hej dziewczyny. Ciągle nie mam czasu zeby napisać, a czytam z doskoku. Potem zapominam co chialam komu napisać i ipozostaje opowiedzenie o sobie
Wiem że to wygląda na egoistyczne, próbuję coś zrobić, ale ile razy zrobilam wielocytowanie i zaczęłam odpowiadać to mi wcięło posta ( ta mysz w laptopie jakoś tak dziwnie dziala że mi cofa strony i potem nie mogę nadrobićl I już nie mam siły ani czasu żeby wracąc. Ale co do nieodpowiadania na pytania to fakt że to się zdarza, chyba to się da zrozumiec dlaczego. Produkcja na naszym wątku jest taka, że po 1 dniu trudno odnaleźć to co się chcialo skomentować... Chociaż zauwazylam,że opcja wielocytowania działa naawet jak sie nie zdązy odpowiedzieć - próbuję odpowiedziec na następny dzien i to co zaznaczylam jest nadal w mojej wypowiedzi...
Mi jest bardzo przykroże nie nadążam, sama wiem jak to jest bo przez spory czas czułam się tu niezauważana, alet tez wiedzialam że nie jestem systematycznie. Potem jakoś się uaktywnilam i zostalam zapamietana, mimo że na tym forum jestem od prawie początku ciąży - tylko że sporo czasu spędziłam w szpitalu i nie byłąm w stanie być na bieżąco.
Chciałam powiedziec że do dziś mi przykro że nie odpowiedziałam na wiadomośc jednej nowej osobby, chcialam potem ją odnaleźć i powitać jakoś, zależalo mi zeby się przyłączyla, bo miała starszą parkę bliźniąt, a to tez inne spojrzenie i czasem inne problemy jak się ma jednopłciowe
NO ale nie mogłm już odnaleźc jej postu i minęło, a ona już się nie pojawila...
co do nowych wątkow, to tu popre jedynkę - sama byłam przeciwna mnożeniu ich xo nowa partia rozpakowanych. I uwazam że powinnyśmy się tego trzymać, nie dzielić się na starsze mlodsze i siakie, rozumiem tez jednak potrzebę uporządkowania forum, więc ja bym proponowała wątki o nazwach "problemy noworodkó... niemowlaków, maleństw, przedszkolaków itp. Wtedy może łątwiej by było o odpowiedzi na konkretne pytania, a na pogaduszki zostałby ten niepodzielony - kto ma czas by gadał, kto chce tylko zapytać by pytal, CO mysłicie? ktoś już o czymś podobnym wspominał chyba....
a co do bałąganu na wątku to fakt, trzebaby moderatora, są tematy zupełnie bez sensu jak te ereklamowe np, bylabym tez za ukonkretnieniem wątku dotyczacego sprzedaży zamiany i ew oddawania rzeczy - bo tamten tytuł nie wskazuje jednoznacznie o co chodzi ( moze zmiana tytułu)
A co do moderatora to moze faktycznie yen - jeśłi znajdziesz czas, ale skoro panny takie grzeczne, i coraz wieksze to chyba mamusi pozwolą trochę popracowac
aaaaaaaaaa, bylabym zapomniala
malgoń, ja nie szczepiłam na rota, zamierzam na pneumo zaszczepić a i to w jednej dawce dopiero po roczku. myśłeliśmy tez o meningokokach, ale kurcze drogie toooooo zdrowie się robi....
a co do jedzenia to wzielam sie za moje maluchy i nauczyły się ciamkać chyba, coraz lepiej im idzie. Już ze trzy razy dostały kanapki w kosteczkach ( do glutenu ciagle sie przyzwyczajamy, ale nie mogę się już doczekać kasz makaaronó itd....) RAz dostały wreszcie jajecznicę z białkiem, w końcu dałam im po trochu, jutro dam wiecej i będziemy patrzeć jak idzie. Dziś im zrobiłąm sama potrawkę z ryżem - ryż ugotowałam tylko na bardzo miękki, a warzywa i mięsko z królika lekko zblenderowałąm. JAdły choć w pewnym momencie Woj zaczął miec odruch wymiotny. Nie zjały wszystkiego ale się nie poddam już A jakie zupy dajecie wiiększym dzieciom??? Takie całkiem plynne? Bo nie wyobrazam sobie ak moje by jadły taką "mokrą" zupę...