Ja też urodziłam pierwszego syna w czasie studiów. Dostałam zgodę na indywidualny tok nauczania, chodziłam tylko na ćwiczenia. Potem jak urodziłam też miałam indywidualny, wtedy nawet część ćwiczeń mi odpuścili, robiłam zamiast tego projekty indywidualnie. Zaocznie zrobiłam mgr. Było ciężko, ale cieszę się, że od razu dokończyłam studia, bo potem byłoby bardzo ciężko wrócić. Rodziną się nie przejmuj, ja ze strony swoich rodziców nie miałam żadnego wsparcia, tylko krytykę, za to wiele dobrego spotkało mnie ze strony teściów. Przegadaj sprawę z partnerem, jestem pewna, że znajdziecie rozwiązanie. W dzisiejszych czasach mnóstwo kobiet ma problem z zajściem w ciążę i jej donoszeniem i wiele zazdrości Ci tej sytuacji. Wiem co mówię, bo o kolejne ciąże nie było już tak łatwo. Są też kobiety, które naprawdę dobrze znoszą ciążę, trzymam kciuki abyś była jedną z nich i wtedy te studia naprawdę nie będą żadnym problemem.