gosia to faktycznie trafiłaś na lekarza z podejściem...żeby takie rzeczy opowiadać kobiecie świeżo przed porodem... my same, z natury lubimy sobie stracha napędzać, więc lekarz nie powinien tego robić, w końcu powikłania moga być, ale ... na boga, nie muszą !
dokładnie!

Ale znalazłam w tym jeden plus- teraz boję się o Bąbelka, a bólu juz chyba w ogóle;-)
Trzymaj się bra! no niestety, z nfz'tem takie cyrki są na porządku dziennym :/