blanny
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Listopad 2020
- Postów
- 11 365
Niestety zgadzam się z Fado... Przyrost właściwie żaden. Możliwe, że gdyby nie progesteron, to już by się zaczęło poronienie... Bardzo mi przykro.Cześć kochane,
Potrzebuje porady, obecnie jestem w 7 tygodniu ciąży. Wizytę u ginekologa miałam tydzień temu na USG zobaczyłam bijące serduszko. Niepokoiło mnie, ze dostałam delikatnych plamień (brązowych - bez krwi) lekarz przepisał mi progesteron i powiedział ze mam się nie martwić.
Niestety we wtorek wieczorem pojawiło się krwawienie, pojechałam na izbę przyjęć na USG wszystko dobrze, lekarz nie wie skąd wziąły się te plamienia skierował mnie na betę wynik 4680 powiedział, ze mało jak na 7 tydzień i żebym powtórzyła badanie za dwie doby.. dzisiaj wynik 5160.. przyrost bardzo mały.. plamienia mam dalej… następna wizytę mam 12 kwietnia ale chyba nie wytrzymam i pojde wcześniej.
Czy któraś z Was miała podobna sytuacje i urodziła zdrowego bąbelka ?
Ale oczywiście zawsze jest mikro szansa, że to błąd w labo. Powtórz po 48h betę w tym samym labo, co ostatnią robiłaś. I wszystko się wyjaśni.
Trzymam kciuki i przytulam.