reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze zdrowie, samopoczucie, wizyty u lekarzy...

Hej..wczoraj miałam wizyte u lekarza...wyniki mam wporządku:) powiedział tylko że mam troszke twardy brzuch i chciałby żebym jeszcze z dwa tygodnie ponosiła małą ... muszę się oszczędzać ...troszke mnie nastraszył... ale zaczął mi się 36 tydzień ciąży wiec nawet w najgorszym przypadku jakbym urodziła to chyba będzie wszystko ok?? co o tym myślicie troszke się boję
icon_sad.gif
Życzę miłego dnia
 
reklama
Kamusia- do lozeczka i duzo odpoczywaj dasz rade oby do 38 tyg

Reginko- widzisz Ty sie martwisz ze masz olbrzymka a ja ze malenstwo. Wydaje mi sie ze duze dzieci sa silniejsze i na pewno z Twoja niunia wszystko bedzie ok.

Kabaretka i Milkada- ja liczylam ze urodze w terminie lub po a tu zonk- wizyta umowiaona wczesniej - no ale skoro tak ma byc lepiej dla dzidzi to na pewno wiedza co robia, a wy sie nie stresujcie bo jest czasem tak ze te co mialy byc wczesniej przenosza dzieci a te co pozniej rodza przed terminem.
 
ehh dziwczynki u mnie termin tez na 15.06 wiec jeszcze spokojnie 2 tyg.
no chyba ze przekrecanie sie nie uda to mi na 39tc wyznacza cc.
Reginka- tobie bym doradzila by ustalic termin na cc na 39tc a nawet jesli akcja porodowa rozpocznie sie predzej to nie czekaj az skurcze beda co 5 min tylko jedz wczesniej wowczas zdarzysz, a skoro masz miec cc to najlepiej byc pojechala jak tylko cos sie zacznie dziac.
 
Napisala :regina_fallangi

Cześć dziewczynki, właśnie wróciłam od lekarza, z małą wszytsko ok, serduszko bije dobrze. Martwię się tylko, bo mała jest bardzo duża i w 37 tygodniu ma 4400...już mam skierowanie na cc. Datę ustale jeszcze w czerwcu dokładną. Troszkę sie tym martwię kurde....poza tym mam drugi problem...chciałam rodzić w szpitalu w Gliwicach (17km od mojego domu), jednak mój pan gin pracuje w rybniku (42km od nas) a ja jednak chciałabym, wolałabym miec cc pod nadzorem mojego lekarza. jeśli mała nie zechce przyjśc na ten świat przed terminem cc to ok, ale co będzie jak ona zacznie się pchać wcześniej?? Jak nie zdąrzę do szpitala?? Przy tak dużym dziecku powiedział, że duże prawdopodobieństwo jest powikłań i groźby dla małej na jakieś "uszkodzenie". Poza tym rodząc w innym szpiatlu niż przyjmuje pan doktor mogą zdecydować że jednak będę rodzić sn i co wtedy? Mam ryzykować że małej coś się stanie?? vholera jestem w kropce....pomóżcie...i jeszcze jedno: ktoś może rodził w rybniku? pozdrawiam


Tak sobie czytalam co pisalas i powiem Ci szczerze ze lepiej gdybys rodzila tam gdzie pracuje Twoj ginekolog,poniewaz lekarze sa rozni i maja swoje rozne wizje i nawet to ze dziecko jest duze to nie zawsze chca robic cc tylko wrecz karza rodzic naturalnie a wiem to stad poniewaz taka jedna kobietka tez miala duze dziecko,ktore wazylo 5500 i kazali jej rodzic naturalnie.Oweszem w wielkich meczarniach urodzila ale to bylo tragednia poniewaz 2 godziny po porodzie umarla bo macica jej pekla i sie wykrwawila,gdyz nie potrafili zatrzymac tego krwawienia.Tacy sa madrzy lekarze.Nie chce Cie tu kochana straszyc ale taka jest prawda.Nigdy nie wiadomo na jakich lekarzy trafisz,takze naprawde jesli masz mozliwosc to lepiej gdybys byla pod opieka lekarza ktory prowadzil Twoja ciaze i zalecil cc.To tyle z mojej strony i zycze szczesliwego rozwiazania i zdrowego dzidziusia :-)
 
Ja tez sadze ze lepiej zebys rodziła tam gdzie jest twoj ginekolog. U nas w szpitalu tez zadarzaja sie tacy chorzy lekarze ze kaza rodzic dzieci 4-5 kg, a jak cos idzie nie tak to dopiero zabieraja na cc, a stan dziecka i matki na ogoł jest juz tragiczny.
 
Dokładnie lepiej rodzic tam gdzie twój lekarz bedzie.
Ja tez ostatno sie przestraszyłam moja kolezanka rodziła 7 dni po terminie meczyła sie 24 h w bólach i skurczach, rozwarcie miała juz na 9 cm i tetno dziecka zaczeło skakac a ona dostała gorączki wiec szybko wzieli ja na cc w wyniku takiego a nie innego postepowania mala napiła sie juz zielonych wód płodowych musieli ja zaintubowac a oddech swój odzyskała po 5 min....szok. Musiała dostawac antybiotyk i kroplówki a na domiar tego wszystkiego złego kolezanka ma zainfekowana rane po cc tez jest na antybiotyku.Mała wazyła 3950 wiec była spora.....ale co obie przeszły to jakas masakra wiezyc mi sie nie chciało....jakas trauma normalnie
 
Moja przyjaciółeczka rodziła w grudniu, chłopaka 4200 naturalnie, bo nikt nie wpadł na pomysł żeby zrobić jej cesarkę. Efekt jest taki że jeździ teraz ciągle z małym po neurologach i rehabilituje go.
Ona też nie najlepiej bo oczywiście ją nacieli, ale przy okazji młody ją porozrywał na maxa.
Ja mam cc 8 czerwca, a termin porodu na 13 czerwca (pośladkowe ułożenie) i też już nie będę kombinować umówiona jestem z moim lekarzem, że on będzie robił dzięki czemu noce mam spokojne, :-)
 
dziękuję dziewczyny za wszytskie opinie. po poczytaniu opinii o szpitalu w rybniku i głebokim zastanowieniu stwierdzam jednak, że (raczej) będę rodzić tam gdzie najpierw chciałam, czyli w gliwicach. Jutro jeszcze jestem umówiona z ordyantorem i podejmę ostateczną decyzję. szpital w rybniku (a dokładnie tamtejszy personel) ma niedobre opinie. Poza tym nie mam pewności, że mój lekarz (jeśli zacznie się akcja porodowa) będzie akurat w rybniku i może być tak, że wogóle go nie zobaczę, nie mówiąc już o tym, że to nie on by mnie rozcinał. Poza tym, 50 km to zdecydowanie za daleko jadąc przez centra kilku miast, możemy nie zdąrzyć na czas. Jutro się odezwę po rozmowie z ordynatorem gliwic i po podjęciu decyzji. Teraz tylko czekać i mieć nadzieję, że mała nie będzie się pchać wcześniej niż wyznaczą termin. No i jeszcze ta cholerna moja wysypka nie chce się skończyć i dostaję szału bo tak swędzi. dziś byłam badać enzymy wątrobowe jutro mam wyniki, jak będzie ok, to będę jeszcze konsultowac z alergologiem w poniedziałek....ehhh...
 
reklama
Dziewczyny ja Was prosze nie piszcie takich strasznych historii bo to chyba najgorsze dla kobitki spodiewajacej sie lada moment punktu kulminacyjnego!ahhh sie przestraszylam...a wycofac z calej akcji juz sie nie moge!
 
Do góry