Witam. Jestem mamą 4,5 miesięcznej dziewczynki. Urodziła się o czasie, przy porodzie ważyła 2750 i była długa 50cm, teraz ( dziś byłam na kontroli) waży tylko 5850 i mierzy 65cm. Jest to 10 centyl, Pani pediatra skierowała małą na badanie ogólne moczu. Niby nie ma jeszcze niedowagi,ale nie przybiera prawidłowo. Niby urodziła się mała, niby ząbki, ale to nie tak. Mała ogólnie bardzo mało je.
Przestałam karmić piersią po 2 miesiącach. Pierszym mlekiem modyfikowanym był Bebilon. Wszystko było dobrze, ale slyszałam o mleku Babydream, że podobno dzieci sie najadają i jest syte. Przerzuciłysmy się na nie, z myślą że mała szybciej mi bedzie rosła... Jednak były po nim straszne zatwardzenia, mleko to w składzie ma żelazo z czego potem sie okazalo ze mialo to wpływ na kolor kupki. Teraz niedawno przez te zaparcia wróciłam do Bebilonu, tyle że Comfort(przyjazny dziecięcym problemom z kolkami i zaparciami).
Małej problem z żywieniem polega na tym, że je ona bardzo mało. Od początku, nie jadła tak jak inne dzieci co czytam, nawet na opakowaniu na mleku. Je czesciej, a w mniejszych porcjach. Chociaz ostatnimi czasy (może około 2 tyg), doszlo do tego, że je bardzo bardzo malenko. Może 90-120 4-5 razy dziennie. Karmie ją w nocy dwa razy, tez wypije coś koło 100. Bardzo duzo pije - herbatki rumiankowe, koperkowe, bobofruty, herbatke z melisy i jabłek.
Po 4 miesiącu zaczelam jej dawać delikatną kaszkę, raz dziennie. NIe łyzki stołowe, a łyzeczki do herbaty, na 150ml 5 lyzeczek. Mala nie chciala jesc lyzeczką, wiec przez pierwsze razy karmiłam ją tym z butelki ( zrobiłam w smoczku wiekszą dziurkę) bo kaszka jest dosc gesta. Troche powcinała, moze 80-100ml.
Prosze o rady, jak moge nauczyć dziecko jesc bardziej regularnie i w wiekszych porcjach, wiem że to tez przez to jest pewnie w dolnych granicach siatki centylowej..
Bardzo prosze o odpowiedz, Pozdrawiam
Przestałam karmić piersią po 2 miesiącach. Pierszym mlekiem modyfikowanym był Bebilon. Wszystko było dobrze, ale slyszałam o mleku Babydream, że podobno dzieci sie najadają i jest syte. Przerzuciłysmy się na nie, z myślą że mała szybciej mi bedzie rosła... Jednak były po nim straszne zatwardzenia, mleko to w składzie ma żelazo z czego potem sie okazalo ze mialo to wpływ na kolor kupki. Teraz niedawno przez te zaparcia wróciłam do Bebilonu, tyle że Comfort(przyjazny dziecięcym problemom z kolkami i zaparciami).
Małej problem z żywieniem polega na tym, że je ona bardzo mało. Od początku, nie jadła tak jak inne dzieci co czytam, nawet na opakowaniu na mleku. Je czesciej, a w mniejszych porcjach. Chociaz ostatnimi czasy (może około 2 tyg), doszlo do tego, że je bardzo bardzo malenko. Może 90-120 4-5 razy dziennie. Karmie ją w nocy dwa razy, tez wypije coś koło 100. Bardzo duzo pije - herbatki rumiankowe, koperkowe, bobofruty, herbatke z melisy i jabłek.
Po 4 miesiącu zaczelam jej dawać delikatną kaszkę, raz dziennie. NIe łyzki stołowe, a łyzeczki do herbaty, na 150ml 5 lyzeczek. Mala nie chciala jesc lyzeczką, wiec przez pierwsze razy karmiłam ją tym z butelki ( zrobiłam w smoczku wiekszą dziurkę) bo kaszka jest dosc gesta. Troche powcinała, moze 80-100ml.
Prosze o rady, jak moge nauczyć dziecko jesc bardziej regularnie i w wiekszych porcjach, wiem że to tez przez to jest pewnie w dolnych granicach siatki centylowej..
Bardzo prosze o odpowiedz, Pozdrawiam