reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nasze wizyty,badania i USG :)

No właśnie tak słyszałam, że się nie praktykuje tego w pierwszej ciąży raczej, że tylko po porodzie ten zastrzyk, ale Babeczka powiedziała, że oni od pierwszego stycznia mają takie zarządzenie i muszą o tym informować, ale niestety nie jest to refundowane. Początkowo mówiła o kwocie 220 - bo taką stawkę mają w szpitalach jak zamawiają, a jak pytałam w aptekach, to zawołali 340 :D ... także się zastanawiam czy w 1 ciąży w to bawić, bo tak jak mówisz, szanse przeniknięcia krwi są bardzo małe ;)
 
reklama
Fenika super, duży maluszek. Malasowka ja w pierwszej ciąży mialam ten zastrzyk po porodzie w drugiej zalecane, a raczej napędzanie kasy jest w 28tyg. Oczywiście mi nikt o tym nie powiedzial i juz jest za późno, no trudno moja gin powiedziała ze dostane po porodzie. Do takiego mądrego lekarza chodzę szpital 3stopien referencyjności pffffff a g.... tam wiedza. Dobrze ze poszłam na wizytę do mojej "starej" gin teraz. Chiciaz cos się dowiedziałam v
 
Aniu właśnie widzę, że co lekarz, to inne podejście. Ja z konieczności chodzę do dwóch gin. Jednego mam w mieście rodzinnym, do drugiego jeżdżę do Krakowa - moja prowadząca ciążę, no i czasem się różnią w opiniach - np. jeśli chodzi o dostrzeganie infekcji i podawanie na to leków, oraz np. dlaczego mam miękawą szyjkę. Także powiem Ci, że dobrze, że przeszłaś się do zaufanej osoby, bo przynajmniej będziesz spokojniejsza, chociaż szkoda, że dowiedziałaś się o zastrzyku za późno. Ale jak mówisz te zastrzyki podczas ciąży to całkiem możliwe, że napędzanie kasy ;).
 
No mi powiedziała ze jak nie dostałam w ciąży to dostane po w szpitalu, wiec chyba tylko o kasę chodzi.
 
Fenika Malasowka - gratki. Super rosna Wasze ksiezniczki☺
Moja mala fiknela kozla w 34tc dopiero takze jeszcze wszystko jest mozliwe. Mi tez mowili ze sie juz nie obroci a jednak dala rade a byla z tych wiekszych dzieci.

Ja po wizycie u internisty. Babka 40min mnie maglowala. Dostalam na powtorzenie badan na krzepliwosc na didimery i inne jakies badania. Na glukoze na czczo jeszcze raz. Jak wyjdzie ponizej normy to diabetolog sie klania wiec mam nadzieje ze to tylko jednorazowe bylo. Jeszcze na proby watrobowe jonogram zelazo i na usg dolpera konczyn dolnych. Sprawdzila mi cm czy nogi mi nie puchna czy sa mniej wiecej takie same. Cisnienie zmierzyla i tyle. Mam przyjsc z wynikami. Zrobie je w pn bo dzis juz nie bylam na czczo.
I jak mi brzuch dotykala to ja mam przeczulice z lewej strony. Od kilku dni mnie boli ale tylko skora jak sie dotykam czy smaruje. To jej sie nie podobalo i mowi ze mam to obserwowac i ze jak beda jakies wykwity tzn ze polpasiec i od razu mam jechac do lekarza. Ale mam nadzieje ze to tylko chwilowe bo jeszcze tego by mi brakowalo. Ogolnie wizyta ok. Przynajmbiej mi cos powiedziala i potlumaczyla a nie jak ten wczoraj co nic nie wiedzial i mnie zbyl
 
Gratuluje udanych wizyt i zdrowych dzieciaczkow :) Kitki dobrze że przebadala Ciebie ta lekarka, teraz tylko wyniki porobić :)
Ja też mam ujemną grupę krwi i nikt mi nie mówił o tym zastrzyki w trakcie ciąży. Położna tylko mówiła że po porodzie dostanę zastrzyk i on bedzie chronił później w razie ciąży ale dokladnie nie sluchalam co i jak. Wiem że dziewczyna ze szkoly rodzenia miała go robione ale od razu po pierwszym poronieniu a teraz jest znów w ciazy (32t)i też nie miała tego zastrzyku w trakcie drugiej ciazy robione.
 
reklama
Lusinda - immunoglobuline podaje sie po kazdym porodzie kobiecie z grupa rh-. Po kazdym porodzie i po poronieniu tez, to wazne. Moja przyjaciolka jak byla w ciazy to robila jakos 3 razy w ciazy badania z krwi cos tam sprawdzajace ale ten zastrzyk miala dopiero po porodzie
 
Do góry