reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

Milunia też się do sadania rwie, ale najczęściej po prostu jej podkładam dużą poduche, żeby lepiej widziała:-)
no i piski odchodzą, że ho ho, musi dziewczyna trenować jeśli chce dorównać bratu:-D
 
reklama
a my dziś wprawdzie nie na specerku ale cały czas na powietrzu, zaliczyliśmy spotkanie rodzinne, ognisko, kiełbaski i atrakcje dla dzieci, takie jak jeziorko ( i wrzucanie do niego kamyków) pieski, króliczki i inne gady:-)
Kamilka większość imprezy spała sobie smacznie w wózeczku
 
Moze to nie jest zaliczane do osiagniec, bo Jasio zostal do tego niejako zmuszony...

OD DZISIEJSZEGO WIECZORA ZAMIESZKAL W SWOIM POKOJU :sad::sad::sad::sad:
Juz nie bede slyszec jego oddechu jak sama bede sie kladla do lozka i smutno mi strasznie :-(
 
A ua nas dwa spacery bo tez pogoda przepiekna - raz ja bylam z Jasiem (i przy oakzji zakupy oczywiscie) a potem maz wyszedl z nim AZ NA GODZINE... :baffled:
 
Aletko - nianie mam (i nawet monitor oddechu tez na wszelki wypadek, ackzolwiek nigdy go nie uzylismy :baffled:) ale chodzi o tu bardziej o wzgledy emocjonalne... :sorry2:

Tak czy inaczej - pierwsza noc za nami - Jasio spal dobrze bo obudzil sie okolo 03:00 a potem jakos okolo 07:00 a potem to juz nie wiem. dzisiejszej nocy dyzur calkowity (od wieczornego kapania do okolo godizny 10:00) mial moj maz. A ja po raz pierwszy od 4 miesiecy (plus 9 miesiecy ciazy...) spalam bez obecnosci Jasia :eek:

Przenieslimy go juz teraz ze wzgledu na to ze pozniej jak juz zacznie "kumac" to byloby trudniej...
 
Joanka- ale sie wycwanili, co? Nie dość ze sama opłata za basen nie jest zbyt niska (pewnei wiekszosc rodziców nie moze sobie na taki wydatek pozwolić) a tu jeszcze doliczanie za nadprogramowe minutki :szok: No ale po paru razach pewnei dojdziemy do wprawy i sie zmiescimy w czasie ha ha ;-)
 
Mysz- bardzo rozsądna decyzja :tak: Wiadomo ze bedzei ci teraz cięzko ale później byłoby juz ciezej nie tylko tobie ale i jemu. Moze taka madra jestem bo my mieszkamy w M2 wiec na jeden pokój jestesmy skazani na pare lat napewno, ale myśle ze gdybym miała ten dodatkowy pokój tylko Piotrusia to też pewnie niebawem bym go w nim ulokowała. Napewno przed ukończeniem 6 miesiąca ;-)
 
ja poniwaz na basen nie chodze to nawet nie wiedzialam o czyms takim ze trzeba sie zmiescic w okreslonym czasie :szok::szok:
Chodzilam na aquaerobic (kilka razy) ale on byl o 21:00, konczyl sie o 22:00 i ubieralysmy sie z przyjaciolka pol godziny :-D No, ale nikogo czekajacego nie bylo wiec to pewnie dlatego bylo nam wolno...
 
Aletko - jako osoba z doswiadczeniem wiesz jak to zrobic bezbolesnie ;-) Ja slyszalam ze jak dziecko ma pol roku to jest gotowe do zamieszania w swoim pokoju, no ale moj maz sie nasluchal na statku roznych historii od kolegow dotyczacych wlasnie tego tematu, wiec parl do tego. No i ja tez widze plusy - poki jest maz to przynajmniej co druga noc sie wyspie :-)
 
reklama
Ja się jakoś nie mogę zebrać na basen, a będzie coraz zimniej i coraz trudniej się będzie wybrać. Muszę wybadać ten basen dla niemowląt, jest podobno niedaleko mnie.
Za to ostatnio z racji pięknej pogody zaliczamy mega spacerki (ponad 2 godziny 2 razy dziennie) i staram się wstrzelić ze spacerkiem na porę jego drzemek, to mi ładnie śpi na spacerze. A ostatnio zrobił się awanturnik, jak mu się chce spać i nie zasypia. A jak nie spi na spacerze, to chce siedzieć :-(
 
Do góry