reklama
Aga_niedoczynnosc
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2020
- Postów
- 89
I jak twój maluszek ?Pytanie do dziewczyn z niedoczynnoscia. Lekarz bardzo pozno wykryl u mnie niedoczynnosc tarczycy. Pierwsze badanie mialam dopoero w 13 tygodniu i juz wtedy mialam tsh 2,2 i ft4 w dolnej granicy, ale ginekolog mi nic nie powiedziala ze to problem, wiec tak sobie chodzilam dalej. Po 20 tygodniu zlecila mi.kolejne badanie tarczycy i wyszlo mi tsh 2,3 i ft4 rowniez w dolnej granicy normy i dopiero wtedy powiedziala mi, zebym skonsultowala to z endokrynologiem. Poszlam do ginekologa ze specjalizacja z endokrynologii (27 tydzien) i ona mi powiedziala, ze mam niedoczynnosc tarczycy w ciazy, bo normy tsh sa do 2,5 dla kobiet w ciazy a ja jestem na granicy. Powiedziala tez, ze takie dzieci maja nizszy iloraz inteligencji, pozniej jak zobaczyla moja mine to zaczela sie wycofywac, ze to nie u mnie, bo u mnie jest tylko na granicy. No ale jestem przerazona. W sumie co miala mi powiedziec jak widziala, ze mam lzy w oczach? Czy ktos zna sie na temacie i potrafi mi powiedziec, czy faktycznie jest prawdopodobienstwo niedorozwoju umyslowego dziecka w takiej sytuacji? Na ile to jest prawdopodobne? W internecie sa takie informacje ale nie wiem czy przy malej niedoczynnosci rowniez jest takie zagrozenie? Teraz po miesiacu brania lekow poszlam na badania i mam jeszcze gorsze wyniki - tsh 2.4 a ft4 11,6 (norma mam napisane, ze jest od 12). Endokrynolozka napisala mi na to tylko, ze mam podwoic dawkę leku. Ide do niej dopiero w poniedzialek
Mi niestety tez zbadano tsh tylko w 1 trymestrze i miałam w 10 tyg 2.2 a w 13 już 2.04. W 2 trymestrze nie dostałam skierowania ani razu wiec nie znam wyniku. Nie wiedziałam ze trzeba to badać co 4 tyg bo gin oczywiście mi nic nie powiedział. Ciagle brałam jedną dawkę leku. Teraz jestem w 37 tyg i tsh mam 2.6 ale norma w 3 trymestrze jest niby do 3. Strasznie się boje czy to nie wpłynęło na dziecko. Na prenatalnych i połówkowych niby ok ale gwarancji nikt mi nie da... w internecie jest tyle przerażających skutków nieleczenia niedoczynnosci w ciąży ze dwa tyg przepłakałam
Mamafasolki
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Sierpień 2018
- Postów
- 6 111
I wiecej szkód tym stresem narobiłaś niż tsh na poziomie 2... Spokojnie, skoro się trzyma, to ok. Nie stresuj się...I jak twój maluszek ?
Mi niestety tez zbadano tsh tylko w 1 trymestrze i miałam w 10 tyg 2.2 a w 13 już 2.04. W 2 trymestrze nie dostałam skierowania ani razu wiec nie znam wyniku. Nie wiedziałam ze trzeba to badać co 4 tyg bo gin oczywiście mi nic nie powiedział. Ciagle brałam jedną dawkę leku. Teraz jestem w 37 tyg i tsh mam 2.6 ale norma w 3 trymestrze jest niby do 3. Strasznie się boje czy to nie wpłynęło na dziecko. Na prenatalnych i połówkowych niby ok ale gwarancji nikt mi nie da... w internecie jest tyle przerażających skutków nieleczenia niedoczynnosci w ciąży ze dwa tyg przepłakałam
Aga_niedoczynnosc
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2020
- Postów
- 89
Trzymało się na początku. Później totalna olewka przez lekarza... gdzie w kartę mam wpisaną niedoczynnosc tarczycy. Przed porodem zrobię jeszcze wyniki ale już co mi to da to nie wiem... na usg jest ok ale rozwój umysłowy to teraz będzie wielka zagadka ; (((
ja sama z siebie robie badania tsh nie czekam az mi lekarz każe
Aga_niedoczynnosc
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2020
- Postów
- 89
Tak, z tym ze przed ciążą te badania robiło się raz na pół roku. Lekarz prowadzący nic nami nie mówił ze mam to kontrolować co 4 tyg. ; ( niby ten pierwszy trymestr jest najważniejszy, ale mimo wszystko wolałabym mieć pewność co było w 2 trymestrze. ; (
