeśli to RSV to tak wcześnie osłuchowo na wizycie coś by już wyszło?
 
reklama
Córka od wczoraj pokasłuje mokrym kaszlem, ma 7 miesięcy. Ma delikatny wodnisty, przezroczysty katar. Zwalałam to na karb ząbkowania, ale ten kaszel mnie martwi. Na razie tylko kropię nos Nariventem. Noc bardzo spokojna, aż za bardzo bo ostatnio miałyśmy słabe nocki. Oczywiście ciągle sprawdzałam czy oddycha tyle się naczytałam o RSV… Po południu mamy wizytę u pediatry, ale chcę się na zaś podpytać: czy na takim etapie RSV wyszłoby już w testach z apteki? Czy RSV może zaczynać się mokrym kaszlem bez stanu podgorączkowego? W internecie czytam o suchym kaszlu i stanie podgorączkowym albo gorączce przez pierwsze 3 dni. Jeśli to RSV to tak wcześnie osłuchowo na wizycie coś by już wyszło?
Moj syn właśnie tak miał. Bez gorączki i mokry kaszel od początku. Później doszły okropne duszności po kilku dniach i wylądowaliśmy w szpitalu, dopiero tam miał robiony wymaz. Miał wtedy 5 miesięcy. Ale też nie u każdego dziecka jest taki ciężki przebieg.
 
Córka od wczoraj pokasłuje mokrym kaszlem, ma 7 miesięcy. Ma delikatny wodnisty, przezroczysty katar. Zwalałam to na karb ząbkowania, ale ten kaszel mnie martwi. Na razie tylko kropię nos Nariventem. Noc bardzo spokojna, aż za bardzo bo ostatnio miałyśmy słabe nocki. Oczywiście ciągle sprawdzałam czy oddycha tyle się naczytałam o RSV… Po południu mamy wizytę u pediatry, ale chcę się na zaś podpytać: czy na takim etapie RSV wyszłoby już w testach z apteki? Czy RSV może zaczynać się mokrym kaszlem bez stanu podgorączkowego? W internecie czytam o suchym kaszlu i stanie podgorączkowym albo gorączce przez pierwsze 3 dni. Jeśli to RSV to tak wcześnie osłuchowo na wizycie coś by już wyszło?

Mamy dokładnie to samo - piszę mamy, bo zaczęło się od środkowego dziecka, potem Ja, następnie najmłodszy i na koniec najstarszy. Co to w sumie jest to nie wiem - córka miała testy i wszystkie wyszły negatywnie, więc nawet dostała antybiotyk. Ja miałam test na anginę i ten też wyszedł negatywnie. Wahałam się czy iść do lekarza (młody wyje i męczy od zeszłej środy) ale raczej wychodzę z założenia, że lekarz nic mu nie da poza tym co sama robię, to nie chce mi się go ciągać po lekarzach
 
U nas rsv to byl najpierw suchy kaszel, a pozniej lawina kataru i potem ten kaszel robil sie brzydszy. Rsv traktujemy jak przeziebienie. Chyba ze dochodza wlasnie zmiany osluchowe, zly oddech. Wtedy leczymy objawowo w porozumieniu z pediatra.
 
Dobra, wróciłyśmy od lekarza i wszystko czyste, choć testu nie robił bo nie widział potrzeby. Katar ścieka po tylnej ścianie gardła, podrażnił oskrzeliki i stąd kaszel 🤷🏼‍♀️ Dostała wodę morską do nosa, krople obkurczające i syrop Clemastin. Na razie czuje się dobrze, syrop dam na noc. Nie mówił czy to infekcja w sumie ale z ostrożności odwołałam jutrzejszą fizjo, niech odpoczywa w domku. Oby się rozeszło po kościach. Z kaszlem na razie nie ma pogorszenia.
 
Dobra, wróciłyśmy od lekarza i wszystko czyste, choć testu nie robił bo nie widział potrzeby. Katar ścieka po tylnej ścianie gardła, podrażnił oskrzeliki i stąd kaszel 🤷🏼‍♀️ Dostała wodę morską do nosa, krople obkurczające i syrop Clemastin. Na razie czuje się dobrze, syrop dam na noc. Nie mówił czy to infekcja w sumie ale z ostrożności odwołałam jutrzejszą fizjo, niech odpoczywa w domku. Oby się rozeszło po kościach. Z kaszlem na razie nie ma pogorszenia.

Skoro jest katar i na tyle go dużo, ze drażni i zmusza do odkrztuszania to jakaś infekcja to jest. Zapewne drobna infekcja wirusowa.
 
Fajnie, że masz diagnozę, ja napiszę z mojego doświadczenia bo może komuś się przyda.

Mój synek złapał rsv w wieku 2 miesięcy, a więc maluszek. Zaczęło się od pokasływania. Potem doszedł katar, ale taki gęsty i obfity, a kaszel był mocniejszy i chyba suchy o ile pamiętam. Kiedy poszliśmy do lekarza, pediatra zwróciła nam uwagę na wysiłek oddechowy - charakterystyczne takie jakby dołki w okolicach żeber podczas wdechu. Test potwierdził rsv, dostaliśmy skierowanie do szpitala. Zrobiono rtg, wyszły zmiany w układzie oddechowym. Byliśmy tam tydzień, podawano sterydy i tlen, kroplówki żeby nawodnić bo spadł apetyt a mały byl tylko kp. Katar pielęgniarki odciągały sondą, mówiły że właśnie przy rsv typowy katar jest gęsty, taki maluszek sam sobie z nim nie radził, czopowaly mu się drogi oddechowe.
 
reklama
U nas od razu mokry, odkasłujący wydzielinę, nie pojawiał (i nadal nie pojawia) się przez sen ani w nocy, niemęczący. Katar jak woda, głównie spływa po tylnej ścianie gardła, na zewnątrz widzę niewiele. Nie słyszę kataru jak oddycha przez sen, nawet bez kropli. Testu co prawda nie robiliśmy, ale na razie wg lekarza to nie RSV, także czekamy dalej na rozwój sytuacji. Na razie wieczór spokojny, młoda już śpi. Zobaczymy co będzie jutro, bo jutro 3 dzień, to niby mogłoby być nagłe pogorszenie, jeśli to RSV.
 
Do góry