Nowinki i Smsy z Porodówek i Nie Tylko - BEZ KOMENTARZY

[anisad]

Napisałam do Aknovi, że trzymamy kciuki i odpisała :

Hejka Dzięki dziewczyny, kochane jesteście niestety nie rodzę, każdy lekarz mówi co innego, w nocy miałam skurcze i mówili, że pewnie dziś urodzę a teraz, że to jeszcze nie te skurcze,rozwarcie na opuszek i ze trochę poleżę...Pozdrowionka

 

[mitaginka]

od krakowianki

"po 2 i pół dobach skurczy, po prawie dobie bóli krzyżowych dziś o 12:30 urodził się nasz Staś z wagą 2480gram Jest śliczny! Jak go dostanę, wyslę Ci zdjęcie. więcej na razie nie mam siły napisać. przepraszam. Uściski"

 

[mitaginka]

od beata 87

"juz jestesmy w domku, na razie próbuje wszystko ogarnac, potem odezwe sie na bb"

 

[anisad]

od Petinka:

"Od 00:10 Marta jest już z nami 54 cm, 3300 g
Czujemy się dobrze. Marta jest kochana Poród b.szybki, udało się bez nacięcia. Pozdrawiamy serdeczenie."

 

[herbatita]

Wstawiam dopiero bo w nocy sms nie słyszałam, ale anisad mnie juz ubiegła od Petinka:


"Od 00:10 Marta jest już z nami:-) 54 cm, 3300g. Czujemy się dobrze. Pozdrawiamy serdecznie"

 

[Morgaine]

Ewa&Kubus

Hej! U nas dobrze. Mały ma apetyt, ale u mnie na razie mało pokarmu. W nocy dostał trochę butli. Dostał 10 punktów, mam nadzieję, że dziś wyjdziemy. Czekamy na pediatrę. Buziaki dla ciotek

 

[czarna79]

Cześć dziewczyny przepraszam, że Wam się wcina ale mam wieści od naszej wspólnej koleżanki Marmy

"Odeszły mi wody na zajęciach. Jadę do szpitala. Ale jazda"

 

[mitaginka]

od madziarkas

"hej, przyjęli mnie na położnictwo, faktycznie wody się sączyły ale jest ich jeszcze sporo, ktg bez skurczybyków, usg ok, zobacze co wyjdzie z badania krwi, jak nie będzie infekcji to jutro się wypisze na zadanie. Na szczescie jutro jest moja gin to się z nią skonsultuje. Na sali leze z dziewczyną ze SR także jakoś fajniej ze znajomą twarzyczką. Pozdrawiam całe bb"

 

[..aenye]

Marma: "Mam na imie Przemek i urodzilem sie dzis o 17 SN! Waze 3200 i mam 54cm. Razem z mama czujemy sie dobrze!"

 

[..aenye]

Marma: "Porod super, tzn bolalo jak cholera, ale poszlo ekspresem. Jak dojechalam szyjki juz nie bylo rozwarcie na 3cm. Dlugo sie nie ruszala wiec dostalam leki na zmiekczenie. Moglam chodzic, skakalam na pilce, rodzilam na siedzaco. Musieli mnie troszke naciac, bo by szyjka poszla bo bardzo sztywna i zrosty po tamtym porodzie. Maly dossal sie do cyca a teraz smacznie spi. Reszte jak wroce "