Niskie TSH po ciazy biochemicznej

[Gabi12345]

Część dziewczyny. W piątek zrobiłam badanie tsh i okazuje się że wynik to 0.012 . Zazwyczaj moje tsh to było 3.2 - 2.5 a nagle taki spadek. Dodam że jestem pod stała kontrola endokrynologa i sam jest bardzo zdziwiony skąd ten nagły spadek tsh. Końcem września przeszłam ciążę biochemiczna czy to może być przyczyną?

 

[Elantris]

Podejrzewam, że mogło to mieć jakiś wpływ. Gdy mi spadło znacząco tsh, to pierwszym pytaniem endokrynologa było czy jestem w ciąży. A endokrynolog nie mówił Ci, że kobiety w wieku rozrodczym powinny mieć tsh do 1,5?

 

[Gabi12345]

Podejrzewam, że mogło to mieć jakiś wpływ. Gdy mi spadło znacząco tsh, to pierwszym pytaniem endokrynologa było czy jestem w ciąży. A endokrynolog nie mówił Ci, że kobiety w wieku rozrodczym powinny mieć tsh do 1,5?

Ostatnio jak bylam 3 miesiące temu to miałam tsh ponad 3 i zwiększył mi dawce letroxu żeby obniżyć właśnie do 1.5 , a tu taka niespodzianka.

 

[seremida]

Samo TSH o niczym nie swiadczy. Potrzebny jest wynik wolnych hormonow tarczycy, czylo fT3 i fT4. Jesli endo leczy cie tylko na podstawie samego TSH to lepiej szybko go zmien. Jakby mial wynik fT3 i fT4 to na pewno od razu by wiedzial, skad taki wynik. A po drugie TSH zmienia sie wolno, nie jest dobrym parametrem stanu tarczycy. Dopiero te 3 wyniki razem daja caly obraz. Ja mam od dawna TSH na poziomie 0.2, ale reszte hormonow mam w normie. TSH moze sie rowniez zmieniac pod wplywem stresu i innych czynnikow.

 

[guest-1714079215]

Samo TSH o niczym nie swiadczy. Potrzebny jest wynik wolnych hormonow tarczycy, czylo fT3 i fT4. Jesli endo leczy cie tylko na podstawie samego TSH to lepiej szybko go zmien. Jakby mial wynik fT3 i fT4 to na pewno od razu by wiedzial, skad taki wynik. A po drugie TSH zmienia sie wolno, nie jest dobrym parametrem stanu tarczycy. Dopiero te 3 wyniki razem daja caly obraz. Ja mam od dawna TSH na poziomie 0.2, ale reszte hormonow mam w normie. TSH moze sie rowniez zmieniac pod wplywem stresu i innych czynnikow.

Dokładnie tak. Zresztą dobry endo nie powinien się dziwić, a powinien z głowy na starcie podać kilka przyczyn takiego spadku i wysłać Cię na FT. Jeśli starasz się o dziecko i masz problemy z tarczycą, to tak jak mówi koleżanka, zmień go skoro tak Cię leczy. Tarczyca steruje wszystkim za pomocą hormonów, jeśli ona nawala i jest nieustawiona, to możesz mieć problem nie tylko z ciążą, ale w ogóle ze zdrowiem. Powodzenia!

 

[guest-1714079215]

A endokrynolog nie mówił Ci, że kobiety w wieku rozrodczym powinny mieć tsh do 1,5?

Nie w wielu rozrodczym, a starające się o ciążę To niesamowicie wielka różnica.

 

[Elantris]

Nie w wielu rozrodczym, a starające się o ciążę To niesamowicie wielka różnica

Czasem przytrafiają się nieplanowane ciąże, więc może stąd zdanie mojego lekarza, że nie tylko w czasie starań należy mieć niższe tsh.

 

[guest-1714079215]

Czasem przytrafiają się nieplanowane ciąże, więc może stąd zdanie mojego lekarza, że nie tylko w czasie starań należy mieć niższe tsh.

Takiego lekarza też bym zmieniła. Nie chodzi o opinię na temat poziomu TSH, a o podejście do "niechcianych" ciąż. Nie każda kobieta chce mieć dzieci i być traktowana jako potencjalna matka, skoro ma żeński układ rozrodczy, to powinna się liczyć z tym, że w każdej chwili może zajść w ciążę. TSH powinno być po prostu w normie. Jeśli ktoś wyraźnie chce być w ciąży, wtedy powinien dążyć do zbicia go poniżej 1.5. Tyle i aż tyle

 

[Elantris]

Takiego lekarza też bym zmieniła. Nie chodzi o opinię na temat poziomu TSH, a o podejście do "niechcianych" ciąż. Nie każda kobieta chce mieć dzieci i być traktowana jako potencjalna matka, skoro ma żeński układ rozrodczy, to powinna się liczyć z tym, że w każdej chwili może zajść w ciążę. TSH powinno być po prostu w normie. Jeśli ktoś wyraźnie chce być w ciąży, wtedy powinien dążyć do zbicia go poniżej 1.5. Tyle i aż tyle

Dziękuję za troskę, ale jestem zadowolona z lekarza. Na świecie istnieją również takie sytuację, że para nie planuje kolejnego dziecka, ale gdy się przytrafi, to nie uważają, że to tragedia. A takie podejście lekarza uznaję za przejaw troski, a nie perfidii