reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Notch, badanie prenatalne, słabe przepływy krwi

Lliinnkaa

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
22 Czerwiec 2020
Postów
57
Witajcie !
Jestem po badaniu prenatalnym+ test pappa itd i dziś otrzymałam wyniki. Już na USG doktor powiedział mi, że widzi słabe przepływy w tętnicach macicznych i żebym porozmawiała z lekarzem prowadzącym o wprowadzeniu acardu. Od 6 tygodnia ciąży robię zastrzyki z heparyny, brałam na początku acard ze względu na wcześniejsze poronienie, ale krwawilam i dostałam neoparin. Czy któraś z Was miała może wykryty notch w obu tętnicach macicznych, słabe przepływy krwi i wszystko zakończyło się dobrze ? Czy może unormowało się to w późniejszym terminie ciąży. ? Jestem w 13 tygodniu..
 
reklama
A badasz w ogóle czynniki krzepnięcia krwi przy braniu heparyny? Może wystarczy zwiększyć dawkę? Acard i neoparin to z tego co kojarzę maja jakieś przeciwstawne działanie. Sama robiłam zastrzyki + acard. Acard odstawilam tylko na czas krwawienia bo niestety tez miałam, później do niego wróciłam i łykałam do 34 tyg. Heparynę najpierw miałam 0,4, po 34 tyg zwiekszona na 0,6.
 
Nie badałam nigdy czynnika krzepnięcia krwi, mam wizytę za tydzień zapytam o to lekarza prowadzącego. Nie wiem czy mają przeciwstawne działanie czy nie, nie znam się na tym, wiem tylko że lekarz kazał mi odstawić acard a zlecił robienie zastrzyków z neoparin czyli heparyny. A można wiedzieć z jakiego powodu robiłaś zastrzyki i brałaś accard ? Czy też miałaś problemu z przepływami czy coś innego ? 🙂
 
Nie, ja miałam profilaktycznie ze względu na 2 poronienia. Ja bym na Twoim miejscu przyspieszyła wizytę, skoro przepływy są złe. Broń Boze nie chce Cię straszyć, ale lepiej być o 1 raz więcej na wizycie niż później...
 
Moja historia zaczęła się podobnie. Od 5 tygodnia ciąży bralam clexane, ze względu na wcześniejsze poronienia. W 11 tygodniu miałam masywny krwotok, wylądowałam w szpitalu, po czym utworzył mi się ogromny krwiak 3x większy niż dziecko. Po zakończonym krwotoku oprócz clexanu bralam Tromalyt w dużej dawce (mieszkam w Hiszpanii, tutaj jest to odpowiednik acardu, ale u mnie w potrójnej dawce). Przepływy miałam słabe, więc nawet na czas krwawienia, kiedy opróżniał się krwiak nie odstawiali mi Tromalytu. Jakby tego było mało, ryzyko ZD z pappy wyszło mi 1:4. Nie zdecydowałam się na amnio ze względu na mocno zagrożoną ciążę. W 20 tygodniu krwiak się wchlonal, ale niestety przez te wszystkie komplikacje uszkodziło się łożysko i w 1/3 w ogóle nie funkcjonowało. Słyszałam ciągle, oby tylko dotrwać do 28 tygodnia. Dotrwałam do 38 tygodnia! I urodziłam zdrową córeczkę, ktora ma prawie półtora roku. Piszę to wszystko żebyś wiedziała, że nawet tak beznadziejne sytuacje jak moja mogą skończyć się dobrze. Najważniejsze to mieć dobrego, zaufanego lekarza i stosować się do zaleceń. Głowa do góry i dużo zdrówka dla Was!
 
Nie, ja miałam profilaktycznie ze względu na 2 poronienia. Ja bym na Twoim miejscu przyspieszyła wizytę, skoro przepływy są złe. Broń Boze nie chce Cię straszyć, ale lepiej być o 1 raz więcej na wizycie niż później...
Po tych badaniach prenatalnych bylam na drugi dzień u lekarza prowadzącego i rozmawiałam z nim o tym, bo lekarz na badaniu prenatalnym od razu po USG powiedział mi o słabych przepływach i żeby to skonsultować z lekarzem prowadzącym i wprowadzić właśnie acard, ale gdy mu powiedziałam że biorę heparynę powiedział że a to dobrze to pani nie musi, ale k tak poszłam do lekarza prowadzącego, powiedział mi że po to przyjmuje heparynę i że dlatego też monitoruje się ciśnienie moje bo gdy ciśnienie wzrasta to znaczy że coś się złego dzieje
 
Moja historia zaczęła się podobnie. Od 5 tygodnia ciąży bralam clexane, ze względu na wcześniejsze poronienia. W 11 tygodniu miałam masywny krwotok, wylądowałam w szpitalu, po czym utworzył mi się ogromny krwiak 3x większy niż dziecko. Po zakończonym krwotoku oprócz clexanu bralam Tromalyt w dużej dawce (mieszkam w Hiszpanii, tutaj jest to odpowiednik acardu, ale u mnie w potrójnej dawce). Przepływy miałam słabe, więc nawet na czas krwawienia, kiedy opróżniał się krwiak nie odstawiali mi Tromalytu. Jakby tego było mało, ryzyko ZD z pappy wyszło mi 1:4. Nie zdecydowałam się na amnio ze względu na mocno zagrożoną ciążę. W 20 tygodniu krwiak się wchlonal, ale niestety przez te wszystkie komplikacje uszkodziło się łożysko i w 1/3 w ogóle nie funkcjonowało. Słyszałam ciągle, oby tylko dotrwać do 28 tygodnia. Dotrwałam do 38 tygodnia! I urodziłam zdrową córeczkę, ktora ma prawie półtora roku. Piszę to wszystko żebyś wiedziała, że nawet tak beznadziejne sytuacje jak moja mogą skończyć się dobrze. Najważniejsze to mieć dobrego, zaufanego lekarza i stosować się do zaleceń. Głowa do góry i dużo zdrówka dla Was!
Wow ! Gratulacje ! Aż się wzruszyłam to cudowne 😘 ja też mam krwiaka .. w 12 tygodniu po badaniach prenatalnych pojawił się, lekarz za bardzo uciskał przy badaniu krwiak ma ponad 5 cm nie jest większy od dziecka ale jest ogromny.. miałam bardzo obfity krwotok.. biorę duphaston od początku ciąży, magnez, neoparin i witaminy wiadomo. Dziękuję Ci za słowa wsparcia, to piękne że Wam się udało mam nadzieję, że u nas też będzie wszystko dobrze 🙂
 
Wow ! Gratulacje ! Aż się wzruszyłam to cudowne 😘 ja też mam krwiaka .. w 12 tygodniu po badaniach prenatalnych pojawił się, lekarz za bardzo uciskał przy badaniu krwiak ma ponad 5 cm nie jest większy od dziecka ale jest ogromny.. miałam bardzo obfity krwotok.. biorę duphaston od początku ciąży, magnez, neoparin i witaminy wiadomo. Dziękuję Ci za słowa wsparcia, to piękne że Wam się udało mam nadzieję, że u nas też będzie wszystko dobrze 🙂
Dziękuję! Wam również tego życzę! Na Twoim miejscu skonsultowałabym jeszcze z kimś branie tego acardu. To bardzo ważna sprawa. Mój poród był wywołany w 38 tygodniu i 2 tyg wcześniej miałam odstawiony acard (tromalyt). W czasie tych 2 ostatnich tygodni kiedy bralam tylko heparynę miałam co 2 dni badane przepływy. Trzymaj się dzielnie i staraj się nie stresować, choć wiem że to bardzo trudne.
 
Dziękuję! Wam również tego życzę! Na Twoim miejscu skonsultowałabym jeszcze z kimś branie tego acardu. To bardzo ważna sprawa. Mój poród był wywołany w 38 tygodniu i 2 tyg wcześniej miałam odstawiony acard (tromalyt). W czasie tych 2 ostatnich tygodni kiedy bralam tylko heparynę miałam co 2 dni badane przepływy. Trzymaj się dzielnie i staraj się nie stresować, choć wiem że to bardzo trudne.
Kiedy zaczęły Ci wychodzić złe przepływy ? Nadciśnienie?
 
reklama
Kiedy zaczęły Ci wychodzić złe przepływy ? Nadciśnienie?
Nie miałam nadciśnienia, przepływy też do porodu były w normie. Miałam w 1/3 uszkodzone łożysko. Uszkodzenie zauważono około 13 tygodnia ciąży, wcześniej były krwotoki i bardzo duży krwiak. Około 28 tygodnia ciąży Julia zaczęła bardzo wolno przybierać na wadze, a w 34 tygodniu jej waga stanęła w miejscu. Dojechaliśmy jakoś na oparach ledwo funkcjonującego łożyska do 38 tygodni. Urodziła się jako dziecko donoszone z wagą 2,5 kg
 
Do góry