Kiedy na świat przychodziły moje dzieci, każde z nich dostało swojego pluszowego przyjaciela. Mój syn do tej pory ma swojego misia i co więcej zabrał go ze sobą na studia do Danii - jako symbol domu, dzieciństwa, poczucia bezpieczeństwa. Ciekawa jestem, czy coś podarowałyście waszym maluszkom? A może macie jakieś sentymentalne symbole z waszego dzieciństwa. Napiszcie poproszę
reklama
Charlotte21
Fanka BB :)
Swojej córeczce, która wlasbie skończyła miesiąc ❤ w sumie nie podarowała misia. t to pierwsza wnuczka po dwóch stronach (rodziców i tesciow), że powariowali i mamy mnóstwo podarowanych misiakow. Ale koniecznie muszę dac coś swojej Malutkiej od siebie. Trzeba to nadrobić.
Ja natomiast wraz z siostrą w latach 90 jak byłyśmy maluchami, to na dzień dziecka dostalysmy od rodziców pluszaki- kłapouchego z Kubusia Puchatka. To chyba jedyny pluszak, którego lubię i pozostał w domu
Ja natomiast wraz z siostrą w latach 90 jak byłyśmy maluchami, to na dzień dziecka dostalysmy od rodziców pluszaki- kłapouchego z Kubusia Puchatka. To chyba jedyny pluszak, którego lubię i pozostał w domu
N
Natuś_ka
Gość
Ja z dzieciństwa mam lalkę babyborn którą teraz przejęła moja córeczka mam nadzieję że zostanie z nią na długo tak jak zemną. Misiów mamy multum, jeszcze moje jak byłam malutka i jeden prawie trzydziestoletni od męża póki co tylko syn się do jakiegoś przyzwyczaja szczególnie na pewien czas, może któryś też zostanie z nim na dluzej. Mam również złote kolczyki po mojej babci które dała mamie a ona przekazała mi, jest to dla mnie taka szczególną pamiątka bo babci nie znałam zabardzo, zmarła jak miałam dwa latka, mam nadzieję że w przyszłości powędrują dalej razem z moją córką bądź np wnuczką
Ana874
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Czerwiec 2020
- Postów
- 6 834
Ja nie miałam okazji niczego podarować mojemu dziecku.
Mam za to z dziecinstwa szmacianke, została w domu rodzinnym, ale czeka na potomka.
Natomiast mam poszewke z wózka, ma już 33lata i może już nie jest pierwszej świeżości, to zawsze jest ze mną
Mam za to z dziecinstwa szmacianke, została w domu rodzinnym, ale czeka na potomka.
Natomiast mam poszewke z wózka, ma już 33lata i może już nie jest pierwszej świeżości, to zawsze jest ze mną
k.karolina
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2018
- Postów
- 5 812
Starsza córka Gabrysia w dniu porodu dostała misia różowego króliczka, towarzyszył jej przez całe życie. Chodził z nią do przedszkola, jeździł na wakacje. Był to miś, w którego wylała swoje żale, łzy, ale też miś, który poznał z nią świat.
6lat pozniej została starsza siostrą. W dniu narodzin siostry przyszła z króliczkiem i włożyła go siostrze do łóżeczka szpitalnego. Mówiąc; "teraz kolej, abyś jej pilnował". Od tamtego dnia króliczek jest z Julią.
A ja z rodzinnego domu mam przytulankę żółwia, dostała to pierwsza córka. Leży na półeczce. To takie wspomnienie dzieciństwa... Życia z rodzicami.
6lat pozniej została starsza siostrą. W dniu narodzin siostry przyszła z króliczkiem i włożyła go siostrze do łóżeczka szpitalnego. Mówiąc; "teraz kolej, abyś jej pilnował". Od tamtego dnia króliczek jest z Julią.
A ja z rodzinnego domu mam przytulankę żółwia, dostała to pierwsza córka. Leży na półeczce. To takie wspomnienie dzieciństwa... Życia z rodzicami.
Ostatnia edycja:
Chce_byc_mama_wielu
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2019
- Postów
- 5 046
Kurczę ja swojej 3 miesięcznej córce nic jeszcze takiego pamiątkowego nie podarowalam. Natomiast jak ja miałam 3 miesiące dostałam od taty różowego misia, mam go do dzisiaj. Mam też lalkę dziewczynkę dzidziusia, pourywalam jej palce, ale nigdy tych dwóch zabawek nie wyrzuce. Mówiłam mężowi, żeby właśnie kupić małej jakąś ładną lalkę polskiej produkcji o ile takie są
Alusia_1992
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2020
- Postów
- 332
A u nas pieluszka w pandy.. to jest miłość naszej córki.. bez niej ani rusz
reklama
lidia.aaa1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Kwiecień 2020
- Postów
- 287
Właśnie wczoraj przywieźliśmy od rodziców wór pomoich pluszaków. Czy mam do nich sentyment,? Raczej nie, jest ich tak wiele, że żaden nie skradł mi serca.
Za to moją dziecięca miłością były lalki Barbie, ale nie wiem, czy syn to zrozumie. [emoji12]
Za to moją dziecięca miłością były lalki Barbie, ale nie wiem, czy syn to zrozumie. [emoji12]
reklama
Gosik880
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Sierpień 2018
- Postów
- 362
Ja na roczek córeczki uszyłam jej pluszaka króliczka. Jest koślawy, widać wszystkie szwy ale i tak jestem z siebie dumna bo do szycia mam dwie lewe ręce. Zrobiony z serduszka dla mojego największego szczęścia Było dużo radości!
Załączniki
Podziel się: