reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

O porodach...

To ja wezme ta najwieksza milke,mniammm ;) Fakt jak byłysmy na spotkaniu ''mama rozmawia''' to tam połozne mowiły tez o tej czekoladzie;)
 
reklama
A jak to jest z lozyskiem? Najpierw rodzimy dziecko, a potem lozysko prawda? jak to jest? Tez musimy je wypchnac, czy jakos samo wychodzi? Im blizej marca, tym mam wieksze watpliwosci i obawy :( buuu
 
aga cina...są trzy fazy porodu pozwolę sobie wkleić kawałek tekstu z jednej ze stron:-)

Etapy porodu

Oczekiwanie na pierwszy poród – zwłaszcza w ostatnich tygodniach ciąży – wiąże się z lękiem przed nieznanym. Ponieważ nigdy wcześniej nie rodziłyśmy, słuchamy z zapartym tchem relacji mam, koleżanek i znajomych. Jedyne, czego jesteśmy po wysłuchaniu tych historii pewne, to tego, że każdy poród jest inny. Nie do końca to prawda. Wydawanie na świat dziecka oznacza przejście przez każdą kobietę tej samej drogi. Opisujemy trzy etapy porodu, zachowanie twojego ciała, reakcje dziecka, abyś uzbrojona w tę wiedzę mogła spokojniej przeżywać to, co cię czeka.
Pierwszy okres porodu – etap rozwierania

Początek wielkiego finału rozpoczyna się dość niewinnie. Zwiastują go pojawiające się w pewnych odstępach czasowych skurcze przypominające bóle miesiączkowe. Tak naprawdę to skurcze błony mięśniowej trzonu macicy, które pociągają za sobą wygładzenie i rozwieranie szyjki macicy. Warto ten początkowy okres przeczekać w domu, przygotować się do szpitala czy zadzwonić do męża. Bywa bowiem, że skurcze po pewnym czasie ustępuję (może się tak dziać także ze względu na stres i silny lęk kobiety), a akcja porodowa ponownie zaczyna się po około dobie. Do szpitala należy się wybrać bezwarunkowo, kiedy skurcze robią się regularne, silne i pojawiają się co 7-10 minut lub gdy odeszły wody płodowe.
Kobiety rodzące, mówiąc o bólu porodowym, zazwyczaj wskazują na bóle kręgosłupa w jego odcinku lędźwiowym, rozciąganie nad spojeniem łonowym czy skurcze górnej części ud. Najtrudniejszy okazuje się moment, kiedy szyjka osiąga 7 centymetrów rozwarcia. Mówi się wtedy o kryzysie. Często zdarza się, że rodząca jest u kresu sił, prosi wtedy o znieczulenie, cesarskie cięcie lub zgoła wybiera się do domu, bo ma już wszystkiego dość. Jeśli takie zachowanie zdarzy się tobie, oznacza to, że najtrudniejsze już minęło.
W tym pierwszym okresie organizm może chcieć również sam się oczyścić. Poród zwiastują czasem biegunka czy wymioty, a już w trakcie skurczów pęka pęcherz płodowy i odchodzą wody (czasem ma to miejsce przed akcją skurczową).
Szyjka macicy rozwiera się zazwyczaj od kilku do kilkunastu godzin. Trudno tu wskazać jakiś jeden, odpowiedzialny za długość porodu, czynnik. Z reguły czas ten dłuższy jest u pierworódek. Skraca się, gdy kobieta jest w czasie porodu aktywna, wykonuje ćwiczenia, potrafi oddychać przeponą.
Co dzieje się z dzieckiem?
Twój maluch przygotowuje się do drogi – przytula główkę do klatki piersiowej, a nóżki do tułowia. Podróż przez kanał rodny przebywa, przesuwając się ruchem śrubowym. Może się denerwować i niespokojnie ruszać, dlatego ważne, aby mama umiała zachować spokój. Spróbuj mówić łagodnie do dziecka i głaskać je przez brzuch. Najtrudniejszy jest moment, kiedy dziecko próbuje pokonać cieśń macicy – zwłaszcza wtedy warto się ruszać, to ułatwia dziecku dopasowanie główki do tego trudnego odcinka. Stopniowo też usuwane są wody płodowe z płuc malucha.
http://ad.amgdgt.com/ads/?t=c&s=AAA...k3MyxhYywxNDI3MjAsbyxUNC1QMCxsLDQxMDAxCg--&j=
Drugi okres porodu – etap parcia

Ten etap trwa krócej – od kilku minut do godziny/dwóch. Parcie nie jest bolesne, nie można go też powstrzymać, bo jest odruchem. Zazwyczaj kobieta dostaje wtedy nowych sił, czuje, że chwila spotkania się zbliża. Sam moment wydawania dziecka na świat może się wiązać z nacięciem krocza. Położna lub lekarka specjalnymi nożyczkami nacina krocze, zabezpieczając przed pęknięciami, które mogłyby się długo i boleśnie goić.
Co dzieje się z dzieckiem?
Odruch parcia to jakby sygnał od dziecka, że chce przywitać się z mamą. Jego główka bowiem drażni zakończenia nerwowe odpowiedzialne za ten odruch. W czasie skurczu partego dziecko przesuwa się też w dół, natomiast pomiędzy skurczami odrobinę się cofa. Ten etap kończy się pierwszym krzykiem dziecka…
Trzeci okres porodu – etap rodzenia łożyska

Trwa kilkanaście minut i zazwyczaj – za sprawą malucha – mama w ogóle go nie zauważa. W tym czasie ponownie zaczyna się akcja skurczowa i rodzi się łożysko. Lekarz musi sprawdzić, czy urodziło się całe. Jeśli uzna, że zaczęło się już rozkładać, będzie zobowiązany wykonać czyszczenie macicy.
Co dzieje się z dzieckiem?
Leży na brzuszku mamy lub po raz pierwszy jest karmione piersią. Jeśli dziecko płacze, mów do niego. Kiedy rozpoznaje znajomy głos matki, uspokaja się. W tym czasie jednak najczęściej w polskich szpitalach dziecko jest osuszane, ważone i mierzone, ocenia się podstawowe odruchy i ocenia w skali Apgar. Warto tu jednak walczyć o swoje i domagać się pozostawienia dziecka przy matce jak najdłużej
 
ojjj... bez stresu:-) najważniejsze jest nastawienie:-) w sumie nie jest to tylko czcze gadanie ale podobno nastawienie ma duży wpływ na przebieg porodu... nie wiem tylko w jakim stopniu :-)
oczywiście z tym moim pozytywnym nastawieniem zobaczymy jak będzie w marcu:-D ale póki co trzeba sobie mówic że wszystko będzie dobrze moim z kolei zmartwieniem (tutaj chyba już ciężej z mojej strony o pozytywne nastawienie) jest myśl o nieprzespanych nockach:-)
 
Chyba wole nieprzespane nocki ;)
Jejku, ja czuje taki lek przed lekarzami i szpitalem, ze sobie nawet nie wyobrazacie. Ale kolezanka mi dzis mowila, ze jak sie zacznie akcja porodowa, to kobiecie jest wszystko jedno. Oby.
 
Chyba wole nieprzespane nocki ;)
Jejku, ja czuje taki lek przed lekarzami i szpitalem, ze sobie nawet nie wyobrazacie. Ale kolezanka mi dzis mowila, ze jak sie zacznie akcja porodowa, to kobiecie jest wszystko jedno. Oby.

przed szpitalem to i ja mam stresa...ale to już nie jest związane z samym porodem ale samym faktem przebywania w szpitalu i bycia zależnym od pielęgniarek i lekarzy którzy niekoniecznie muszą być w humorze... tego boję się najbardziej...
 
HeLLo ;) O! widze powstały Nowe tematy , a ja zaspałam ;) hehe poczytałam Wasze wrażenia z poprzednich porodów ;) Harsa powiem ze podobał mi się Twoj ;) hehe :tak: ciekawe jak trzeba zasłużyć na delikatny poród :p :-p

Ciągle zaczynam myśleć o porodzie...ale ten czas leci... taka się czuje pełna energii ze dam rade, ze mimo wszystko... ale zobaczymy co wyjdzie w praniu ;)))
 
reklama
Milutek tak jak dziewczyny pisały - lewatywa przed cc żeby po było lżej ;-)
Baliś nic ci na to nie poradzi bo to, z tego co wiem w B-B rutyna i w szpitalu po prostu taka procedura.
A moja mama jak miała operację usunięcia macicy w onkologicznym to też lewatywę jej zafundowali, a jak ktoś miał, że się tak wyrażę, w innym miejscu cięcie, to już nie dawali, więc myślę, że to związane jest z tym, że w wc używasz częściowo mięśni (dna) macicy. Przynajmniej z dwóch źródeł taką wersję słyszałam
Na pocieszenie dodam, że i mama i koleżanka, o której ci pisałam, że jest po cesarce u Balisia mówiły, że to nie boli, tylko takie dziwne uczucie....... :baffled:
 
Do góry