reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nowy etap w życiu naszej pociechy ....czyli sadzanie na nocniczek:):)

ja tez zaczynam widzieć u Patryka postępy w samodzielnym jedzeniu ....zasypianiu .. mówieniu.....ubieraniu a wszystko to duza zasługa przedszkola ......jedynie nie wiem jak rozwiazac problem nocnikowy....w domu patryk chodzi w majtusiach .....i sam juz załatwia swoje potrzeby .......woła mnie dopiero po fakcie ....gdy chce wyn iesc nocnik do łazienki ......czasem sie zdarzy jakas mała wpadka ale generalnie jest ok.........jedyny problem to taki ze w przedszkolu chodzi w pampersie ....i jakos mu trudno sie przekonac do nocnika ..
 
reklama
Bartek jest samodzielny prawie pod każdym względem, tak jak Piotrek i pewnie tak jak Piotrek doczekam miesiąca przed 3 urodzinami by powiedzieć papa pieluchom :(

pod tym względem są identyczni!!

ale nie poddaje sie wakacje przede mną - a nóż widelec...
 
Szymon też w nocy budzi się na siku, siusia też przed spaniem i po przebudzeniu rano, a i tak czasem pielucha nocna mokra.

Muszę nabyć podgumowane prześcieradełka i zabrać pieluchę, co będzie to będzie :-)
 
pytia u nas tez zero postępów jeśli chodzi o nocniczek. są dni, kiedy ładnie Paulinka zawoła siusiu (ale tylko na ubikację - nocnik dla niej nie istnieje), a są dni kiedy sie broni rękami i nogami. a na kupkę we właściwe miejsce to sobie jeszcze poczekamy...cóż pocieszam sie, że niektóre dzieci tak mają...
 
u nas krok w dorosłość nastąpił wczoraj. Maja z dumą zasiada na tronie. Wykombinowała, ze jak ma miskę podstawioną to sama usiądzie. Po zrobieniu siusiu sama się podciera i majtki wciąga. Jedynie w przypadku kupy asysta rodzica lub niani jest konieczna.
 
Ja też jestem dumna z naszej Karoli. szybko skubana pomogła nam pozbyć sie pieluch. Niestety w nocy nie mam odwagi jej ściągać.
Pewnego dnia zapomniałam jej założyć na drogę samochodem i od tej pory pielucha tylko na noc.
I ciesze się, że niekonieczny jest dla niej nocnik. Też prawie od początku nocnikowania lubi siadać na toaletę :tak: Tez całkiem przypadkiem to wyszło.

Jedynym problemem u nas jest kupa. Codziennie jest kilka podejść. Nieraz trafia się w gatki :baffled: Ale najczęściej na dorosłą toaletę i to po zjedzeniu masy owoców ;-)
 
reklama
Do góry