reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nieprawidłowy przyrost beta hcg?

Mungo

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Luty 2017
Postów
175
Hej,

jestem oczywiście pod kontrolą lekarza, ale USG najwcześniej we wtorek a ja już nie wytrzymuje stresu.

Na USG w 5+0 tyg (robione ze względu na podejrzenie ciąży pozamacicznej z uwagi na duże bóle podbrzusza) pokazał się spłaszczony pęcherzyk ciążowy w macicy.

USG w 5+5 tyg (z uwagi na to ze był spłaszczony) pokazał się nieregularny pęcherzyk z ciałkiem żółtym i echem zarodka (bez widocznej akcji serca).

Lekarz zlecił kontrole przyrostu beta hcg i tak:

W 5+6 tyg beta hcg: 33408 U/L
A w 6+1 tyg beta hcg: 46570 U/L

to moja druga ciąża, w pierwszej nie sprawdzałam przyrostów, ale zajrzałam do USG z 6 tyg i miałam zdecydowanie spłaszczony pęcherzyk. Wiem, że na którymś etapie przyrosty zwalniają ale czy to nie za wcześnie? wiem też, że nikt mi nie wywróży ale może któraś z Was miała podobne przyrosty na tym etapie i jest ok?

Mam już awarię systemu, mózg mi staje dęba, nerwy nie dają żyć...
 
reklama
Na tym etapie beta już tak szybko nie przyrasta. Na pewno się nie podwaja. W ogóle lekarze często odradzają robienie bety na tym etapie, bo po 10000 już niewiele mówi.

Nie przejmuj się tą betą. O niczym nie świadczy :)
 
Na tym etapie beta już tak szybko nie przyrasta. Na pewno się nie podwaja. W ogóle lekarze często odradzają robienie bety na tym etapie, bo po 10000 już niewiele mówi.

Nie przejmuj się tą betą. O niczym nie świadczy :)

Och, trochę mnie uspokoiłaś [emoji173]️[emoji173]️[emoji173]️... Niby wyszukałam, że zwalnia przyrost ale mój gin raczej z tych dobrych a zlecił wiec załamanie nerwowe mi się włączyło.
 
Kochana zrobiłam też ten blad. Skazalam ciążę na porażkę, lekarze mówili, że puste jajo i co ? I moje puste jajo ma już 9 m-cy. Dodam, że miałam nawet skierowanie do szpitala na łyżeczkowanie
 
Nie powiem Ci, że masz się uspokoić, bo do tej pory nie wiem, jak wytrzymałam stres pierwszego trymestru, ale Twoja beta wygląda ok, a ze splaszczonych pęcherzyków, z tego co wiem, już wiele dzieci się rodziło.
 
Hej,

jestem oczywiście pod kontrolą lekarza, ale USG najwcześniej we wtorek a ja już nie wytrzymuje stresu.

Na USG w 5+0 tyg (robione ze względu na podejrzenie ciąży pozamacicznej z uwagi na duże bóle podbrzusza) pokazał się spłaszczony pęcherzyk ciążowy w macicy.

USG w 5+5 tyg (z uwagi na to ze był spłaszczony) pokazał się nieregularny pęcherzyk z ciałkiem żółtym i echem zarodka (bez widocznej akcji serca).

Lekarz zlecił kontrole przyrostu beta hcg i tak:

W 5+6 tyg beta hcg: 33408 U/L
A w 6+1 tyg beta hcg: 46570 U/L

to moja druga ciąża, w pierwszej nie sprawdzałam przyrostów, ale zajrzałam do USG z 6 tyg i miałam zdecydowanie spłaszczony pęcherzyk. Wiem, że na którymś etapie przyrosty zwalniają ale czy to nie za wcześnie? wiem też, że nikt mi nie wywróży ale może któraś z Was miała podobne przyrosty na tym etapie i jest ok?

Mam już awarię systemu, mózg mi staje dęba, nerwy nie dają żyć...
Nie przejmuj się betą, przy tych wartościach nie patrzy się już na przyrosty tylko na usg. U mnie w 5+4 bylo ok. 23 tys., trzy dni później ok 36 tys., po kolejnych dwóch dniach ok. 44 tys... Teraz jestem w 16 tygodniu ciąży i wszystko jest w porządku :)
 
Kochana zrobiłam też ten blad. Skazalam ciążę na porażkę, lekarze mówili, że puste jajo i co ? I moje puste jajo ma już 9 m-cy. Dodam, że miałam nawet skierowanie do szpitala na łyżeczkowanie

O matko, to Ty dopiero musiałaś się biedna nastresować 😱
ja cały czas pocieszam się tym, że na USG był postęp :)
 
Nie sprawdza się tak późno... to normalne. Przyrost na początku jest zazwyczaj koło 200%, potem 100%, a już w 5+1 ja miałam 52%... od 6000 przyrost zwalnia i nie ma w tym nic niepokojącego.
 
reklama
Nie sprawdza się tak późno... to normalne. Przyrost na początku jest zazwyczaj koło 200%, potem 100%, a już w 5+1 ja miałam 52%... od 6000 przyrost zwalnia i nie ma w tym nic niepokojącego.

Ech, widać czasami nawet super lekarz potrafi niepotrzebnie stresik wprowadzić... 🤦🏻‍♀️
 
Do góry