Kaja_10
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Lipiec 2009
- Postów
- 5 582
Otwieram wątek dotyczący metod naturalnych - głównie homeopatii ale myślę, że mogą się tu znaleźć porady dotyczące zdrowia: zioła, babcine pomysły na zdrowie, produkty wspierające natualną odporność, terapie.... wszystko aby nasze maluszki były silne i zdrowe
Oczywiście nie jestem specjalistką leczenia więc będę posiłkować się linkami i publikacjami z netu. Szczególnie homeopatia - na ile to bezpieczna metoda leczenia to aby działała musi być niezwykle zindywidualizowana.
Zachęcam do poszukania w swojej okolicy lekarza homeopatę klasycznego. Po czym takiego poznać? Szczególnie po dość długiej wizycie i wielu pytaniach. Lekarz homeopata będzie chciał wiedzieć jak sypia maluch, co je i kiedy, jakie ma nastroje, ile razy dziennie robi kupkę czy dużo płacze i kiedy... itd...Spojrzy mu w oczy, obejrzy skórę i zribi wiele innych czynności, które ignorują często lekarze w przychodniach. Taka wizyta to wywiad szczegółowy. Potem zaaplikuj granulki i to nie kilka a jedną lub dwie góra. Powodzenie leczenia zależy od idealnego dopasowania leku.
Jeden i ten sam lek może dla jednej osoby być przepisany w innych przypadkach chorobowych, może wywoływac różne reakcje. Dlatego tak ważne jest idealne dopasowanie.
Są leki uniwersalne, mają tak ścisłe działanie, że praktycznie działają na każdego. O tym przekonałyście się stosując np ricinus na laktację czy arnikę na gojenie ran. Jednak im lepiej dobrane tym szybciej i skuteczniej działają.
Ogólna zasada homeopatii "podobne leczyć podobnym" .(nazwa homeopatia wywodzi się od dwóch greckich słów: homoios - podobny i pathos - cierpienie). Twórcą tej metody leczenia jest niemiecki lekarz Samuel Hahnemann, który sformułował podstawowe prawo homeopatii "similla similibus curantur", czyli "niech podobne leczy podobne". Oznacza to, że substancja, która wywołuje u zdrowego człowieka pewne stany i objawy chorobowe przygotowana w postaci homeopatycznej tj. rozcieńczona i zdynamizowana może leczyć chorego wykazującego takie właśnie stany i objawy. Ta zasada podobieństwa jest istotą homeopatycznej sztuki leczenia.
Bardzo dobrym przykładem jest rosiczka (Drosera). Po wzięciu do ust świeżego kwiatu tej rośliny mogą wystąpić takie objawy jak: atak kaszlu, kłucie, drapanie i suchość w gardle. Drosera w dużym rozcieńczeniu i zdynamizowana jest podstawowym składnikiem kompleksu homeopatycznego Drosera-Dagomed 2 stosowanego w leczeniu kaszlu.
Po użądleniu przez pszczołę natychmiast pojawia się obrzęk skóry, która staje się napięta i zaczerwieniona, odczuwa się silny, piekący ból. Ten sam jad pszczeli (Apis mellifica) w przyrządzony jako lek homeopatyczny podany wewnętrznie lub zewnętrznie na miejsce ukąszenia, powoduje zmniejszenie bólu, a obrzęk i zaczerwienienie ustępują. Jad pszczeli w postaci homeopatycznej leczy choroby o objawach podobnych do wywołanych ukąszeniem pszczoły. Stosuje się go na przykład przy anginie, półpaścu, wysypkach skórnych itp. Jest składnikiem wielu leków homeopatycznych.
Inny przykład to pokrzyk wilcza jagoda (Atropa Belladonna). Wystarczy zjeść dwie lub trzy jagody aby wywołać takie objawy jak: rozszerzenie źrenic, gorączkę, dreszcze, pocenie się, skurcze, drgawki, suchość śluzówek, zaburzenia w oddychaniu. Natomiast homeopatyczny preparat Belladonna łagodzi tego typu objawy i wobec tego jest składnikiem leków stosowanych w leczeniu grypy (gorączka), zaburzeń po menopauzie (pocenie się), kolki jelitowe (skurcze) itp. Przy opracowywaniu kompleksowych leków homeopatycznych ich składniki dobiera się na podstawie wybranych, najbardziej typowych objawów występujących w obrazie danej choroby.
Lek homeopatyczny nie działa ilością zawartych w nim substancji chemicznych, tylko swoją siłą energetyczną, którą uzyskuje się przez potencjonowanie i dynamizację. Surowce do produkcji leków zaczerpnięte są "z natury ożywionej lub martwej". Stosowane dawki są dawkami podprogowymi, w związku z czym substancje czasem nawet toksyczne tracą swe szkodliwe właściwości i nabierają "sił leczniczych". Według Hahnemana im mniejsza dawka leku (odgrywa tu dużą rolę oczywiście odpowiedni sposób jego przyrządzania), im większe rozcieńczenie, czy też roztarcie, tym środek homeopatyczny działa mocniej i skuteczniej. Dzieje się to według tzw. prawa biologicznego Arndta-Schulza, które mówi, że słabe bodźce pobudzają czynności życiowe organizmu, średnie przyśpieszają, silniejsze hamują a najsilniejsze znoszą. Bardzo mała dawka leku (podprogowa) stosowana w homeopatii nie pozwala na kumulację leku w organizmie co z kolei niweluje działanie uboczne.
Dodam, że każda potencja leku może mieć inne działanie. Tu znów przykłąd ricinusa - 5, 9CH wzmaga laktacje a już 30CH działa hamująco.
cdn
Oczywiście nie jestem specjalistką leczenia więc będę posiłkować się linkami i publikacjami z netu. Szczególnie homeopatia - na ile to bezpieczna metoda leczenia to aby działała musi być niezwykle zindywidualizowana.
Zachęcam do poszukania w swojej okolicy lekarza homeopatę klasycznego. Po czym takiego poznać? Szczególnie po dość długiej wizycie i wielu pytaniach. Lekarz homeopata będzie chciał wiedzieć jak sypia maluch, co je i kiedy, jakie ma nastroje, ile razy dziennie robi kupkę czy dużo płacze i kiedy... itd...Spojrzy mu w oczy, obejrzy skórę i zribi wiele innych czynności, które ignorują często lekarze w przychodniach. Taka wizyta to wywiad szczegółowy. Potem zaaplikuj granulki i to nie kilka a jedną lub dwie góra. Powodzenie leczenia zależy od idealnego dopasowania leku.
Jeden i ten sam lek może dla jednej osoby być przepisany w innych przypadkach chorobowych, może wywoływac różne reakcje. Dlatego tak ważne jest idealne dopasowanie.
Są leki uniwersalne, mają tak ścisłe działanie, że praktycznie działają na każdego. O tym przekonałyście się stosując np ricinus na laktację czy arnikę na gojenie ran. Jednak im lepiej dobrane tym szybciej i skuteczniej działają.
Ogólna zasada homeopatii "podobne leczyć podobnym" .(nazwa homeopatia wywodzi się od dwóch greckich słów: homoios - podobny i pathos - cierpienie). Twórcą tej metody leczenia jest niemiecki lekarz Samuel Hahnemann, który sformułował podstawowe prawo homeopatii "similla similibus curantur", czyli "niech podobne leczy podobne". Oznacza to, że substancja, która wywołuje u zdrowego człowieka pewne stany i objawy chorobowe przygotowana w postaci homeopatycznej tj. rozcieńczona i zdynamizowana może leczyć chorego wykazującego takie właśnie stany i objawy. Ta zasada podobieństwa jest istotą homeopatycznej sztuki leczenia.
Bardzo dobrym przykładem jest rosiczka (Drosera). Po wzięciu do ust świeżego kwiatu tej rośliny mogą wystąpić takie objawy jak: atak kaszlu, kłucie, drapanie i suchość w gardle. Drosera w dużym rozcieńczeniu i zdynamizowana jest podstawowym składnikiem kompleksu homeopatycznego Drosera-Dagomed 2 stosowanego w leczeniu kaszlu.
Po użądleniu przez pszczołę natychmiast pojawia się obrzęk skóry, która staje się napięta i zaczerwieniona, odczuwa się silny, piekący ból. Ten sam jad pszczeli (Apis mellifica) w przyrządzony jako lek homeopatyczny podany wewnętrznie lub zewnętrznie na miejsce ukąszenia, powoduje zmniejszenie bólu, a obrzęk i zaczerwienienie ustępują. Jad pszczeli w postaci homeopatycznej leczy choroby o objawach podobnych do wywołanych ukąszeniem pszczoły. Stosuje się go na przykład przy anginie, półpaścu, wysypkach skórnych itp. Jest składnikiem wielu leków homeopatycznych.
Inny przykład to pokrzyk wilcza jagoda (Atropa Belladonna). Wystarczy zjeść dwie lub trzy jagody aby wywołać takie objawy jak: rozszerzenie źrenic, gorączkę, dreszcze, pocenie się, skurcze, drgawki, suchość śluzówek, zaburzenia w oddychaniu. Natomiast homeopatyczny preparat Belladonna łagodzi tego typu objawy i wobec tego jest składnikiem leków stosowanych w leczeniu grypy (gorączka), zaburzeń po menopauzie (pocenie się), kolki jelitowe (skurcze) itp. Przy opracowywaniu kompleksowych leków homeopatycznych ich składniki dobiera się na podstawie wybranych, najbardziej typowych objawów występujących w obrazie danej choroby.
Lek homeopatyczny nie działa ilością zawartych w nim substancji chemicznych, tylko swoją siłą energetyczną, którą uzyskuje się przez potencjonowanie i dynamizację. Surowce do produkcji leków zaczerpnięte są "z natury ożywionej lub martwej". Stosowane dawki są dawkami podprogowymi, w związku z czym substancje czasem nawet toksyczne tracą swe szkodliwe właściwości i nabierają "sił leczniczych". Według Hahnemana im mniejsza dawka leku (odgrywa tu dużą rolę oczywiście odpowiedni sposób jego przyrządzania), im większe rozcieńczenie, czy też roztarcie, tym środek homeopatyczny działa mocniej i skuteczniej. Dzieje się to według tzw. prawa biologicznego Arndta-Schulza, które mówi, że słabe bodźce pobudzają czynności życiowe organizmu, średnie przyśpieszają, silniejsze hamują a najsilniejsze znoszą. Bardzo mała dawka leku (podprogowa) stosowana w homeopatii nie pozwala na kumulację leku w organizmie co z kolei niweluje działanie uboczne.
Dodam, że każda potencja leku może mieć inne działanie. Tu znów przykłąd ricinusa - 5, 9CH wzmaga laktacje a już 30CH działa hamująco.
cdn