reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nie pija a zyje???!!!!!

Dołączył(a)
27 Listopad 2008
Postów
9
czesc dziewczyny
pisze bo juz nie wiem co robic z moim 2 latkiem od okolo 2 mies odmawia picia wody ...podawalam mu lyzeczka ,troche pil z kubka nawet probowalam strzykawka ale teraz juz wcale nie chce i juz nie mam pojecia dlaczego ale martwie sie bo naprawde nie pije ani w domu ani w przedszkolu..jedyne co to pije mleko rano i wieczorem (okolo 260 ml za kazdym razem)...od malego byl niejadkiem wiec nie dawalam mu sokow bo maja duzo cukru zato wode zawsze pil a teraz nie i koniec..wiem ze zawsze w jedzeniu tez znajduje sie woda ale czy to wystarczy??? jego lekarz i dietetyczka mowia zeby go nie zmuszac ale ile moge tak czekac az sie sam przekona??? czy ktoras z was miala taki przypadek
z gory dzieki za rady
 
Ostatnia edycja:
reklama
no ja lekarzem nie jestem ale nie wydaje mi sie zeby to wystarczylo, soki dla dzieci nie zawieraja cukru, ja podaje jeden dziennie np.gerbera tylko musi byc napisane SOK nie nektar, nie dziwie sie ze nie chce pic wody, bo nie ma smaku a to tylko dziecko i zapewnie polubi soczki, no ja bym sprobowal z sokiem dla dzieci, sa tez herbatki np bobovita te juz maja cukier ale nie musisz przeciez dawac duzo ja na kubeczek podaje pol lyzeczki bo moj maly duzo pije i nie jest to slodki a jakis smaczek ma, gdyby dostawal wode tez by nie pil ...pozdrawiam
 
Nie dziwię się, że Twoje dziecko nie chce pić czystej wody, wiele dzieci które spróbują słodkich napojów czy soków nie chce pić wody. Myślę, że mniejszym złem od całkowitego niepicia jest podawanie dziecku np: rozcieńczonego soku z dodatkiem cukru. Mój syn też od kiedy spróbował soczków nie weźmie wody do ust. Więc przygotowuję mu takie picie: do butelki 250 ml - wlewam 30 - 40 ml soku, dopełniam wodą gotowaną i dosładzam, i mój synek wypija to ze smakiem. W ciągu dnia wypije 2 -3 butelki po 250 ml takiego picia + 2 razy mleko z kaszką po też około 250 ml + zupy i inne jedzenie.
Nie ustrzeżesz dziecka przed cukrem, prędzej czy później cukier wkroczy do jego diety. W miejsce słodkich napojów możesz ograniczyć podawanie słodyczy (jeśli oczywiście podajesz). Ja mojemu dziecku nie daje żadnych słodyczy, nieraz tylko biszkopta lub herbatniki półsłodkie.
Powodzenia !
 
Ostatnia edycja:
nie sadze aby dosładzanie soku bylo dobrym pomyslem...
ola - czy dobrze przeczytałaś???, napisałam że do butelki wody 250 ml wlewam 30- 40- ml soku. W takiej ilości wody to nie ma prawie żadnego smaku ani nie jest słodkie, więc trzeba dosłodzić żeby dziecku smakowało - oczywiście nie sypię trzech łyżeczek cukru tylko jedną płaską !
I jeśli nurtuje Cię jeszcze fakt, dlaczego tak mocno rozcieńczam sok a nie daje czystego synkowi to informuję Cię, że nie dlatego że chcę oszczędzić i oszukać go cukrem tylko dlatego, że dziecku w tym wieku nie wolno podawać więcej soków czy owoców w ciągu dnia niż 200 ml, bo grozi to nadkwasotą.
I jeśli oskarżysz mnie zaraz, że na Ciebie naskakuję to powiem ci że nie toleruję ludzi, którzy z zasady negują wszystko co powiedzą inni i narzucają swoje cudowne rozwiązania. Ja tylko daję radę osobie, która o to prosi - skorzysta z niej lub nie jeśli uzna że jest zła. A ciebie o zdanie nie prosiłam !
 
Ostatnia edycja:
nie sadze aby dosładzanie soku bylo dobrym pomyslem...

I jeśli oskarżysz mnie zaraz, że na Ciebie naskakuję to powiem ci że nie toleruję ludzi, którzy z zasady negują wszystko co powiedzą inni i narzucają swoje cudowne rozwiązania. Ja tylko daję radę osobie, która o to prosi - skorzysta z niej lub nie jeśli uzna że jest zła. A Ciebie o zdanie nie prosiłam !

agamal skąd w Tobie tyle agresji i złości ?
W wypowiedzi oli jakoś nie widzę żadnych oskarżeń, przypuszczeń, czy osądów.
 
czesc dziewczyny
pisze bo juz nie wiem co robic z moim 2 latkiem od okolo 2 mies odmawia picia wody ...podawalam mu lyzeczka ,troche pil z kubka nawet probowalam strzykawka ale teraz juz wcale nie chce i juz nie mam pojecia dlaczego ale martwie sie bo naprawde nie pije ani w domu ani w przedszkolu..jedyne co to pije mleko rano i wieczorem (okolo 260 ml za kazdym razem)...od malego byl niejadkiem wiec nie dawalam mu sokow bo maja duzo cukru zato wode zawsze pil a teraz nie i koniec..wiem ze zawsze w jedzeniu tez znajduje sie woda ale czy to wystarczy??? jego lekarz i dietetyczka mowia zeby go nie zmuszac ale ile moge tak czekac az sie sam przekona??? czy ktoras z was miala taki przypadek
z gory dzieki za rady
Musisz także przyjąć opcję, że może mały NIE LUBI WODY!!! Kiedyś pił a teraz nie musi.. ja osobiście jestem osobą, która nie jest w stanie wypić choćby łyk wody. Zwyczajnie krztuszę się, mam odruch wymiotny itd.. niestety rzadko się to zdarza ale jednak się zdarza.. Dodam, że nie "mam tego" od urodzenia..
Może z Twoim synkiem nie być tak samo ale nie możesz wykluczyć tej opcji..
Nie wiem dlaczego tak strasznie próbujecie dziecku ograniczyć smakowe picie.. przecież nie trzeba od razu dawać zagęszczonych dosładzanych soków.. są wszelkiego rodzaju herbatki dla dzieci, soki100%... podajecie owoce więc sok 100% jednak dostaje.. nie trzeba dosładzać dziecku tych napojów.. Zawsze mówimy, że chcemy dać dziecku to co najlepsze, najsmaczniejsze.. dlaczego więc pozbawiać swoje pociechy smaków?? Czy same wolałybyśmy wodę zamiast smacznej herbaty?? Wiadomo woda zdrowsza ale czy smaczniejsza??
 
Ostatnia edycja:
Przepraszam, że wczoraj tak nakrzyczałam, ale miałam b. zły dzień :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:,.
Ola Ciebie także przepraszam !
 
reklama
Moje dziecko młodsze nie piło niczego poza mlekiem do roku życia.Nawet dopajanie w wieku 2 miesięcy przy butelce nie wychodziło.Kompletnie nic nie piło,a żyje i ma się świetnie.Teraz za to rzuca się na wode.Poczekaj minie mu to.
Starszak też miał okres,że odstawił picie,zwłaszcza wode.Nie naciskałam i powrócił do niej.Lubi też inne napoje ale woda jest no.1:tak:
 
Do góry