reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niemowle domaga sie jedzenia "dorosłych"

Chrupki to chyba nie za bardzo?

Dawaj jej normalne jedzenie, które wy jecie. Na obiad jesz chrupki? Przecież nie.
To jest moment na wdrażanie zdrowych nawyków żywieniowych i jeśli teraz zaczniesz dawać chrupki to do czego to doprowadzi?
Zacznij dawać miękkie warzywa, owoce, chlebek. Ugotuj ziemniaka i podaj. Przecież to miękkie. Albo brokuła. Czy marchewkę.
Mozesz podać jabłko, pomarańcza. Powstrzymaj się z truskawkami na sam początek. Niektore dzieci maja w młodości na nie alergie.
Podawaj potrawy jedno lub dwu składnikowe. Bo jak zaczniesz mieszać pietnascie rzeczy na raz i ci wyidzie alergia to nigdy się nie domyślisz od czego.
Mozesz zrobić kasze manna i jej podać.
Za chwile przecież będziesz mogła jej podawać mięsko. Daj dziecku się nauczyć jeść.
 
reklama
U nas super na poczatek wchodzily frytki z batatow z piekarnika, makaron, brokuł, marchewka gotowana w pokrojona w slupki, wszystko co wygodnie dziecko moze wziasc do raczki i "odgryzc", z owocow banan na plasterki, arbuz, z brzoskwinią uwazaj bo jest sliska i latwo utyka w przelyku. Chlebek np z szynka z indyka kroilam w male kosteczki. Ogolnie posilki ze skladnikow tych co my jedlismy tylko dostosowane do umiejętności maluszka:)
W ten sposob dziecko siega po to co akurat zasmakuje i zje tyle ile chce, nie naje sie niewiadomo jak ale o to chodzi w rozszerzaniu diety, zeby poznawalo kazdy smak z osobna, kazdą forme danego skladnika.
Pamietaj zeby w razie zakrztuszenia nie panikowac, pomoc dziecku jesli potrzebuje ale z opanowaniem. No i zawsze woda w zasiegu malej raczki do popicia.
 
I do takiego posilku sadzac "na glodniaka" , czy jakis czas po zjedzeniu porcji mleka? Np.jak sie obudzi to najpierw dac sie napic?
 
I do takiego posilku sadzac "na glodniaka" , czy jakis czas po zjedzeniu porcji mleka? Np.jak sie obudzi to najpierw dac sie napic?

Ja sadzalam wtedy, kiedy dziecko było wyspane i ożywione. Bo na śpiocha to nic z tego nie wyjdzie.
Na tym etapie dziecko ma się uczyć jeść a nie najeść. Tak wiec to zależy od was. Ja czasami dawałam jedzenie po mleku a czasem przed. Dziecko ci pokaże co chce.
 
reklama
Aż mi się synek kuzynki przypomniał, gdy miał pół roku i siedział sobie na kolanach babci i nagle łapkami dorwał się do bigosu 😂 te malutkie łapki w tej kapuście z mięsem i tak sobie te nitki kapustu wcinał aż my się uszy trzęsły. Potem był straszny ryk bo mu ten bigos w końcu zabrali ( w końcu 6 miesięczny bobas! a tu kapucha z mięsem i boczkiem i wszystkim co tylko babcia wrzuciła do tego bigosu ) .
 
Do góry