Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
No u mnie mój dużo więcej pracuje godzinowo i fizycznie, jak już się bierze to dokładnie wszytsko. Samochody, przy domu pracę. A ja porządki i gotowanie. Jak trzeba było posprzątać generalnie łazienkę, a miał luźniejszy czas to posprząta. Żebym się nie męczyłam odkurzać, to mi robota kupił, żebym miała łatwiej w kuchni to jakieś pomoce mi nakupował
.
Dla takich ludzi jest oddzielny kociol w piekle w ktorym na dodatek śmierdzi rzygamiJa miałam kota rok temu , był z nami 3 lata ale pewnego dnia poszedł i nie wrócił.... i narazie jego miejsca nie wypełnił inny, ale mąż kupił chomika więc mamy taką piękność
Wogóle to kocham zwierzęta i nie potrafie ogarnąć ludzi, którzy są w stanie je krzywdzić , nie wspominam o znęcaniu.... bo to już kosmos.
O jaaa, tyle czasu
Juz ponad 2h leżęO jaaa, tyle czasu
Oby ,oby .
O jaaaa, pomarszczysz się jak stary karzeł
hmmm po równo. Jakoś tak samo z siebie wyszło. Lubimy porządek więc on jak widzi, że ja sprzątam to zawsze coś pomorze. Da rzeczy, które głównie on robi np. zmywarka, włączanie Grażyny (iRobot), wieszanie prania, mycie kibla, wyrzucanie śmieci, często gotuje. I zawsze podobało mi się to, że jak się coś zepsuje, trzeba coś "zbudować", przerobić on bierze się za to od razu
Prawie jak my dziś na termach, jeszcze godziny Ci brakuje
